|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:58, 18 Lut 2008 Temat postu: Wapń + fosfor |
|
|
Czy moze ktoś orientuje się jak obniżyć fosofor?
Czy karma ze zmniejszoną zawrtością fosforu i wapnia, czy karma z dużą zawartością wapnia (co niestety idzie w parze z większą zawartością fosforu w karmie). Z reguły proporcje w tych lepszych karmach są następujące: wapń - 1,20% a fosfor 1,0 %. W biomilu jun. max. jest stosunkowo mało fosforu - 0,47%, ale i wapnia też mało 0.9% (dolna granica zapotrzebowania na wapń dla dużych piesków jest 0,7% i powinno się podawać go bliżej dolnej granicy).
Jaką zastosować zasadę aby obniżyć fosfor, który wypłukuje wapń co wiadomo jest niezbyt korzystne dla szczeniaków naszej rasy, a poza tym zaburza wzrost co może prowadzić do dysproporcji w wyglądzie.
Za wszelkie rady dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dobromila
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:07, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Ja na to pytanie nie odpowiem, ale chcialam sama w tym watku poradzic sie znawcow
Zauwazylam, ze Lea zaczyna mi zolknac To na pewno nie karma (Balcando Junior), bo tak zapewniala hodowca. Z tego co wyczytalam, to rowniez wit. A ma takie sklonnosci niemile naszym BOSom. Mam wiec pytanie jakie znacie i mozecie polecic preparaty wapniowo-fosforanowe, zeby byly w komplecie wylacznie z wit. D3? Ja akurat daje FW + D3 i A firmy Mikita-Megavit, bo znalazlam takie w tabletkach, nie w proszku. Teraz zaoferowano mi Can vit ale on z kolei ma dodatkowo wit. C Czy to tez moze byc niebezpieczne dla malej? W jakiejkolwiek postaci, bo juz raczej nie w siersci. Znalazlam tez preparat Hills ale jest ciezko dostepny, w kazdym razie poza fosforanem wapnia i wit. D3 nie ma nic dodatkowego.
Ktore z tych wymienionych byscie polecili? I co jeszcze ciekawego istnieje na rynku?
Bardzo prosze o porade... Boje sie, ze Lejcia zamieni sie niedlugo ze snieznej krolewny w biszkopcika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Czw 15:56, 14 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja swoim nigdy nie dodawał nic poza SA-37 i Cebion i sprawdziły się świetnie jak widać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Nie 1:06, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Co do żółknięcia... moim zdaniem nikt nie może Cię zapewnić, ze pies nie zółknie po danej karmie... każdy pies reaguje inaczej, jeden żółknie, inny po tej samej karmie w tych samych dawkach - nie.
Jeśli chodzi o preparat... dlaczego boisz się witaminy C? Tej witaminy nie sposób przedawkować, jej nadmiar wydalany jest z moczem.
W preparatach witaminowo-mineralnych wazne jest by fosfor z wapniem występował w odpowiednich proporcjach (2-3:1), stosunek ten jest określony na preparatach Can-Vit, chociaż sam preparat nie jest najwyższych lotów, ale ujdzie Ważne jest również by fosforowi i wapniowi towarzyszyła wit D3.
Osobiście z tego typu preparatów polecam SA-37 (proszek), Beaphar Irish Cal (proszek), Flawitol (proszek lub tabletki), Beaphar Salvical (proszek).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bosko
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Poznań
|
Wysłany: Pią 21:07, 03 Cze 2011 Temat postu: odwiezam temat |
|
|
Moi Drodzy,
potrzebuje Waszego wspracia. Od dwóch dni Bosko kulał,a szkolweniowiec powiedzial ze zauwaza u niego dysplazje...pojechalismy na rentgen i fachowca wet. Co sie okazalo? jego kości są zdemineralizowane(tak ocenia lekary na 90% po badaniu i fotach), nie maja wapnia i fosforu, mojego Bosko kazdy ruch boli , CO JEST WINĄ HODOWCY!!!!!!!!!, ktory zle wykarmil szczeniaka,a przypominam,ze kupiałam go w wieku 6 miesiecy...i karmie go teraz prawidlowo Josera ( 1,2 Wapn, 0,9 Fosfor) bezzadnych innych dod. by nie zaburzyc diety
teraz zaluje, ze nie podpisalam odpowiedniej umowy z hodowca, bo koszty juz dzis siegnely 400PLN,a to dopiero poczatek...
czy znacie takie przypadki, czy wyjdzie z tego...Bosko kocha ruch , mielismy razem w gory jezdzic...biegalismy, plywalismy, trsura, teraz to wszystko odpada...
jutro odbieramz wyniki badan krwi i konkretne kroki weta uslyszymy, ktory najprawdopodobniej zaleci "wyplukanie" z Bosko tego zlego wapnia i wprowadzenie nowego *jednym slowem seria zastrzykow...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Pią 21:13, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panda993
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22:26, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ewa, nie jestem ekspertem, ale z tego co czytałam i co miałam ze swoimi psami (ONkiem i teraz Teo) wynika, że psom dużych ras "tak się czasem robi", szczególnie w okresie intensywnego wzrostu, a Bosko właśnie w takim okresie teraz jest. Teo też był "obolały" i to mniej więcej w takim wieku jak teraz Bosko. Dostawał zastrzyki. Przez 2-3 dni wyglądało tak jakby nic mu nie pomagało (nawet trochę byłam zła na weta i podejrzewałam o błędną diagnozę), a na 4ty dzień jednak było już lepiej... po tygodniu biegał, skakał, brykał jakby nigdy nie miał żadnych problemów z łapą. Nigdy więcej to się nie powtórzyło... a futrzak biega, skacze, robi uniki i ściga się z innymi psami. Nie spisuj Bosko "na straty" na pewno będzie dobrze i jeszcze będziecie sportowcami i w niejedne góry pomaszerujecie No przynajmniej w te gdzie psom nie zakazują wstępu
A jak uszko? Podniosło się czy nadal klapnięte?
Pozdrawiamy (przyrodniego)braciszka i trzymamy kciuki za zdrówko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bosko
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Poznań
|
Wysłany: Pią 22:52, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm.no widzisz gdybym byla wetem to bym wiedziala od razu ze uszko nie jest zlamane, tylko tak sie dzieje przez niedobor wapnia, szczegolnie gdy pies zabkuje (wapn poszedl w zeby ale nie w kosci i chrzastke...Panda, wet. powiedzial krotko, to wina zywienia od urodzenia psa, pies teraz cierpi...
dziekuje za slowa wsparcia, mam wielka nadzieje ze bedzie lepiej,a potem zapomnimy o tym...
PS. ile ta kuracjacia kosztowala??? i czy wzmagalas zwrotu czesci kosztu leczenia od hodowcy, bo w przypadku Bosko to hodowcy wina...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Pią 22:55, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Pią 22:53, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym poczekała na wyniki krwi, wtedy będzie można postawić diagnozę .
Jeżeli korzystasz z weterynarza w dużym mieście, jak Poznań tym bardziej byłabym ostrożna co do diagnozy bo często chodzi tu o zwyczajne wyciągnięcie kasy z klienta . Jak chcesz, polecę Ci naprawdę dobrego weta , z Gniezna. Jak coś to pisz na priva.
W wieku 6m uszy powinny już stać i też może to ( choć nie musi ) oznaczać na pewne braki żywieniowe . Jeżeli będzie dostawał wapno , to dodatkowo bym to ucho zakleiła, na początku na tydzień i wtedy zobaczyć co będzie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panda993
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 23:11, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Trudno to nazwać kuracją... całe leczenie zamknęło się chyba w 2 - 3 zastrzykach (przeciwzapalny, witaminowy i coś tam jeszcze).
Nie, z tego powodu nie domagałam się zwrotu kosztów. Borykałam się z innymi problemami, a łapa to był tylko krótki epizod...
Uszy - pamiętam jeszcze co mówił mi lekarz jak miałam ONka... a wtedy (16 lat temu) nie było jeszcze ani zbilansowanych karm ani takich suplementów jak teraz Dostawał zwykłe calcium i wit D3 - dlatego Teosiowym uszyskom bacznie się przyglądałam w jego przypadku Josera bez żadnych dodatkowych suplementów wystarczyła.
A prześwietlenie w kierunku dysplazji i tak robiłam... tak dla własnego świętego spokoju i wszystkie 4ry są zdrowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yorge
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pią 23:38, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że weterynarze bardzo lubią się autorytatywnie wypowiadać, ale i często zapędzać ze swoimi diagnozami. Zastanowiłbym się na wetem, któremu nie dało do myślenia klapnięte ucho, a teraz ostatecznie się wypowiada, że wszystko jest winą hodowcy. Nie wiem z jakiej hodowli, ani z jakiego skojarzenia jest Twój psiak, ale nie wyrokowałbym tak pochopnie
Czarna ma rację, to są różnice indywidualne i nie można generalizować ani co do stopnia przyswajania wapnia, fosforu, ani żółknięcia po karmie. Żaden hodowca nie może stwierdzić, że po danej karmie pies nie zżółknie Możesz mieć w domu dwa białasy i po tej samej karmie jeden może być śnieżnobiały, a drugi biszkopt
Co do witamin - polecałbym VMP Pfizera.
Nie przegnij jednak z witaminami, bo hiperwitaminoza jest groźniejsza w skutkach niż awitaminoza! Jeśli dajesz dobrą karmę, nie przekraczaj (pod warunkiem, że też są dobre) 25% zalecanej dziennej dawki witamin.
A! Jeszcze jedno! Sam wapń i fosfor nie wystarczą, w organizmie muszą jeszcze być obecne magnez i wit. D, inaczej magazynowanie i przyswajanie wapnia i fosforu nie będą możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 8:39, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się podpisuję pod wypowiedzią jovi. Po pierwsze... chciałabym poznać kolejnego "fachowca" z rentgenem w oczach, co WIDZI u szczeniaka dysplazję... Już jednego takiego poznałam, zresztą równiez szkoleniowca, będącego jednocześnie wetem, który "wywróżył" Brego ciężką dysplazję
Co do weta - również poczekałabym na wyniki badań krwi. Może zmiany w obrazie RTG to zwykła enostoza, czyli młodzieńcze zapalenie kości, które u rosnących psów dużych ras jest częstą, niegroźną, aczkolwiek nieprzyjemną i bolesną dolegliwością, ale mija z wiekiem. Jeżeli jednak wyniki badań potwierdzą diagnozę lekarza i będzie konieczne podawanie preparatów mineralno-witaminowych, również polecam VMP (Vitamin - Minerals - Protein), jest niestety dość drogi (koło 100 zł za opakowanie), ale skuteczny i dobrze przyswajalny. Ogólnie wszelkie preparaty tego typu lepiej kupować w gabinetach weterynaryjnych niż w sklepach zoologicznych, bo u weta będzie taniej
W dzisiejszych czasach lekarze weterynarii niestety często żerują na zatroskanych o zdrowie swych zwierząt właścicielach, wyszukując u ich zwierząt najrozmaitsze schorzenia i wyciągając kolosalną kasę za ich leczenie, zwłaszcza gdy na drugim końcu smyczy widzą rasowe zwierzę. NIE TWIERDZĘ, ŻE TAK JEST W TYM PRZYPADKU, ale trzeba być niestety czujnym. Jesteś dopiero na początku przygody ze swoim psiakiem więc życzę Ci, abyś jak najszybciej znalazła zaufanego lekarza, co do którego będziesz miała pewność, że leczy a nie naciąga. Jeżeli masz możliwość dojazdu do Gniezna, uważam, że warto skorzystać z propozycji jovi, bo lekarz sprawdzony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bosko
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Poznań
|
Wysłany: Sob 15:27, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ok, juz wszytsko wiemy,
odebralam wyniki wapn 2,9; fosfor 9,0, powinno byc 1:2, jest 1:3...
zadzwonilam do drogiego weta, zrobil z tego dramat...pojechalam do sprawdzonego weta...(prowadzil moja sunie przez 13 lat)...powiedzial tak:
pies dostawal za duo miesa(ja nie dawalam nic), zrezygnowac z karmy kids, kupic zwykla, z reszta wdlg niego do roku powinno sie gotowac psu,a najlepiej caly czas...
i Bosko przechodzi uwaga na special diete:
parzone mielone skorupki jaj, parzona pokrzywa(juz nazrywalam), seler, salata, pietruszka, buraki z karma dla doroslego psa, czyli mnostwo witamin i ZERO miesa
do tego dostal 3 zastrzyki+witaminy w tabsach, w poniedzialek jeszcze jeden, czeka nas przekroj kostny(o ile dobrze zrozumialam),no i ograniczyc ruch ,
a lewa lapa to zapalenie stawu, czeste przy piechach w tym wieku...Bosko otwiera ta lapa drzwi
za zastrzyki i odrobaczenie(bo czas na kolejne robale nadszedl) 40PLN, NO!
dzieki wam za rady i wsparcie...
#
P.S
kiedys pisalam o tym jak chcialam dac boskowi ogon wolowy, ktos mi napisal ze zaburze diete CA-P, nie dalam kosci,ani miecha....a dieta widzicie zaburzona byla juz dawnooo temu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Sob 16:36, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:37, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bosko. Aby się dowiedzieć czy masz zaburzony u swojego psa stosunek wapnia do fosforu należy zrobić badania, tzw.: profil fosforowo-wapniowy. Jeżeli masz wynik nieprawidłowy, wystarczy zastosować odpowiednią dietę, czyli karmę z odpowiednim stosunkiem wapnia do fosforu. Nie dawać w tym czasie nic innego. Żadnych witamin, dodatków itd. tylko ew Arthoflex . Po ok. 2 miesiącach takiej diety należy powtórzyć badania. Powinno wszystko wrócić do normy, oczywiście jeżeli jest to tylko problem nieprawidłowej diety.
W tym wszystkim chodzi o to, że: mięso zawiera fosfor, w momencie gdy pies zwłaszcza w intensywnej fazie wzrostu ma nadmiar tego pierwiastka, który dostarczasz w wyniku podawania mięsa a może to być nawet niewielka ilość w ciągu dnia (np. 100g), w organizmie gromadzi się zbyt wiele fosforu i nadmierna jego ilość powoduje, że organizm psa wyrównuje go w ten sposób, że pobiera brakującą ilość wapnia: z kości, z zębów, po to aby zachować prawidłowe proporcje. I wtedy zaczynają się problemy.
A dlaczego lekarz kazał zrezygnować Ci z karmy kids? Jeżeli w niej jest odpowiedni stosunek wapnia do fosforu to nie ma potrzeby. Prawidłowa ilość Fosforu to 0.9% w karmie.
Analiza karmy Josera KIDS: Wapń 1,2% Fosfor 0,9% - jak najbardziej prawidłowy stosunek.
Pisałaś kiedyś, ze pies Ci się nie najada, przy 12% zawartości tłuszczu w tej karmie (Josera KIDS), nie dziwię się.
Ja przerabiałam nadmiar fosforu ze swoim psem, właśnie w wieku ok. 6-7 m/ż.
Jeżeli Twój pies nie wróci do dobrych wyników po wykluczeniu z jego diety całkowicie mięsa (czyli oznacza, że możesz mu podawać tylko karmę) to proponuje poczytać coś na ten temat i poobserwować psa również pod kątem innych objawów, bo może on mieć ogólnie problem z przyswajaniem mikroelementów.
No i jeszcze jeden aspekt jak duże spustoszenie w organizmie dokonało się do tej pory, i jak długo trwał ten proces. I czy można go naprawić, czyli odbudować kości, przy młody organizmie Twojego psa, pewnie tak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Sob 23:19, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 12:17, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
hmmmmm
ja dużo na ten temat pisałam, Szejkowi długo ucho zaklejałam ( też nie chciało stać), miał częste problemy z przednimi łapami,potem z tylnią ( też jeden mądrala mówił mi o dysplazji -myślałam ,że się zapłaczę, a to był uraz od skoków)
powiem Ci tak :nie forsuj psa, nie może biegać przy rowerze ( ja Szejka ganiałam), trochę za szybko przytył i też miałam problemy z tym fosforem czy wapniem ( w każdym razie dawałam dodatkowo jakiś wapń calcium600 +D400)
nie pozwalaj Mu skakać wysoko za patykiem i piłką( ja robiłam takie błędy )
pies co chwile był na prochach ( canidryl , zastrzyki, miał młodzieńcze zapalenie kości)
uszy miał ciągle zaklejane- wyglądał jak pies z rogami
w końcu kupiłam artroflex w płynie ( wcześniej dawałam SA , caniviton od cholery wszystkiego)
kiedy skończył rok wszystko się skończyło
nadal staram się rzucać piłki i patyki tak ,żeby nie skakał wysoko ( bo zrobiłby to byleby złapać patyczek)
tak więc na koniec - spytaj się na forum , kto najwięcej marudził o swoim psie
kobiety służyły fachowymi poradami- ale w Twoim poście widzę dokładnie moje problemy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez liski_dwa@tlen.pl dnia Nie 12:24, 05 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|