Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie 15:47, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja znam szkoły otwocką i falenicką obie wyznawane przez dobrych weterynarzy
1 - dwa tygodnie mrozu poniżej 10 stopni
2 - śnieg i brak słońca, bo wyłażą spod niego jak świeci.
Po tym jak Owca zachorowała w lutym - śnieg i minus 5 mniej więcej przez około 2 tygodnie przed objawami - jak zaczynają się porządniejsze mrozy zostawiam jedno z podwójnego zabezpieczenia. Obrożę albo krople. Wiem, że to obciąża dodatkowo organizm, ale wiem też jak obciąża sama babeszjoza i imizol... Chyba wolę ją osobiście podtruwać po malutku
Jeśli masz już porządny mróz od dłuższego czasu i nie przewidujesz gwałtownego nadejścia wiosny w najbliższym czasie, to albo zdejmij obrożę, albo nie zakraplaj w następnym "okresie rozliczeniowym". tym bardziej, jeśli jak piszesz u Was problem jest nieznany przez wetów, co mogłoby wskazywać, że macie mało zakażonych kleszczy.
A z ciekawości - jak u Was z boreliozą? U ludzi? Zdarza się często, czy kleszcze od tego choróbska też wolne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zorza Polarna
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Finlandia
|
Wysłany: Nie 16:00, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Borelioze znaja niestety. Jak Glock mial goraczke i w zasadzie nic poza tym to pierwszym podejrzeniem lekarki byla choroba odkleszczowa. Na pewno maja borelioze a czy cos jeszcze to nie wiem i mam szczera nadzieje sie na wlasnej i Glosiej skorze nie przekonac.Generalnie tu problem kleszczy jest duzy, bo i lasow od groma i ciut. W kazdej aptece i wiekszosci marketow w sezonie przy kasach stoja repelenty przeciw kleszczowe, i aparaty do usuwania kleszczy, a w aptece dla psiow i kotowskich jest spory wybor obrozek kropelek i innych dziwactw Kleszczom zyje sie tu swietnie, tylko jeszcze nie znaja babeszji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Pią 14:30, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Znów zaczął się sezon polowań.... kleszczy na psy i nas - właścicieli, przewodników czterołapców na ośmiołapne pajęczaki.
Graffi złapał w ostatni weekend 4 (spacer w Warszawie - pola kiło elektrociepłowni Siekierki) - dwa łażące zauważyliśmy od razu. Niestety kolejne dwa po kilku dniach, wpite w psa
Znów kropelki na skórę. Obroża będzie za kilka dni - wet proponuje nam zmianę z Kiltixa na Forest (? - nie wiem czy nie przekręciłam nazwy). Czy ktoś korzystał? Podobno ma dłuższy okres działania niż Kiltix i można w niej kąpać psa, bo nie jest "pudrowa".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panda993
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 16:26, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Foresto
Teo nosił w ubiegłym roku, u nas sprawdziła się rewelacyjnie - żadnego kleszczora nie złapał! Dodatkowo nie "wypłukuje się" na deszczu i w trakcie pływania
U nas rejony nieco spokojniejsze pod względem inwazji i żarłoczności kleszczy, niemniej z kiltixem na szyi łapał kleszcze, a z foresto nie kropleki w przeliczeniu wychodzą drożej niż obroża...
Trzeba tylko uważać na "przedawkowanie" - na początku trochę się drapał, ale jak przycięłam zgodnie z instrukcją to już było okey.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 16:42, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
O Foresto są skrajnie różne opinie, ja raczej zostanę przy Kiltiksie A pola na Siekierkach to jakieś zagłębie kleszczowe, Brego kiedyś na jednym spacerze w tamtych rejonach złapał 18 kleszczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 20:58, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja już kiedyś pisałam o Foresto - uwaga na alergików. Część psów reaguje na nią wściekła alergią skórną. Ja miałam u siebie teriera szkockiego, z łojotokiem, 2 dni po założeniu Foresto miał sączące się ranki. Podobnie jeden dalmat, 2 amstafy i jeszcze 3 mieszańce.
Ale nie wszystkie psy tak reagują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ada
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:28, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No to my złapaliśmy pierwszego gnoja !!!
Chodził po Largutku bezczelnie...
My jak zwykle dwukierunkowo: kiltix + advantix.
Zresztą przez cały rok moje psy zabezpieczam, mieszkam w lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kava7
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto 14:14, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
My też dwa paskudztwa upolowaliśmy i na pewno "złapane" na osiedlowych trawnikach między blokami. Od wczoraj Cordia nosi Foresto - sprawdzone w zeszłym roku, dla nas działa dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna P
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:13, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie jakiś czas temu Pani weterynarz powiedziała nam, że BOS-y mogą mieć taką samą "skazę" jak owczarki collie i nie można im podawać niektórych kropel przeciw kleszczom bo mogą wywoływać bardzo groźną reakcję alergiczną. Czy słyszeliście coś na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna P
Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 19:23, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki nie wiedziałam gdzie szukać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asicqa
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zdzieszowice
|
Wysłany: Sob 14:56, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
taki mały off. co polecacie i co się najlepiej sprawdza.? kropelki czy obroża? i jakie? w sumie to myślałam o obroży foresto..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panda993
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:24, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w tym roku powtórzyłam "eksperyment" z Foresto - kleszczy na futrach brak Nawet nie wczepiają się w skórę.
Nie wiem co Samiś wcześniej nosił, ale do niego też nic się nie przyczepiło. U nas zawsze najwcześniej "atakowały" kleszcze, które spadały z tui przełażących do nas przez płot sąsiadów.... i spadały na futro nawet wtedy gdy wszędzie jeszcze leżał śnieg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie 13:42, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Owca też w tym roku biega w Foresto, bo jest "kot friendly". Przetestowałam najpierw na niej cudzą obrożę i nie zareagowała alergicznie. Kot też w takiej biega.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zora
Hodowla DZIKA BANDA
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:52, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wyjątkowo w tym roku stosujemy podwójne zabezpieczenie, czyli spot-on i obroże, wybrałam Foresto, m. in. dlatego, że „cat friendly” i wodoodporna. Przez pierwsze 3 dni po założeniu obroży zamiast 20 kleszczy dziennie zdejmowałam ok. 60, w tym kilka wbitych bezpośrednio pod obrożą. Te wbite były dość niemrawe, nie wiem, czy to wpływ obroży czy Fiprexu, ale psy póki co zdrowe. W tej chwili się uspokoiło, ale nie byłyśmy w najbardziej zakleszczonych rejonach.
Poza drapaniem spowodowanym ciasno założoną obrożą, żadnych reakcji alergicznych nie było. Kot wylizujący codziennie psie futra też ma się dobrze
Ogólnie, w tym roku jest wyjątkowy wysyp kleszczy, przynajmniej w W-wie i okolicach, aż się dziwię, że żaden z moich psów jeszcze nie złapał babeszii, choć przy tej ilości kleszczy to pewnie tylko kwestia czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|