BIAŁY OWCZAREK

liski_dwa@tlen.pl

nie ma Pańci Bosko w kraju( na wakacjach), ale pisała o boreliozie

na jak długo starcza obroża Kiltix ? rzeczywiście pół roku? czy zmieniacie częściej ??

czarna

Ja kupuję Kiltix raz w roku, późną wiosną i mi starcza na sezon letni. Ale u nas kleszcze nie są takim problemem jak w Warszawie na przykład, tam zabezpieczałam częsciej i podwójnie (obroża + krople). Tu w świętokrzyskim babeszjoza to rzadkośc, ale i kleszcze jakieś takie inne niż w Wawie... takie jakieś małe, czarne z czerwonym wzorkiem na odwłoku. W Warszawie były większe i ciemno brązowe. Jest kilka gatunków kleszczy, nie wszystkie roznoszą babeszję.

Ada

Largo ma babeszjozę ;-(((

Lekarz powiedział, że jest w szoku, bo na pierwszy rzut oka nie wyglądał. Zero temperatury, jadł w miarę, zwracał uwagę na otoczenie uważnie.
Bardzo wstępnie rozpoznana !
Ale ja wiedziałam, że coś nie gra. Pan doktor powiedział, że bardzo dobrze znam swojego sierściucha.
Wierzę, że wszystko będzie ok. Dobrze, że zrobiłam badania.

Aha był podwójnie zabezpieczony - kropelki plus obroża. Ech zmieniamy zabezpieczenia. Obroża musi być bardzo ścisło, tym bardziej, iż to długowłose. A preparat teraz mamy Adventix. Wcześniej frontline i coś podobnego, nie pamiętam nazwy.

maskotus

Będzie dobrze, całe szczęście, że wcześnie zrobiłaś badanie.

czarna

Wcześnie wykryta, to będzie dobrze! Fronline i Fiprex zupełnie kleszczom nie straszne już od jakiegoś czasu. Advantix jest dużo lepszy, ma więcej substancji czynnych. Ale i tak zawsze trzeba uważać...

Skąd jesteście, przypomnij? U nas kleszczy jeszcze nie ma, zazwyczaj pojawiają się dopiero w maju, takie maleńkie... U nas, odpukać babeszjoza nie jest wielkim problemem, jak np. na Mazowszu, ale uważać trzeba zawsze...

Zdrówka dla Largusia, będzie dobrze Smile

Ada

Z Warszawy, Tarchomin. A już za chwilę Magdalenka.

Już jest lepiej

Młody uśmiechnięty i ogonek chodzi

A i apetyt wrócił, kulki już smakują, wczoraj jadł tylko łososia, reszta w ząbki kuła. Ale był usprawiedliwiony.

Szybko zadziałały kroplówka i te zastrzyki. Jutro i w sobotę jeszcze mamy przyjść z dupalakiem.

Jest poprawa i to najważniejsze

Mam nadzieję, że ten Advantix będzie lepszy.

Uważajcie na swoje blondasy!

liski_dwa@tlen.pl

no widzisz ., dlatego nie biegał Sad

już był chory, a o Frontline już dawno pisałyśmy, że nie działa
Advantix dużo lepszy, a obroża jaka masz???? większość chwali Kiltix-a
zdrowia dla Largusia Smile

Livia

My u Brook znalazłyśmy jakiś tydzień temu całkiem niemałego kleszcza. Nie wiem ile taki kleszcz potrzebuje, żeby mieć średnicę ok 5-6mm. Udało się go usunąć w całości. Popędziłyśmy do weta po EXPOTa bo w zeszłym roku byłyśmy z niego zadowolone. (W przyszłym miesiącu zaopatrzymy się w obroże bo kropelki tylko na 4 tyg.)Kilka dni później na podłodze zauważyłam krew, trochę jej było i niestety to nie była pierwsza wciąż oczekiwana cieczka naszej suni. Okazało się, że kleszcz odczepił się i spadł na ziemię a ja przypadkiem musiałam go zdeptać bo potem znalazł się jego ususzony odwłok.Boże, dzięki za kapcie w tamtym momencie... W każdym bądź razie Brook po tych dwóch robalach zachowuje się normalnie, wcina jak wcześniej, gania jak zwykle. Weterynarz mówił, żeby nie panikować i że babeszjoza to u nas rzadkość. Naprawdę nie wiem jak dokładnie trzeba by badać furta naszych psiaków, żeby te kleszczyska znaleźć od razu.
ps. w tym roku zapowiada się jakiś wysyp bo w zeszłym roku (a mamy Brook od sierpnia) nie miała ani jednego...

Bosko

No WELCOME kleszcze..., sezon się zaczął.
Ja już Boskiego zakropliłam.
BĄDŹCIE OSTROŻNI Z OBROŻĄ KILTIX, pamiętacie,ze Bosko miał problemy z z sercem bo okazało się to za mocne dla jego samego. I nie był jedenym takim pacjentem naszego weterynarza w zeszłym roku.

LEPIEJ zakraplać systematycznie.

Jego bolerioza od sierpnia się nie odzywa i oby to się nie zmieniło Smile

Bosko

Zaraz mnie strzeli!!!!!
Znalazłam gnoja napitego, pomimo tego,ze zakropliłam:( i co teraz, szybko do weta jutro lece.

CHOLERA JASNA! Czy ta bolerioza za każdym razem sie odzywa>??????

czarna

Spokojnie... większość preparatów ma właściwości bójcze, nie odstraszające, oznacza to, że kleszcz pije krew psa, wraz z krwią do jego organizmu przedostają się substancje czynne preparatu, którym zabezpieczyłaś psa, a te na ogół działają zanim kleszcz zacznie "zwracać", czyli przed upływem 48 godzin od momentu wkręcenia się kleszcza. Nie każdy wkręcony i opity kleszcz oznacza więc, że preparat nie działa, a pies zachoruje, ale oczywiście trzeba być czujnym. Nie musisz jutro biec do lekarza, chyba że zachowanie Twojego psiaka będzie dla Ciebie niepokojące.

EDIT: Nie każdy kleszcz przenosi to świństwo... czyli czujnym trzeba być, ale nie panikować Smile

aniamniam

Ada

Ania,

dobrze, że Czarna pisze o tym, jak widać nie czytamy ze zrozumieniem

pewnie dlatego, że panikujemy.

Ale fakt, pisała o tym nie wiem już ile razy

)))))))
Czarna jak masz cierpliwość, a masz

, to pisz!

ps. Largo już całkiem dobrze.

aniamniam

Dobrze że z młodym już wszystko dobrze Smile

Bosman też bardzo szybko i dzielnie przeszedł leczenie. Mam nadzieję, że sprawa się nie powtórzy. Ja w tym miesiącu niestety musiałam przyoszczędzić i zakroplone są tylko fiprexem + dodatkowo jeszcze fiprex w psikaczu Pod brzuch i na klatę przed wyjściem do lasu. No i po spacerze staram się dokładnie oglądać, także juz kilka chodzących znalazłam. Zabijam je z dziką przyjemnością w różny sposób Wink

topię w spirytusie, przypalam nad gazem bądź przyklejam je do halogenów Wink

przekłówam szpilką i wyrywam nóżki... Zupełnie nie mam wyrzutów sumienia tak jak i w stosunku do komarów Smile

A innych żyjątek nie skrzywdzę. Trafi się pajączek, to go złapię i na dwór wyniosę Wink

ale te paskudztwa??? One chyba w żaden sposób nie są pożyteczne?! Paskudy i tyle!!!

Bosko

Czarna, dzieki za odpowiedź(miałam nadzieje na taką), wybaczcie ale nie jestem w stanie przejrzeć 19 stron tematu "kleszcze" w takim wkur..... Ten aerozol mnie nakrecił, Bosio będzi miał dezodorant:)

No poczekamy co będzie, choć i tak dla świętego spokoju sie przejade do weta, bo troche mu to spuchło niefajnie...przy okazji wecik nasz go obejrzy,bo dawno go nie widział Smile