Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uwaga na kleszcze!!! Babeszjoza i borelioza.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:40, 14 Gru 2008    Temat postu:

I jak tam ma się Brasco? Mamy nadzieję, że wszystko jest OK i psisko wyszło już na zdrowotną prostą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 8:23, 15 Gru 2008    Temat postu:

Brasio zapomniał już że wogóle chorował Smile W czasie leczenia miał jakieś problemy neurologiczne, co objawiało się podkurczaniem prawej tylnej nogi. Bałam się że może to by jakiś poważny problem ze stawami wiec go prześwietliłam no i przy okazji dowiedziałam się że mogę się nie obawia dysplazji. Pies ma wzorcowe stawy biodrowe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Śro 10:59, 28 Sty 2009    Temat postu:

No i pojawiły się kleszcze, dzisiaj jak Valduś był na polach i wylazł z wysokich traw miał na sobie dwa kleszcze. Na szczęście dopiero po nim łaziły, a że biały to od razu było je widać. My zrobiliśmy przerwę na te mrozy, ale zaraz dzisiaj go zakraplam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:57, 28 Sty 2009    Temat postu:

Michalina, dzięki za informację. Też się dziś na nowo zaopatrzymy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dariotka




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 19:19, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ja również jestem wdzięczna za informację. Spróbuję założyć Cody obroże BAYERa, ale chyba jest na nią uczulona. A krople nie były takie skuteczne Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniamniam




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź-Warszawa

PostWysłany: Sob 0:28, 31 Sty 2009    Temat postu:

Trochę w szoku jestem, że te paskudztwa się już pojawiły Evil or Very Mad Shocked
Znoszą coraz to gorsze warunki... Przystosowują się coraz bardziej cholery jasne no!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 17:53, 24 Mar 2009    Temat postu:

Temat pojawil sie w watku o estanozie wiec dla porzadku wpisze tu:
Sezon na babesie juz sie zaczal na calego, wiec na wszelki wypadek, jesli pies smutnieje, traci apetyt, robcie badania krwi.
Owca jest swiezo po takiej przygodzie. Rano zjadla normalnie, po poludniu poszlysmy na dlugi spacer, gdzie byla moze ciut spokojniejsza niz zwykle, ale bez wyraznych sygnalow, ze cos jest nie tak. Po tym spacerze nie zjadla swojej porcji - troche sie zaniepokoilam, dalam kurza lape (normalnie znika w sekunde), zjadla kawalek i zostawila. Wyszlysmy na siusiu - mocz w normalnym kolorze, kupa w porzadku. Zadzwonilam do zaprzyjaznionej weterynarz czy panikowac, powiedziala "natychmiast! tylko, w takiej sytuacji, nie pozwol dac jej imizolu zanim beda wyniki". Zrobilysmy badanie, okazalo sie, ze sucz ma ju 41 st. Dostala pyralgin i czekalysmy cala noc na wyniki. Okazalo sie, ze jest babesia. Biegiem do naszej wetki. Dopiero pod lecznica poszlo pierwsze "herbaciane" siusiu. Imizol dostala 15 minut pozniej.
Dzieki mojej "panice" i wczesnemu wychwyceniu choroby nie doszlo do uszkodzen nerek i watroby. Wiec polecam - panikujcie Smile
Na marginesie: Klinika El-wet na Niepodleglosci po raz kolejny potwierdzila swoja renome - pracuja w niej chamy Sad Na szczescie tam tylko badanie i podanie leku p. goraczkowego zaliczylysmy.
Jesli pies dlugo nie odzyskuje apetytu - Owca 4 dni, to sprawdzcie... inny smak chrupek Very Happy Owcy ewidentnie sie ubrdalo, ze to nowa karma, ktora dostala chwile przed choroba ja "otrula". Przed choroba jadla ja az sie uszy trzesly, teraz nie tknie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Wto 18:31, 24 Mar 2009    Temat postu:

Sad dzisiaj mąż wyciągnął z Valara kleszcza (samica z odwłokiem, blleee... co za paskudztwo) i co w takiej sytuacji ? Obserwować rozumiem, czy robić badania na bebeszjoze ? Zaraz mu chyba zrobie test z kurzą łapką, bo karmy u niego to żaden wyznaczniki zdrowia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:29, 24 Mar 2009    Temat postu:

Kleszcz wyciągnięty z psa to chyba dostateczne potwierdzenie zagrożenia... test z kurzą łapką może być... hmm... mało miarodajny. Ja bym chyba obserwował i w razie jakichkolwiek niepokojących objawów leciał do weta...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniamniam




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź-Warszawa

PostWysłany: Wto 19:35, 24 Mar 2009    Temat postu:

Kurcze, a ja jeszcze nie wylałam nic na Boskiego Sad

A jak wygląda taki test krwi? Pobiera się ją i oddaje do laboratorium? Czy to coś w stylu paska dla diabetyków?

A wiecie, że w Łodzi jest bardzo mało przypadków babeszji... To Warszawa, a w zasadzie woj. mazowieckie jest takie obfite w zakażone kleszcze Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:48, 24 Mar 2009    Temat postu:

Nasza koleżanka-wetka powiedziała nam, skąd to się wzięło, że Warszawa jest ogniskiem babeszjozy. To w sumie ciekawa historia, więc się chętnie podzielę. My wierzymy.

Otóż źródłem bezpośrednim jest... Stadion Dziesięciolecia.

Rosjanie itp. nacje ze Wschodu, przywożone pieski... i inne zwierzaki... także te dzikie. Tak przywędrowała babeszjoza, która szybko rozprzestrzeniła się w naszych okolicach. Gdzie jeszcze w Polsce jest b. duże zagrożenie? Tam, gdzie Warszawiacy - zwłaszcza ci, khm, mniej skomplikowani w obejściu i dbałości o higienę otoczenia - jeżdżą chętnie na wakacje. Mazury. Zakopane. I tak już dalej poszło. Ponoć nie bez przypadku nie ma większych ognisk w miejscach, które nie uchodzą za turystycznie atrakcyjne...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Wto 19:49, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 20:22, 24 Mar 2009    Temat postu:

Hmm teoria niezla, ale...
najwieksze targowiska, gdzie rosjanie, ukraincy itd handluja, miedzy innymi zwierzetami to lubelskie, podkarpackie.
mazurskie wcale nie ma duzego natezenia, ma za to slaskie i wielkopolskie Smile
No i ta dbalosc o higiene, gdyby wszy przenosily, to zgoda, ale czlowiek kleszcza na sobie jednak dosc szybko odkrywa Very Happy

Aniu! Test z krwi, to pobranie, a potem hodujesz milusinskie zwierzaczki i ogladasz, czy sie co w krwince rusza, czy nie Wink

Michalino!
Nie kazdy kleszcz jest nosicielem, a babesia rozwija sie w roznym tempie (wlasnie - nie wiem od czego to zalezy) wiec raczej obserwowac przez +/- 3 tygodnie, bo 20 dni, to najdluzszy termin o jakim slyszalam.

Testu nie trzeba kurza lapa przeprowadzac, po prostu czyms co lubi Smile
i obserwuj kolor moczu! Taki bardzo charakterystyczny objaw, to mocz koloru herbaty - i nie trzeba sie tu bardzo wglebiac, nie jest zolty, jest herbaciany. Jakby ktos rozpuscil w wodzie kolor skrzeplej krwi, bo to wlasnie to - nerki wyrzucaja krwinki zniszczone przez babesie.
Jesli siusia herbata, to do weta natychmiast, bo juz wiadomo co jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zora
Hodowla DZIKA BANDA



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:24, 24 Mar 2009    Temat postu:

Dodam tylko, że nie trzeba nic hodować, Babesia Canis to pierwotniak, który lokuje się w erytrocytach i je niszczy, a ciemniejsze zabarwienie moczu pochodzi wynika z obecności substancji pozostałych z rozpadu krwinki. Stąd anemia i uszkodzenie ważnych organów takich jak nerki czy wątroba. Dodam też, że babeszioza potrafi przybierać różne formy i dawać bardzo nietypowe objawy, czasem atakuje np. układ nerwowy.
Wykonanie badania krwi też nie daje 100% pewności, wynik zależy od stopnia nasilenia inwazji, czasem powolne namnażanie pierwotniaka nie daje od razu pełnego obrazu choroby i w badanej próbce laborant nie znajduje zarażonej krwinki. Ale oczywiście lepiej badać 10 razy niż w ogóle Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Wto 22:04, 24 Mar 2009    Temat postu:

My już wyjęliśmy z Valara kleszcze (dwa) w tamtym roku.
Z Diega z cztery, w mojej okolicy niestety jest pełno tych pajęczków.
Nie wiedziałam, ze trzeba psa obserwować AŻ 3 tygodnie.
Co do objawów: siusiki ale określane jako podobne do piwa w kolorycie oraz spienione, oraz objawy neurologiczne...itd (to wiem).
Mam nadzieję, że w mojej okolicy kleszcze nie przenoszą chorób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:57, 24 Mar 2009    Temat postu:

marie napisał:
Hmm teoria niezla, ale...
najwieksze targowiska, gdzie rosjanie, ukraincy itd handluja, miedzy innymi zwierzetami to lubelskie, podkarpackie.
mazurskie wcale nie ma duzego natezenia, ma za to slaskie i wielkopolskie Smile
No i ta dbalosc o higiene, gdyby wszy przenosily, to zgoda, ale czlowiek kleszcza na sobie jednak dosc szybko odkrywa Very Happy


Przez higienę otoczenia rozumiałem raczej dbałość o psiaki, bo to, że my świrujemy, to jedno - a jak wygląda dbanie o przeciętnego burka, to sami wiecie. Burek jedzie na wakacje, kleszcze też jadą...

Natomiast fakt, że Stadion to jedno, a "ściana wschodnia" to drugie... Masz rację! Hmm, chyba, że ja coś przeinaczyłem i chodziło o handlarzy z jeszcze dalszego Wschodu, ale wydaje mi się, że nie. Jeżeli b. ZSRR, to racja, że gdzie indziej niż w Wawie tamtejszych handlarzy jest więcej...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Wto 22:58, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 8 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin