|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:23, 17 Sty 2008 Temat postu: Ruda sierść??? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych](12)_original.jpg
[link widoczny dla zalogowanych](24)_original.jpg
Zobaczcie na te linki powyżej ze zdjęciami. Piękne białasy, ale mają sporo przyrudzeń na sierści. Czy ktokolwiek jest mi w stanie, odpowiedzieć na pytania:
Czy im to zniknie i będą białe ? Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?
Poniżej zdjęcie Valara, gdzie jest w miarę widoczny podrudziały kolor przy pysku, mówiąc szczerze przeszkadza mi to i nie daje spokoju skąd?/i po co jest?/, aczkolwiek nie ma to wpływu na mój stosunek emocjonalny do niego (uwielbiam go ). Pomijam różnego rodzaju defekty, które zdarzają się u psów, a kupując psa nie odkrywasz tego, bo są mało widoczne, ale taka podrudziała sierść jest trochę mało ładna. Zastanawiam się co z tym w ogóle robić, bo nie wiem co to jest /i dlaczego jest/ i czy to się zdarza u BOSów ?.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dodam, że byłam u weta, ona nie wie co to, powiedziała że nie jest to chorobowe tylko najzwyczajniej (prawdopodobnie) defekt urody:) tak mi zasugerowała, ale jak dla mnie zarazem coś co dyskwalifikuje udział Valara w wystawach (chyba dyskwalifikuje?).
Wieczorem wstawie fotki gdzie ten defekt jest bardziej uwidoczniony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:36, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hihihihihihi – nie gniewaj się, ale u BOS szczególnie długowłosego takie przebarwienia to prawie norma Owszem, jeśli nie będzie w domu centralnego, nie będzie za dużo witA w karmie, za to będzie sporo słonka – to sierść będzie bielsza. We wzorcu rasy pisze, że przebarwienia to niewielka wada i jeśli pies nie jest pomarańczowy to nie musisz się przejmować. Szampon wybielający trochę pomaga Jeżeli przebarwienia są niewielkie na grzbiecie i w okolicach uszu to wykąp psa w szamponie wybielającym i jazda na wystawy
Viki na światowej w Poznaniu gdzie wygrała klasę czempionów była solidnie przebarwiona na grzbiecie – była 5 miesięcy po urodzeniu szczeniąt i by obrosła musiałam jej podać preparaty na sierść, a te niestety wywołują mocniejsze przebarwienie, było lekko widoczne mimo szamponu wybielającego i co ..... inne też były przebarwione, a Muler nawet na to nie popatrzył – wygrały doskonałe proporcje, piękny ruch i wspaniały wyraz rasy
Nie przejmuj się i powodzenia na wystawach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Gość
|
Wysłany: Czw 15:43, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sandra jest rudy, ja widzę róznice miedzy żółcią a rudym kolorem, ten kolor jest wręcz wpdający w brąz! . Gdyby był żółty nie przejmowałabym się, ale on jest prawie rudy na pyszczku.
Wstawie wieczorem bardziej wyraźne zdjęcie, może ty coś będziesz wiedziała na ten temat, bo trochę nie wiem czy sobie zignorować, czy leczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Czw 15:43, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Michalińcia, przecież czarna Ci powiedziała, że Valuś ma to ewidentnie od wody. Zmień wodę na niekranówkę i poczekaj kilka tygodni.
Co do tych szczeniaków : małe mają zabarwione na brązowo pyszczki , a nawet czasami całe głowy gdy są karmione mlekiem matki. Jak zaczynają jeść inny pokarm to z czasem im to przebarwienie znika, ale potrafią go mieć jeszcze szczeniaki 8 tygodniowe. Nie wiem czemu tak jest, ale jest. Pewnie to jakiś składnik mleka powoduje te przebarwienia.
Bo tak w ogóle nasze biała nie są genotypowo białe, ale... RUDE ! Są skrajną odmianą rudości ( najnowsze badania USA ) stąd nie-białe uszy i podatność na beta karoten i inne czerwone barwniki.
A co pani wet : nie słuchaj jej, na rasie się nie zna i sędzią nie jest. Takie przebarwienia jakie ma Valuś NIE SĄ żadną wadą dyskwalifikującą ! Generalnie dopuszczalne są u białych tzw. dzikie ( jelenie , rudawe ) naleciałości w umaszczeniu, ale nie mogą być zbyt intensywne. Np. krótkowłose samce bardzo często mają brązowy grzbiet i nie jest to żadna wada.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Czw 15:44, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Gość
|
Wysłany: Czw 20:56, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No wiem, Jovi, że Czarna mówiła... ale ja taka maruda jestem, a poza tym nie znika mu to, no i zastanawiałam się czy z takimi rudymi zabarwieniami nie wywaliby mnie z wystaw. Zastanawiałam się czy ktoś nie ma/nie miał podobnie.
Korzyść z tego wątku jest taki, że wiem iż te zabarwienia u takich małych szczeniaczków to norma, bo np.: gdybym miała kupować to może nie wybrałabym takiego podrudziałego:).
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:21, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to ja wstawie zbliżenia:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Może ktoś miał podobne przebarwienia u swoich piesków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika:)
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 21:30, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przy uszkach mamy podobne zabarwienie moze troszke slabsze trudno powiedziec ale cos takiego i przy dolnej wardze troszke ale tak malo. Nie martw sie to zadna choroba nic co moze przeszkodzic ci w wystawianiu psa. Posluchaj sie madrych tu ludzi i znajacych sie na tych psach. a na wystawie dacie rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 23:52, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Michalina... Valar te rudawo-różowe przebarwienia ma w zasięgu języka, tak jak Ci powiedziałam, więc moim zdaniem to jest od częstego oblizywania się, które w połączeniu z Twoją zażelaziałą (ale słowotwórstwo ) wodą daje taki efekt... psiak się napije wody, oblizuje się mokrym językiem i gotowe
Moje chłopaki, gdy liżą jakieś miejsce intensywniej przebarwiają się w tym miejscu. Jest to widoczne zwłaszcza latem, jak je komary pokąsają, wtedy wylizują swędzące miejsca i sierśc robi się różowawa, taka jak na pyszczku Valara. Spróbuj zmienic wodę i odczekaj kilka tygodni. Zabarwiony włos już się nie odbarwi, musi się wymienic na nowy... biały, miejmy nadzieję Na wystawach z pewnością nie jest to coś, co go zdyskwalifikuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Czw 23:54, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Gość
|
Wysłany: Sob 21:17, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czarna, chyba racja, że te przebarwienia są od śliny, bo on i łapy ma w kolorze bieli z takim różowawym odcieniem. Valar ma zupełnie inny odcień sierści niż Diego, kolor jego sierści wpada w niebieski. hm, hm.. Dziwne to jest, Diego nigdzie nie ma rudawych przebarwień, dlatego jest to dla mnie nowość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 1:48, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jak wspominała Jovi, nasze białasy są genetycznie rude i ich biel wynika z obecności genów blokujących, które nie dopuszczają do przedostawania się pigmentu w głąb włosa w mniejszym lub większym stopniu, stąd jedne psy mają bardziej widoczne zażółcenia, inne mniej. Białe włosy są w środku puste, wypełnione jedynie powietrzem, a ich biel... podobno złudna! To tak samo jak z pianą, podobno piana wcale nie jest biała, tylko przezroczysta, a złudzenie bieli powodowane jest nagromadzeniem pęcherzyków powietrza. To teoria fizyków, ja w nią nie wnikam, bo z fizyki to ja zawsze noga byłam
Tak czy siak, ostateczny efekt, czyli odcień bieli zależy w dużej mierze również od struktury włosa, załamywania światła i pewnie czegoś tam jeszcze...
No i w końcu na odcień bieli naszych białasów będą miały wpływ również warunki środowiskowe, czyli karma, otoczenie, warunki higieniczne itp, itd
Michalina! Przyprowadź kiedyś Diego z jego panem na Pola... To nie będzie już taki biały
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
babylon
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:40, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witam,
moze juz skonczyl sie problem z rudym pyskiem ale chcialam tylko zaznaczyc ze babylon (canta lupa) tez mial taki pyszczek weto powiedzial ze to jest problem albo z jama ustna albo woda albo sucha karma
zmienilam wode, czyscilam zabki, teraz zjada gotowane jedzonko i pyszczek jest bialy.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:47, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, nie skończył się. Wiem jednak, że nie jest to problem chorobowy. Zrobiłam Vlarkowi badania i wyszło wszystko oki, w pyszczku nie ma żadnych bakterii:). Nie sądzę aby to było na tle karmy, bo każdy pies który żywiony jest suchą karmą miałby rudy pysk, woda (?) chyba też nie - inny biały pies przebywajacy u nas nie miał takich objawów, a pił tę samą wodę. Raczej wydaje mi się, że to genetyka, po prostu jakieś większe predyspozycje do przyrudzeń.
I jeszcze jedno, mój piesek nagminnie ślini się w samochodzie w czasie jazdy i tam gdzie się obślini robi się różowy, nawet szmapon wybielajacy nie pomaga. To przyrudzenie jest tylko na wierzchniej części włosa, jak się go odchyli to w środku sierść jest biała. Obecnie ma już rudą łąpę! Poniżej na zdjęciu widać to dość dokładnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika:)
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 21:04, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niko rudzieje w zimie na pyszczu dokladnie jak jest snieg, poniewaz duzo sniegu dostaje sie pod "kaganiec" i tam zaczyna topniec i sie siersc przebarwia czekamy do lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
babylon
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witam,
tutaj jest zdjecie babylonka i widac jak ma zabarwienia rude ale jeszcze w malej ilosci
[link widoczny dla zalogowanych]
a to jest zdjecie zrobione przed zmiana wody i karmy- weto twoierdzil ze jak je sucha karme to sie bardziej slini-cos takiego(możliwe ze dla jednego psiaka karma jest ok a dla drugiego nie- tak mi sie tylko wydaje widzac mojego babylonka) a co do genetyki to tez mozliwe ale babylon to starszy brat i rudy kolor znikł ? i jeszcze zobaczylam ze babylon ma taki rudy pyszczek jak jest cieplo i duzo sie slini- a moze to mi sie tak wydaje teraz juz koniec baby jest bialy
a co do rudego miejsca to taka miala pomoc (dostalam ja od weta) przemywac te rude miejsca woda utleniona ona zmywa przebarwienia
na zdjeciu babylonka widac ponizej smyczy przebarwienie (okragle) to tutaj babylon byl kopniety przez kuca i mial sciagana krew i z tego powodu caly czas sie lizal w to miejsce a po kilku dniach zrobila sie ruda -teraz juz jest biala -jak sie zagoila przestal ja lizac - moze twoje milosci ma jakies uczulenie ze sie tak lize bo wydaje mi sie ze to z lizanka ma taki rudy odcien ( ale to tylko ja tak mysle)
pozdrawiam
a to zdjecie jak baby juz jest z bialym pyskiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez babylon dnia Czw 16:58, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tsunami
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:25, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A propo żółtych przebarwień... Słyszałam, że przyczyną może byc karoten w karmie, toteż trzeba go unikac. Jest to prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|