Barcelona
Dołączył: 20 Maj 2021
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żywiecczyzna
|
Wysłany: Czw 13:10, 20 Maj 2021 Temat postu: paniczny lęk ... |
|
|
Witam wszystkich serdecznie! Będę wdzięczna za każdą pomoc w sprawie ostatniej zmiany z zachowaniu mojej Barcelonki.. to trzyletnia sunia długowłosa, kochana i cudowna. Parę tygodni temu bardzo wystraszyła się huku , który zaskoczył nas na codziennie uczęszczanym deptaku(budują niedaleko drogę ekspresową). W zasadzie nie zrobiłam z tego jakiejś specjalnej sparwy. Wystraszyła się, chciała uciekać , więc wróciłyśmy do domu (ciągła jak diabli). Niestety niedługi czas później zaskoczyła nas burza... trochę grzmiało , niestety to wystarczyło żeby Barca wpadła w paniczną ucieczkę, była na smyczy, próbowałam ją opanować, trochę stanowczo... i się zaczęlo. Mija trzeci tydzien kiedy pies na sam widok smyczy zaczyna się trząść, kuli się i \za nic nie chce iść na spacer. Mieszkamy w blokach więc wychodzić musimy. Niestety odgłosy z cholernej budowy słychać nawet przy zamkniętych oknach. Barca nie boi się ich w mieszkaniu, ani w samochodzie, bardzo lubi jeżdzić Prace budowlane będą trwały pewnie kolejne długie miesiące a ja muszę przecieź wychodzić. JAK tylko mogę zabieram ją na przejażdzkę , w bardziej odległe miejsca, ale nie zawsze jest to możliwe. POMÓŻCIE!!!! bo nie wiem co robić, nakupowałam przysmaków, pasztecików, wszystkiego co lubi. Ale gdy zaczyna panikować myśli tylko żeby uciec jak najdalej od źródła HAŁAS. Dodam tylko że hałas czy huk jest głośny umiarkowanie, ale i tak sparwia że spacer jest niemożliwy, a mnie samej trudno ją jest utrzymać na smyczy..... Jeśli macie jakieś pomysły, albo podobne sytuacje będę wdzięczna za każdą Dzwoniłam już do behawiorystki... i mnie załamała bo powiedziała że bez leków może się nie udać to przezwyciężyć. SERDECZNIE POZDRAWIAM PS. PRZEPRASZAM ZA ELABORAT
Post został pochwalony 0 razy
|
|