BIAŁY OWCZAREK

Gość

Moje drogie na poczatku to macie przekichane że znalazłam to forum, ponieważ bede was teraz zasypywać pytaniami Smile

Patrząc na zdjęcia waszych psiaków mam wrażenie ze moja zara ma troche za dużo tu i tam(i nie chodzi mi o futro). Wasze psiaki to przy niej jak szczypiorki Laughing

Powiedzcie mi szybko ile powinna ważyc suka w wieku 8,5 miesiaca?

dancia

ten gość to ja ,coś mnie wywaliło Smile

czarna

Dancia... po pierwsze - zadawaj tyle pytań ile tylko przyjdzie Ci ochota i fantazja Smile

Od tego jest to forum, a jeśli ktokolwiek z nas tu zgromadzonych będzie wiedział jak pomóc Tobie czy Komu kolwiek innemu - na pewno to zrobi Smile

Jeżeli chodzi o kilogramy... Myślę, że masa suczki w wieku Twojej Zary powinna wynosić ok 25-27 kg, ale dużo zależy od tego jak jest zbudowana: od jej wielkości, grubości kości, masy mięśniowej. Generalnie pies w dobrej kondycji (utrzymujący linię Smile

) powinien mieć wyczuwalne żebra. Nie mówię, że między te żebra powinny zapadać się palce, ale przykładając dłoń do klatki piersiowej Twojej suni powinny być one dobrze wyczuwalne Smile

Patrząc na zdjecia Twojej Zary nie wydaje mi się, aby jej nadwaga była jakaś znaczna... myślę, że teraz kiedy zrobiło się ciepło, swobodnie zrzuci kilogramy spędzając więcej czasu na wolnym powietrzu, możesz nieco ograniczyć jej zawartość miski (nie wiem czym karmisz). Na pocieszenie dla bardziej "foczych" piesków - są specjalne diety weterynaryjne, między innymi Royal Canin (Obesity Menegment) lub Eukanuby (Restricted Calories) czy Hill's, a także z tych niższych półek, które pozwolą zrzucić zbędne sadełko Smile

Są one dostępne jedynie w gabinetach weterynaryjnych, nie kupicie ich w sklepach...

Pozdrawiam

jovi

Moje dorosłe suki ważą po 28kg , raczej nie dobijają do 30kg.

dancia

Moja zarka waży 35 kilo Laughing

SANDRA

Upsss

Viki stara wyjadaczka waży od 30 do 32 kg. Napisz czym karmisz i ile dajesz jedzonka Very Happy

Dobrze by dziewczyna pozbyła się nadmiaru kilogramów ponieważ ona nadal się rozwija a jej układ kostno-stawowy jeszcze nie jest dostosowany do dźwigania tak dużych ciężarów. W tym wieku młody pies wygląda właśnie troszkę szczypiorkowato i jest to jak najbardziej właściwe Very Happy

Jest teraz nowy trend w żywieniu szczeniąt, a mianowicie sugestia że młode psy od wieku 6 miesięcy karmi się karmami dla psów dorosłych. Ja dla jednego ze swoich szczeniąt, który był deczko za ciężki, wprowadziłam sposób karmienia pół na pół z dodatkiem witamin. Efekt jest bardzo dobry, pies jest zdrowy w świetnej kondycji i pozbył się nadmiaru kilogramów Wink

Można zastosować diety weterynaryjne, ale są one drogie i w tej sytuacji chyba nie konieczne Wink

A co do pytań ..... dowolna ilość, jak napisała Czarna, my tu jesteśmy od tego by pomagać, choć mamy inne poglądy i różnie się oceniamy, to łączy nas jedno, miłość do rasy.

jovi

czarna

O trendzie w żywieniu szczeniąt słyszałam, ale według mojej wiedzy dotyczy on raczej szczeniąt, które osiagnęły zbyt dużą wagę (nie spowodowaną zatuczeniem lecz bardzo szybkim wzrostem) jak na swój wiek. Istnieje też sytuacja odwrotna - szczeniętom słabo rozwiniętym, zbyt małym i lekkim zaleca się podawanie karm typu "puppy" do wieku nawet półtora roku. Z opinii jednej z hodowczyń szpiców japońskich shiba świetnie do tego nadaje się Hill's Wink

Tak czy inaczej zwierzętom prawidłowo rosnącym i rozwijającym się powinno podawać się raczej karmy przeznaczone dla ich przedziału wiekowego - zawierają optymalną dla nich zawartość poszczególnych skladników. Należy pamiętać, że karmy typu "puppy" zawierają większą ilość białka niż karmy dla psów dorosłych... Białko jest niezbędne w procesach wzrostu, stąd psy zbyt intensywnie rosnące "hamuje" się przez podawanie karmy dla dorosłych psów, o obniżonej już zawartości białka, natomiast te zbyt słabo rozwinięte wspomaga się dłużej karmami typu "puppy". Smile

Pozdrawiam

SANDRA

Jak to ładnie wytłumaczyła Czarna, nie ma jak fachowy język Very Happy

Sądzę, że taka „mieszanka” mogła by pomóc, bo sucz ma jednak troszku za dużo Wink

A z ciekawości mogła byś napisać ile wzrostu ma dziewczyna ??
Bo może jej waga jest spowodowana także dużym wzrostem.

dancia

Hmm..... Obecnie zara dostaje michę dwa razy dziennie.
Rano daje jej sucha karmę a po powrocie z pracy dostaje drugą. Itutaj to bywa różnie, albo sa to serduszka , albo watróbka drobiowa, mieso wołowe oczywiscie wszystko gotowane.
m mojej rodzinie zawsze były psy. Karmiono je mozna powiedziec czym popadnie.Były to resztki z obiadu typu ziemniaki z sosem Embarassed

(teraz wam podpadlam)
Nie twierdze ze jest to dobre jedzenie dla psów, jednak wszystkie psiaki zyły długo i szcześliwie.Fakt jest to owczarek więc pewnie żeby uniknać w przyszłości kłopotów ze stawami musi miec odpowiednia diete.Nie mieszam jej mięsa z żadna kasza makaronem i ziemniakami. Dostaje gotowane mieso z marchewka.

dancia

Dzisiaj po pracy bedzie mierzenie:)

SANDRA

Hmm, być może wystarczy zmienić dziewczynie dietę tylko na suchą karmę dobrej jakości Very Happy

To jest dość wygodne i dobre rozwiązanie. Pies dostaje zbilansowany pokarm w sposób odpowiedni do jego wieku. A tak mamy sytuację kiedy trudno stwierdzić ile czego pies dostaje, a do tego dla jego układu pokarmowego to też nie jest najlepsze rozwiązanie. Podejrzewam, że sama zmiana sposobu żywienia wystarczy by Zarka zgubiła nadmiar tkanki tłuszczowej. I... to ważne, obok karmy dajemy najwyżej mini smakole przy szkoleniu, nic innego nie podajemy do jedzenia. (Do karmy można podać preparat na stawy)

jovi

czarna

Zgadzam się z Sandrą i Jovi... najlepszym rozwiązaniem będzie przejście na samą suchą karmę. Zapewne myślisz teraz o wydatku, suche, gotowe karmy są droższe itp... Nic bardziej mylnego! Oczywiście, jednorazowo wydatek jest spory, bo 15 kg worek dobrej jakości karmy to koszt ok 100-170, czasem nawet 200 zł., w zależności od rodzaju. Ale ja to przetrenowałam na swoich kotach... kiedyś karmiłam je tanimi karmami dostępnymi w hipermarketach, dodawałam im różne "extrasy" typu mięsko, rybka, śmietanka... i po podliczeniu kosztów okazało się, że taniej wyjdzie kupić karmę dobrej jakości... obecnie jedzą karmę firmy Royal Canin, a utrzymanie trójki pchlarzy nie daje nam tak po kieszeni jak kiedyś...

Podobnie będzie z karmą dla psów. Tutaj ma to o tyle większe znaczenie, że Zara jest psem dużej rasy, szybko rosnącym, co nie pozostaje bez wpływu na jej układ kostny przede wszystkim. I tutaj bardzo ważne jest, aby w okresie wzrostu wraz z pożywieniem otrzymywała niezbędne dla niej składniki. Jak zauważyła Sandra, przygotowując posiłki samemu, ciężko zbilansować dawkę, aby zrobić to prawidłowo, potrzebne są odpowiednie wyliczenia i tabele (to wariant "czeczeński" Wink

) lub odpowiedni program komputerowy, więc w warunkach domowych to oczywiście odpada. A "na oko" się nie da... Z tego co mówisz Zara nie je dużo, jednak ma nadwagę, świadczy to o tym, że dawka jest właśnie źle zbilansowana...

Inną rzeczą przemawiającą na korzyść gotowych karm jest ich strawność. Jest ona dużo wyższa niż posiłków przygotowywanych samodzielnie. Oznacza to, że z porcji karmy gotowej Twoja sunia przyswoi znacznie więcej składników pokarmowych niż z podobnej porcji posiłku przygotowanego przez Ciebie (choć zapewne ten ostatni jest pyyyyszny Smile

).

Kolejną sprawą jest objętość posiłku... I tu znów przewagę mają suche karmy. Sucha karma popita wodą pęcznieje w żołądku, szybciej dając poczucie sytości! A to znów oznacza, że Twoja sunia będzie potrzebowała jej mniej... A mniej karmy = mniej kalorii = mniej zbędnych kilogramów Smile

Ważny jest jednak dobór karmy... Pisząc "sucha karma" nie miałam na myśli dostępnych w hipermarketach Pedegree Pal czy Chappi i im podobnych, bo tego nie można nazwać w ogóle karmą. Są produkowane z bezwartościowych odpadów takich jak kopyta, pióra itp., wzbogacane jedynie środkami poprawiającymi smakowitość, co czyni je chętnie zjadanymi przez psy... Mam na myśli karmy z wyższych półek. U białych świetnie sprawdza się PROFormance, nie jest on jednak tanią karmą, koszt 15 kg worka w sklepie intenetowym to ok 165 zł. Ale to naprawdę dobra karma. Jeżeli chodzi o tańsze karmy, to proponuję spróbować Purinę Dog Chow. To karma zdecydowanie tańsza, a również nie najgorsza. Nie proponuję natomiast Royala, u białych raczej się nie sprawdzi, może powodować zażółcenie sierści, zwłaszcza odradzam pomysł podawania białemu karmy Royala "German Sheepherd" - dla owczarka niemieckiego, gdyż ta karma zawiera dodatkowo składniki poprawiające pigment u ON, więc szybko mogłoby się okazać, że nasz białas będzie pomarańczowy Smile

Na rynku jest wiele dostępnych karm, jestem pewna, że wybierzesz coś odpowiedniego dla Zary (i dla swojego portfela Wink

) W razie wątpliwości - pisz Smile

Pozdrawiam

czarna

PS. Proponuję rozbicie posiłku z dwóch na trzy... w mniejszych porcjach. Po pierwsze nie rozpychasz w ten sposób żołądka swojej suni, która jedząc częściej a mniej będzie się szybciej najadać... Po drugie u psów ras dużych (dotyczy to głównie molosów) istnieje ryzyko powstania skrętu żołądka, szczególnie narażone na niego są psy ktore jedząc zbyt łapczywie połykają wraz z jedzeniem duże ilości powietrza (wskazane są więc miski podwyższane). Mniejsze porcje minimalizują to ryzyko. I w końcu mniejsze porcje są łatwiej strawne i bardziej przyswajalne Smile