|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Czw 13:10, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nie nie piszczy ani nic , poprostu jakby chciał to by wskoczył bo czasami wskakuje z rozbiegu i na spacerach też mu sie zdarzało wskakiwać na murki czy coś. Poprostu odnosze wrażenie że mu sie nie chce noo i weterynarz też żadnych obiekcji nie widział przeciwko temu i faktycznie tez mamy wizyte na styczeń na prześwietlenie . No a może z innym psem by sie udało go jakoś do tego przekonać ? na szczęście ze smakołykami nie ma problemu bo je uwielbia, będe musiała kombinować. Tylko że jak ja mu daje smakołyk to on nie wskoczy na murek tylko pójdzie naookoło tam gdzie nie musi skakać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:16, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
no to zobaczcie jak białe pięknie skaczą... a tak na marginesie jakie one są śliczne. Bardziej mi Diega przypominają niż Valara te psy. Kadza czy Twój piesek nie jest z tej hodowli? To są chyba Białe Owczarki Niemieckiego a nie Szwajcarskie - niby z jednego "wora", a jednak eksterier różny.
http://www.youtube.com/watch?v=MjoWnwEPxUg&feature=related
Hm, hm... ja bym raczej nie prowokowała na Twoim miejscu psa do skoków, póki nie utwardzi mu się kościec... Po co uczyć go teraz skoków, lepiej utrwalać posłuszeństwo. No ale to moja opinia zrobisz jak chcesz.
Jak byliśmy na szkoleniu PT (pies towarzyszący) - zrobili nam mały przerywnik w szkoleniu i kazali skakać przez przeszkody oraz taką przeszkodą w formie daszku (ch...ra, wysoko było ). No i co oczywiście, co mój piesek , przed samą przeszkodą klap na zadek. I nic nie działało. No to szkoleniowiec - do mnie:
- Niech Pani skacze.
Ja - że co?
A ona - musi Pani mu pokazać o co chodzi
No to skakałam .
I później już za każdym razem skakał bez problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Czw 14:58, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KaDzA dnia Nie 7:35, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:52, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
owczarki niemieckie = alzackie, po prostu w czasie wojny (przed?) bardziej popularną nazwą był Owczarek Alzacki, potem nazwa "Niemiecki" wyparła "Alzackiego" ale do dziś można jeszcze się spotkać z jej użyciem (a dość często w anglojęzycznych źródłach)
co do skoków - my na kursie Agility zaczynaliśmy od przechodzenia nad leżącym na ziemi kijem, potem było przechodzenie przez kij zawieszony na wysokości 10cm, potem praktycznie cały czas "skakaliśmy" takie ok.25cm dla małych ras. Ostatecznie pozwoliłam mu skakać wyższe (np. na zakończenie treningu, przy ostatnim pokonaniu toru), ale mimo tego, że bardzo uważałam, żeby skoków było mało, żeby po skokach miał długie przerwy i tak dopadła nas: http://www.bialyowczarek.fora.pl/zdrowie,9/enostoza-mlodziencze-zapalenie-kosci,611.html
...i muszę przyznać, że problem skończył się po zakończeniu kursu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lilu_ dnia Czw 20:59, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Czw 23:10, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KaDzA dnia Sob 17:01, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 0:05, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale my nie umniejszamy wartości piesków bez papierów. Nie popieramy jedynie pseudohodowli, bo w Polsce to olbrzymi problem. A pochodzeniem Sony'ego się zainteresowaliśmy, bo on jest w pożądanym przez wielu hodowców i miłośników rasy typie Zwłaszcza ta główka... mniammm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Pią 0:22, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KaDzA dnia Nie 7:36, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Pią 0:28, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a o tych pseudo hodowlach to pewnie jest już temacik więc przepraszam:)
A ile razy w ciągu tygodnia można pieskowi kostki gotowane dawać ? Bo słyszałam że częste podawanie jest nie zdrowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 0:32, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
U nas pseudohodowla oznacza niekontrolowane rozmnażanie psów, często przetrzymywanie ich w nieludzkich warunkach, wychów szczeniąt jak najmniejszym kosztem, kosztem zdrowia ich i ich matki. To często olbrzymie skupisko psów utrzymywanych bez opieki weterynaryjnej, osobniki które z jakiegoś powodu nie nadają się do dalszego rozrodu są wyrzucane jak zepsute przedmioty. To także przeeksploatowane suki, które są kryte co cieczkę, byle w ciągu życia wydały na świat jak najwięcej szczeniąt, na których można zarobic. Szczenięta sprzedawane są w zbyt młodym wieku, aby ograniczyc koszty ich odchowu, bardzo często w złym stanie zdrowia, zarobaczone, zapchlone, niedożywione z rozlicznymi infekcjami dróg oddechowych, oczu, skóry. Polska pseudohodowla to po prostu taśma produkcyjna... nie ma w niej miejsca na uczucia do zwierząt.
Oczywiście nie oznacza to, ze każda "hodowla" rozmnażająca psy bez papierów funduje im pełen zestaw takich warunków, ale zdarzają się i takie.
Na forum jest parę tematów dotyczących pseudohodowli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaDzA
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Limerick
|
Wysłany: Pią 0:37, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ok to odpisze na temacie "Pseudo" żeby nie zaśmiecać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 0:39, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
KaDzA napisał: |
A ile razy w ciągu tygodnia można pieskowi kostki gotowane dawać ? Bo słyszałam że częste podawanie jest nie zdrowe? |
A ja bym Ci proponowała zamiast gotowanych podawac raz na jakiś czas surowe kości cielęce. To jest dopiero rarytasik I naprawdę fantastycznie obczyszczają zęby z płytki bakteryjnej i osadu, który jest zaczątkiem kamienia. Wierzę, ze półroczny szczeniak nie ma jeszcze z tym problemu, ale nie zaszkodzi mu Poza tym takie kości zawierają pożywny szpik kostny, a jeśli uda Ci się dostac taką kostkę z chrząstką, to chrząstka cielęca jest bardzo bogata w składniki pomagające odbudowywac stale zużywającą się chrząstkę stawową psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
formidable
Dołączył: 17 Kwi 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:14, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mój Rocky ma 11 tyg. i waży 6-7kg. Czy to w porządku? Bo nastraszyli mnie znajomi, że jest za chudy, ale mają inne zupełnie psy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:22, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że ok i nie masz się czym stresować. Jeśli je normalnie, normalnie pije i załatwia swoje potrzeby to na pewno wszystko jest dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aniamniam dnia Wto 10:22, 22 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
formidable
Dołączył: 17 Kwi 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:11, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Normalnie je i pije, takiego też wzięłam, więc nie zagłodziłam go
Tylko kupy rzadkie robił, poszłam do vet, dali mu antybiotyk 5 dni, i niby lepiej, formuje się, ale nadal dalekie to jest od ideału, a vet nie potrafił powiedzieć skąd tak się robi. Czy to karma czyli uczulenie, czy zmiana karmy i dopiero się dostosowuje, czy robaki, czy wirus jakiś, bo nerwowe trwałoby krócej... Daję mu Boscha maxi junior i nie przeczytałam tu jeszcze jakichś negatywnych opinii na temat tej karmy, ale jeśli się nie poprawi, to zastosujemy dietę - kleik ryżowy, papka z marchewki i indyk, zobaczymy. Jeśli po diecie się poprawi, to wrócę do karmy, aby zobaczyć czy to na nią tak reaguje, jeśli tak, to zmienię.
Czy to dobry pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inka
Hodowla DOMI PEARL
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 10:45, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
rzadkie kupy często są wynikiem podawania karm wysokobiałkowych i wysokotłuszczowych. Ja karmię swoje psy Red Millsem i od zawsze mam ten problem ale już się tym absolutnie nie przejmuję. Psy świetnie, rosną, doskonale się rozwijają a jedyny problem jest taki, że ciężko się sprząta takie placki, wiadomo zwarte kupki łatwiejsze w obsłudze
Ja na pewno nie dała bym psu podać antybiotyku w takim wypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|