|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:30, 18 Maj 2011 Temat postu: Leki przeciwzapalne.. |
|
|
szlag mnie trafia, już 20 dni mój pies dostaje zastrzyki przeciwzapalne (po 35 zł za jeden), i teraz zastanawiam się, czy facet wyciąga ode mnie kasę? czy naprawdę potrzebna jest taka ilość tych zastrzyków ? Mam obiekcje co do zasadności podawania tyle czasu tego leku, zwłaszcza że pies ma gulę już w tym miejscu gdzie robi się najczęściej zastrzyk (wczoraj wyczułam na karku przy robieniu kolejnego zastrzyku). Tylko jak udowodnić lekarzowi, że już może wystarczy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Śro 10:35, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 11:40, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Michalino, nikt na forum Ci nie powie czy za dużo, czy za mało czy może w sam raz. Leki przeciwzapalne (zakładam, że Valdek dostaje niesteroidowe) są różne, zazwyczaj są drogie, ale ich skuteczność bywa różna w zależności od schorzenia. Ja zazwyczaj na jakieś pokontuzyjne kulawizny dawałam Rimadyl, ale raz starczyły 2-3 tabletki by było po sprawie, a czasem trzeba było podać ich więcej. Dlatego myślę, ze nikt nie podjąłby się oceny leczenia, zwłaszcza jeśli sam nie jest lekarzem. Na Twoim miejscu zapytałabym lekarza, jak długo jeszcze planuje podawać Valdkowi te zastrzyki. Jeśli odpowiedź wzbudzi Twoje wątpliwości co do słuszności kontynuowania takiej kuracji ogałacającej Twój portfel, skonsultuj z innym lekarzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yorge
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Śro 15:01, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W pełni się zgadzam, a zgrubienie o którym piszesz świadczy i nieumiejętnym robieniu zastrzyków
W skrajnym przypadku może prowadzić do konieczności przeprowadzenia zabiegu mającego na celu usunięcie zmienionych tkanek.
Lekarze przeważnie albo się spieszą, albo chcą pokazać jacy to nie są sprawni i podają zastrzyki zbyt szybko i na od...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika:)
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 15:30, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
dokladnie tak. Niko tez ma takie zgrubienie wlasnie od zle zrobionych zastrzykow. moze sie to z czasem wchlanac ale niekoniecznie. troche pomaga masowanie tego miejsca. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:04, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
On dostaje Tolfedynę i znalazłam taką inf. w necie - "Tolfedyna - nie powinna być podawana dłużej niż 5-7 dni." Valar dostaje połwę (podobno) zalecanej dawki tego leku.
Czarna źle mnie zrozumiałaś. Nie chodziło mi o wydanie diagnozy przez net, bo jest to niemożliwe. Chodziło mi raczej o to, że może ktoś miał doświadczenie z lekami przeciwzapalnymi i wie jak długo powinno się podawać dany lek. Czyli jak np. w zastosowaniu w niektórych maściach na zmiany alergiczne dla ludzi, że np. 3 dni i niedłużej bo powstają odbarwienia skóry itd. Lub może ktoś ma na tyle zaprzyjaźnionego weta, który mu powie ile standardowo mozna podawać dany lek, i lub ile jest konieczne podawanie tego leku itd.
A co do tego zgrubienia - to mamy z mężem (ówcześnie narzeczonym) niemiłe doświadczenia z jego psem ONem, który po szczepieniu dostał takiego zgrubienia, które mu się paskudziło i w wyniku którego pies miał rozcinaną skórę, oczyszczane to miejsce, jakieś sączki i przemywania itd... pamiętam, że bardzo długo to leczyli z teściem, u jakiegoś profesora na Żoliborzu (to było jakieś 15 lat temu, to i weterynaria stała na innym poziomie).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Śro 18:07, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:25, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A w ogóle więcej na temat tego leku: [link widoczny dla zalogowanych]
DAWKOWANIE I DROGA PODANIA
Lek podaje się podskórnie lub domięśniowo.
Zalecana dawka Tolfedine®4% wynosi 1 ml na 10 kg masy ciała, co odpowiada 4 mg kwasu tolfenamowego na 1 kg m.c.
W razie potrzeby po 24 godzinach można powtórnie podać tę samą dawkę leku.
Zalecany sposób podawania leku: jednokrotne domięśniowe (psy) lub podskórne (psy, koty) wstrzyknięcie Tolfedine®4%, a następnie kontynuacja leczenia za pomocą tabletek zawierający kwas tolfenamowy.
a tabl. tez nie podaje sie cały czas, które maja być kontynuacja leczenia, a jamma zastrzyki non stop:
DAWKOWANIE I DROGA PODANIA
Lek podaje się 1 raz dziennie doustnie z jedzeniem.
Zalecana dawka wynosi 4 mg kwasu tolfenamowego na 1 kg m.c., co odpowiada:
Tolfedine® tabletki 6 mg - 1 tabletce na 1,5 kg m.c.
Tolfedine® tabletki 60 mg - 1 tabletce na 15 kg m.c.
Tolfedine w tabletkach może być stosowana zamiennie z kwasem tolfenamowym w iniekcji.
Zalecany sposób stosowania leku obejmuje jednokrotne podanie kwasu tolfenamowego w formie iniekcji, a następnie kontynuację leczenia za pomocą tabletek przez 3 dni. Jeśli dalsze leczenie jest konieczne to tabletki mogą być stosowane co tydzień, tj. po 3 dniach podawania należy odczekać 4 dni przed kolejnym podawaniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Śro 18:38, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 6:46, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Tolfedyna jest bardzo drogim lekiem i raczej dość skutecznym. Nie mam pojęcia o skutkach ubocznych podawania dłuzszego tego leku niż zaleca to producent. Wiem też, że zazwyczaj ulotki sobie, a sposób przeprowadzania kuracji sobie... i to nie tylko w weterynarii, ale także, a może nawet przede wszystkim w ludzkiej medycynie. Możesz pogadać o swoich wątpliwościach z lekarzem - tym lub innym. Jak jest rzeczowy i wie co robi - wyjaśni Ci rzeczowo. A jeśli nie jest przekonany o tym co robi - wkurzy się, że podważasz jego kompetencje bez wyjaśniania swych decyzji Wg mnie to typowy schemat, przerabiałam to już dziesiątki razy, głównie gdy byłam w ciąży, bo wtedy człowiek wszystko sprawdzi dwa razy zanim coś łyknie A w końcu bulisz ciężką kasę, więc masz prawo do wiedzy na temat leczenia za które płacisz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:52, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Marta już gadałam, ale on twierdził, że trzeba. Co w sumie zmusiło mnie "do odrobienia lekcji na ten temat", zamierzam dogłębnie zbadać tę sprawę, bo mnie irytuje jak ktoś chce mnie "zrobić w konia" i to w dodatku kosztem zdrowia mojego psa.
Rozmawiałam z wet. współpracującym z producentem tego leku, jak i zasięgnęłam opinii dr Janickiego, jednak to rozmowy takie na dystans - bo nie jestem z nimi zaprzyjaźniona. Obie wypowiedzi/opinie były dość asekuracyjne. Ale udało mi się co nieco ustalić i wyrobić opinie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Czw 17:53, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Sob 18:29, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Graffi i nasz królik też przerabiali tolfedynę, ale krócej - ok 7-10 dni. Obaj dobrze znosili ten lek i był skuteczny przy wielu dolegliwościach. Zastrzyki robiłam sama, więc też wychodziło taniej i nie trzeba było ciągąć zwierzaków codziennie do weta.
Przy jakiejś kontuzji też przerobiliśmy z Graffim rimadyl w tabletkach i znów dość krótko, bo szybko przeszło (ale to też nie jest tani lek).
Z poprzednią psiną - ONką z dużym powodzeniem przynosiliśmy jej ulgę (i to przy zmianach zwyrodnieniowych w kręgosłupie i problemach ze stawami) homeopatycznymi zastrzykami TRAUMELL S (lek jest też w formie tabletek, ale ich nie testowaliśmy - zastrzyki robiłam sama, podskórnie, zgodnie z zaleceniami weta - 1 opakowanie codziennie, drugie co 2 dni, trzecie co 3 dni a potem 3-6 tyg przerwy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:51, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rimadyl, Valar dostawał na samym początku przez tydzień - nie pomagał mu ten lek. Zresztą to są leki, które nie leczą przyczynę, wiec trudno powiedzieć czy pomógł czy nie. Po tygodniu podawania tego leku (Rimadyl - bo to była pierwsza opcja leczenia) i ograniczeniu ruchu (w sumie dwa tygodnie), kulawizna powróciła jak tylko pozwoliliśmy mu na półgodzinne bieganie po działce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|