BIAŁY OWCZAREK

D I D

Z ostatnich wakacji Graffi przywiózł sobie towarzystwo - lamblie i candidie. Objawem były nawracające biegunki. Zwalczyliśmy dziadostwo ANIPRAZOLEM a potem "dobrą florą" w saszetkach. Długo kupy były "ładne" i ostatnio znów pojawiło się rozwolnienie ze śluzem. I znowu zbieranie próbek, wożenie do laboratorium FELIX i wynik.... ISOSPORA (kokcydia).
Zanim przyszedł wynik, wet dał psu antybiotyk i rzadkie kupy odeszły do historii. Niestety wujaszek GOOGLE nastraszył nas, że isospora może prowadzić do krwawień z przewodu pokarmowego i śmierci psa. A więc leczyć! I tu ups - pies ma MDR 1 -/- a leków PROCOX (i jeszcze jeden starszej generacji, nie pamiętam nazwy - coś na "B") nie można podawać.

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z tym "robalem"? Czy pies może z nim żyć? Może macie zaprzyjaźnionego weta, żeby dopytać? Albo namiar na przytomnego parazytologa weterynaryjnego, który wie co to MDR1?

I znów proszę o pomoc... I ostrzegam właścicieli czworonogów z MDR1 +/- oraz -/- ....

czarna

DID, będę złośliwa... zapytaj hodowczynię, dla niej MDR1 minusowy to nie problem... więc napewno Wam coś doradzi Wink

Zdrówka dla Graffcia, pozdrawiam Was Smile

SANDRA

DID bratowa czarodziej lekarz wynalazła leki Smile

Tylko niech wet sprawdzi czy jakaś inna substancja nie będzie szkodliwa, leki to :
- biseptol
- furazolidon

Powodzenia w leczeniu i sorki, że tyle to trwało ale u mnie urwanie głowy u bratowej też.

D I D

Czarna, wiesz jak jest - hodowca jest już poza ZKwP, podobno działa w Polskim Stowarzyszeniu Psa Rasowego (chyba tak jakoś nazywa się druga organizacja kynologiczna w naszym kraju). I rzeczywiście ma wszystko w .... a na pewno "swoje" psy z MDR 1 -/- i -/+ Evil or Very Mad

Tak, to kolejny "kwiatek" dla właścicieli BOSów nosicieli i chorych - potencjalnie najlepszy (jedyny - wg niektórych wetów) i bezpieczny lek na "robala" może wyprawić nasze psy za "tęczowy most" Crying or Very sad

Dzięki Sandro za podpowiedź - sprawdzę te leki u swojego weta, bo do tej pory nie udało mi się znaleźć w stolicy weta -parazytologa Embarassed

Na SGGW jest podobno niejaki dr Klockiewicz, ale nie mogę się do niego dobić. Może mam za mało samozaparcia i motywacji? Graffi nie ma już biegunki, więc może powinnam dać sobie spokój i zaakceptować życie w "większym stadzie" - z robalami?

Panda993

DID, a pytałaś Hodowcę czy faktycznie ma to w d...? Ja na Twoim miejscu zapytałabym jednak wprost zamiast snuć domysły... wystarczy wejść na stronę Karuska... kontakt nie jest tajny.

Poza tym spróbowałabym poszukać informacji/zapytać na forum owczarków collie i/lub sheltie... nie wiem czy mają doświadczenie z tymi robalami ale z MDR1 -/- i +/- na pewno mają większe doświadczenie i wiedzę... Może na dobrych, znających temat Wetów też mają jakieś namiary i potrafią jakoś sensownie doradzić?

Trzymajcie się zdrowo i nie poddawajcie się!