BIAŁY OWCZAREK

hannah

michalina&Valar, a Ty masz BOSa?
nie bede ukrywala ze cena tu gra role, bo ONka mozna kupic taniej i to rodowodowego...
i mozesz mi powiedziec jak z charaktery BOS rozni sie od ONka?

marie

Do kwestii katowania dochodzi jeszcze ksztalt grzbietu, o czym juz czarna pisala. To ze pies jest katowany (czyli nie ma nozek prosto do ziemi jak np. Akita) nie oznacza, ze pupsko ma mu wisiec nad ziemia (to wlasnie efekt lukowatego grzbietu) tylko, ze mu (za przeproszeniem) nozki z dupci nie wyrastaja pod katem 90 stopni. BTW wilk takze jest lekko katowany Smile

Jesli chodzi o owczarki niemieckie to sa rozne liniie, mozna poszukac linii uzytkowej, w ktorej psow "krzywych" nie uzywa sie do hodowli.
Ja np. mam owczarka niemieckiego Twisted Evil

grzbiecik prosty, profil dlugi, katowana Very Happy

hannah

wlasnie szukam takich owczarkow z linii uzytkowej, ale niestety nigdzie nie moge znalezc... ale jak patrze po tych wszystkich kątowanych psach, z krzywmym grzbietem to mi sie zal ich robi, a na filmikach one w ogonie nie umieja sie poruszac:/

znacie moze jakies hodowle ONkow uzytkowych?

michalina&Valar

Hm. hm.. sorry ale cena, to też cena Onków, choć rzeczywiście można taniej kupić... ale ja nie wiem czy wtedy masz gwarancje, że pies bedzie zdrowy... chociaż za taką kwotę też nie masz 100% gwarancji.

Co do charakterów, to trudna sprawa, bo nigdy nie miałam Onka Smile

. Więc nie mogę porównać, aczkolwiek dla mnie mają podobne charaktery, chociaż moim zdaniem bardziej istotne są cechy jednostkowe niż rasowe w danym psie.
To co mnie uderza u Bosów to, to że one muszą być cały czas ze swoim właścicielem (jak on jest w domu). Mój pies jak duch przemieszcza się za mną. I chyba są bardziej nieufne do obcych, tak uważam po obserwacji dwóch białych owczarków - jednak nigdy nie widziałam aby któryś z nich miał odruch rzucenia się, zaatakowania człowieka (chociaż nie wykluczam tego). Wiecej mogą Ci napisać osoby, które mają takiego i takiego psa lub hodowcy jak np.: Jovi Smile

SANDRA

Ja zacznę od tego co uwielbiam, czyli od psychiki – ile masz czasu dla psa, jakie doświadczenie w szkoleniu, czego od psa oczekujesz ?? ON użytkowy to twardy pies z bardzo silnymi popędami, czyli nie dla każdego. Ja kocham takie psy, a jednak mam BOS (wcześniej ON), kocham pracę z psami, a jednak nie zdecydowałam się na użytkowego ON.
Jeśli chcesz psa z popędami, łatwego w prowadzeniu, chętnego do pracy i bardzo związanego z opiekunem, ale mniej wymagającego od użytkowego ON to kup BOS z dobrej hodowli. Czeskie linie użytkowe, są słynne na całym świecie, więc tam szukaj ON użytkowego, jeśli jednak chcesz tylko pobawić się w sport lub szkolenie, to z ręką na sercu, wystarczy Ci dobry eksterier ON lub BOS – jeśli bardziej podobają Ci się psy o naturalnym wyglądzie.
Co do finansów .... powiem tyle, wyhodowanie dobrego psa, dużo kosztuje, a co za tym idzie, szczenię nie może być tanie. Co więcej utrzymanie takiego psa, też sporo kosztuje, więc jeśli nie stać cię by uzbierać choć 2000 zł, to raczej nie pozwalaj sobie na psa tej wielkości.

Spróbuj odpowiedzieć sobie z ręką na sercu, czego oczekujesz od psa, ile masz dla niego czasu i środków .... dopiero potem, decyduj o wyborze rasy. Powodzenia

czarna

To co napisała Sandra - to prawda. Współczesne ONki to nie Szariki i Cywile, a psy z linii użytkowej to nie te same psiaki co eksterierowe, tylko inaczej wyglądające. Ja obserwując ONki na szkoleniu oraz pięciomiesięczne szczenię sąsiadów (też Brego Smile

) bardzo szybko się zorientowałam, że są to psy twarde i trudne i bez odpowiedniego podejścia do nich, bez poświęcenia maksimum czasu na wychowanie, bez konsekwentnego postępowania, z takim psem może być naprawdę sporo problemów...

michalina&Valar

A mnie się Szariki i Cywile podobały Smile

, ja pisałam o wyglądzie a o psychice nie wypowiadam się. Rasa rasą a osobniczy charakter to swoją drogą. Mój to mała cholera i w cale nie byłabym skłonna potwierdzić, ze jest taki łatwy do prowadzenia Smile

.

Tsunami

hannah

nie, nie bylam na zadnej wystawie.. ale zamierzam pojsc.
SANDRA napisala: "Jeśli chcesz psa z popędami, łatwego w prowadzeniu, chętnego do pracy i bardzo związanego z opiekunem, ale mniej wymagającego od użytkowego ON to kup BOS z dobrej hodowli."
a jak mam rozumiec 'ale mniej wymagającego'?
Smile

a macie moze jakies godne polecenia artkuly, ksiazki gdzie mozna poczytac o BOSach? Smile

Tsunami

Też nie za bardzo wiem dlaczego ONki miałyby być bardziej wymagające.
Każdy pies ma indywidualny temperament i to od niego zależy ile czasu będziesz musiała psu poświęcic. Jak Ci sie trafi lękliwy BOS mimo, że z dobrej hodowlii to dopiero będziesz miała zajęcie!
Moim zdaniem najpierw pojedź na wystwę i pooglądaj, który pies Ci się spodoba, jak jest prezentowany, jak zachowuje się w stosunku do ludzi, porozmawiaj osobiście z hodowcami czy właścicielami i wtedy podejmuj decyzję jaki pies i od kogo. Nie wierz pięknym stronom internetowym i obrobionym zdjęciom.
Nie można też psa wybierać tylko dlatego, że jest ładny, ale trzeba uświadomić sobie swoje oczekiwania co do niego i zastanowić się również jakie warunki można psu zapewnić.
Jest mnóstwo ONków ze zniszczoną psychiką - lękliwych, agresywnych. To jest plaga polskich hodowców! Ale jakby się przyjrzeć im na ringu wystawowym to ja się nie dziwię, że takie są. To co ci właściciele tam urządzają jest po prostu chore!
A ich zbyt mocne kątowanie utrudnia im ruch, powoduje duże obciążenie stawów i zmniejsza ich możliwości fizyczne.
Także zastanów się 10 razy zanim kupisz takiego psa.

jovi

Nie mitologizujcie ONków . Wiele normalnych ludzi , a nie zapaleńców z zapędami do psich sportów je posiada i fajnie im się razem żyje . A szukając psiaka dla siebie musisz wybrać szczenię o pasującym Tobie temperamencie, nie brać nic 'na siłę ' albo ' bo chcę go już' !

W każdej rasie są osobniki o różnej psychice. Mówię , bez pośpiechu , powoli, a wybierzesz takiego ONka lub białego jaki będzie do Ciebie pasował . Zawsze warto poczekać , to się sprawdza !

hannah

Tsunami, ja bron Boze nie chce ONka wystwowego! nie bede sie przyczyniala do rozwoju psow ktore cierpia przez glupote i wymysly czlowieka (o to mocne kątowanie mi chodzi..) i dlatego jesli juz mialabym brac ONka to takiego z linii uzywkowej, ktory jest normalnie kątowany, albo faktycznie wezme BOSa, ktorego czlowiek jeszcze tak nie zniszczyl.. dzieki za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam!

SANDRA

Użytkowy ON to pies który musi pracować, po 2 godzinach na placu szkoleniowym odpoczywa pół godziny i chce od nowa, jeśli mu nie dasz zajęcia to znajdzie je sobie sam. Tu pole do popisu jest bardzo szerokie, niszczycielstwo, agresja, wycie oj można długo wymieniać. Jeśli dasz mu pracę, będziesz umiała prowadzić twardego psa, który będzie potrafił użyć zębów, by pokazać na co go stać, to zyskasz wspaniałego kompana. Pamiętaj, że taki pies to wulkan energii, która musi być mądrze spożytkowana. Użytek we właściwych rękach to ideał, źle prowadzony może stać się niebezpieczny, jego twardość i nieustępliwość, może stać się przyczyną poważnych problemów.
Dla tego ja powtórzę pytanie, ile masz czasu dla psa, do jakiej pracy go potrzebujesz i jakie masz doświadczenie w szkoleniu ?? Jeśli czas to nie więcej niż 2 godziny dziennie dla psa, nigdy nie szkoliłaś psa użytkowego (praca w ratownictwie, IPO, służby mundurowe itp.), ani psa sportowego, a twoje potrzeby to mądry i miły kompan to nie kupuj użytkowego ON. Rada jest szczera i z serca. Pozdrawiam

czarna

Coś jest w tym, co pisze Sandra... ja się nigdy ONkami specjalnie nie interesowałam i moja wiedza na ich temat jest bardzo pobieżna, ogranicza się do świadomości istnienia dwóch linii oraz wcale nie łatwego charakterku dzisiejszych psiaków tej rasy... Wiem, że w Sułkowicach pod Warszawą (hodowane są tam i szkolone ONki użytkowe dla potrzeb policji) szczenięta, które nie spełniają wszystkich wymogów by były psami służbowymi, są sprzedawane w ręce prywatne, ale nie każdemu. Z drugiej strony moja koleżanka ma sukę właśnie stamtąd, suka nie pracuje, jest normalnie psem domowym, przez pierwsze lata życia mieszkała w bloku... i nie było nigdy z nią większych problemów. Więc... różnie to bywa Smile

Tsunami

To zależy od indywidualnego temperamentu psa Smile

Ile jest psów po użytkowych rodzicach, które nie pracują?? I nie sądzę, żeby te psy zamieniały się w agresywne bestie z braku zajęcia Very Happy

Nie trzeba z psem pracować, by dać upust jego energii. Wystarczą długie spacery, możliwość wybiegania się i pobawienia z innymi zwierzakami, a także odpowiednia niskoenergetyczna dieta, jeśli nie spędza się z psem dużo czasu aktywnie.