|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 9:46, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
NO i nie mówicie mi że pies jest zdrowy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KUR...A ......................ma 30% wydajności trzustki, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuje Pani Izo za cierpienie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DLA NAS TO JUŻ KOMPLETNY DRAMAT
Mam nadzieje że się tera może poczuje do odpowiedzialności, tak by wypadało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 9:53, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
No nie ludzkie, może gdybyś mam powiedziała wcześniej nie doszło by to takiego stanu !!!!!
Nie rozmnażaj już więcej tych swoich genetycznie chorych psów !!!!!!!!!!!!!!1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coyote
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:13, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem że przy takich historiach górę biorą emocje. Nie zmienia to jednak faktu że psa kupuje się zdrowego kilku miesięcznego, z wiekiem mogą wyjść na jaw różne sprawy. Wady genetyczne są jak wady ukryte przy innych "rzeczach" (mieszkania, samochody czy sprzęt elektroniczny...). Ja miałem owczarka kaukazkiego, przeżył z nami 16 LAT! Pod sam koniec życia miał kłopot z zanikiem mięśni co było konsekwencją jakiejś infekcji po kleszczu, nie muszę chyba nikomu opisywać jak masywna to jest rasa. Pies przyjechał do nas Rosji (to tak na marginesie).
Krypton ma troszkę ponad półtora roku i ma dwa wyroki, oraz jeden w zawieszeniu (dystrofia rogówki, trzustka, czekamy na diagnozę dot. ew. dysplazji).
My jesteśmy tylko klientami, którzy kupili psa, kiedy był zdrowy na początku wszyscy traktowali nas przyjaźnie jak rodzinę posiadaczy tej samej rasy.
Teraz kiedy zgłosiliśmy kłopoty ze zdrowiem psa traktujecie nas (nie wszyscy) jak trędowatych.
Czy wy ludzie tak jesteście zadufani w sobie, że nie macie serca i za grosz ludzkich odruchów by zrozumieć jak ciężko nam z tym? Bzdurne sugestie że chcemy się pozbyć psa jak zepsutej zabawki. To wam wydaje świadectwo, może jestem naiwny wierząc że cokolwiek do kogoś trafi...
Nie macie prawa sugerować że nie przywiązaliśmy się do psa, że chcemy go oddać czy że się nim nie opiekujemy!
Mam gdzieś to czy ktoś mi zwróci koszt psa...
Zwykła przyzwoitość to kwestia poczucia winy, współczucie... a nie wyśmiewanie i wytykanie palcami, chcecie wyniki badań? proszę bardzo wrzucimy tu na forum, wtedy może klika hodowców i niedowiarków pójdzie po rozum do głowy i zrozumie że zwierzaki które nam sprzedajecie są jak wasze dzieci, i powinniście się nimi interesować nie tylko wtedy kiedy przynoszą nagrody z wystaw, ale także wtedy kiedy są chore i wymagają pomocy.
To tyle ode mnie, my zrobimy wszystko co będziemy w stanie żeby pomóc Kryptonowi gdyż kochamy tego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Sob 11:16, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Silvernight , radziłabym powściągnąć język bo jak na razie większość tego co tu pisałaś jest materiałem na proces sądowy o pomówienie .
Z tego co wiem, psy Izy chore nie są i żadne inne pochodzące z jej hodowli też, poza Kryptonem ze diagnozowaną u niego dystrofią .
Czy w tej chwili masz diagnozę na NIEWYDOLNOŚĆ trzustki ? Co to było za badanie ? Jaka jest diagnoza/wynik ?Jeżeli Krypton ma tą niewydolność i tak nie jest to powodem do roztrząsania tego na forum bo jak wcześniej pisaliście kontakt z hodowcą był i takie problemy sygnalizowane nie były ( tak twierdzi hodowca), To komu mamy wierzyć, jest słowo przeciwko słowu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Sob 11:19, 27 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 11:25, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
silvernight napisał: |
ma 30% wydajności trzustki, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
Czy braliście kupę już po tym "sosiku z mięsa" do badania? Pytam, bo coś mi nie gra z tym wynikiem badań. Pies z ZNT chudnie, bardzo chudnie. To są chodzące szkieletory typu suka ON ~ dwadzieścia kilogramów i bez specjalistycznej karmy oraz podawania enzymów nie ma szans na to, żeby zatrzymywać objawy. A Ty tydzień temu pisałaś, że znaleźliście karmę i pies nie ma problemów żołądkowych, a później, że nawet Wam się troszkę roztył.
Poza tym na jakiej podstawie akurat 30%? Żeby zbadać tak dokładnie strawność trzeba by przeprowadzić parodniowe badanie kliniczne polegające na dokładnym sprawdzeniu ile i jakich składników odżywczych pies przyjął, a ile i jakich nie uległo strawieniu.
Czy miał zrobione USG? Żeby potwierdzić Zewnątrz lub Wewnątrz wydzielniczą niewydolność? Bo z tego co wiem, z samego badania kału nie można tego stwierdzić. Miał zrobione badania krwi? Nie ma podniesionych leukocytów, które świadczyłyby o tym, że to stan zapalny, a nie niewydolność?
I na koniec informacyjnie: u Owczarków Niemieckich chorobą o stwierdzonym podłożu genetycznym jest młodzieńczy zanik trzustki - diagnozuje się go za pomocą powtarzanych badań USG, ZewnątrzWydzielnicza Niewydolność jako choroba genetyczna jest potwierdzona u Owczarków Szkockich, zapalenie trzustki jak większość innych stanów zapalnych nie ma podłoża genetycznego, a jego najczęstszą przyczyną jest hiperlipidemia, czyli zwykły nadmiar tłuszczu w diecie. Zapalenie trzustki, szczególnie długotrwałe, często prowadzi do niewydolności nie mającej jednak żadnego podłoża genetycznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:31, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo...............i nie zastraszycie nas sądem.
Pies jest chory !!!!
My mamy wyniki badań. Jovi ty cały czas sugerujesz że wyssałam sobie to z palca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:34, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
jovi napisał: |
Silvernight , radziłabym powściągnąć język bo jak na razie większość tego co tu pisałaś jest materiałem na proces sądowy o pomówienie .
Z tego co wiem, psy Izy chore nie są i żadne inne pochodzące z jej hodowli też, poza Kryptonem ze diagnozowaną u niego dystrofią .
Czy w tej chwili masz diagnozę na NIEWYDOLNOŚĆ trzustki ? Co to było za badanie ? Jaka jest diagnoza/wynik ?Jeżeli Krypton ma tą niewydolność i tak nie jest to powodem do roztrząsania tego na forum bo jak wcześniej pisaliście kontakt z hodowcą był i takie problemy sygnalizowane nie były ( tak twierdzi hodowca), To komu mamy wierzyć, jest słowo przeciwko słowu. |
Badanie trzustki zrobiliśmy wczoraj z kupy. tak jak zalecił wet. mamy zrobić z krwi, dla sprecyzowania.
Więc nie widzę tu żadnych wątpliwości skąd hodowca miał wiedzieć wcześniej skoro ja się dowiedziałam dziś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez silvernight dnia Sob 11:35, 27 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:41, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
marie napisał: |
silvernight napisał: |
ma 30% wydajności trzustki, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
Czy braliście kupę już po tym "sosiku z mięsa" do badania? Pytam, bo coś mi nie gra z tym wynikiem badań. Pies z ZNT chudnie, bardzo chudnie. To są chodzące szkieletory typu suka ON ~ dwadzieścia kilogramów i bez specjalistycznej karmy oraz podawania enzymów nie ma szans na to, żeby zatrzymywać objawy. A Ty tydzień temu pisałaś, że znaleźliście karmę i pies nie ma problemów żołądkowych, a później, że nawet Wam się troszkę roztył.
Poza tym na jakiej podstawie akurat 30%? Żeby zbadać tak dokładnie strawność trzeba by przeprowadzić parodniowe badanie kliniczne polegające na dokładnym sprawdzeniu ile i jakich składników odżywczych pies przyjął, a ile i jakich nie uległo strawieniu.
Czy miał zrobione USG? Żeby potwierdzić Zewnątrz lub Wewnątrz wydzielniczą niewydolność? Bo z tego co wiem, z samego badania kału nie można tego stwierdzić. Miał zrobione badania krwi? Nie ma podniesionych leukocytów, które świadczyłyby o tym, że to stan zapalny, a nie niewydolność?
I na koniec informacyjnie: u Owczarków Niemieckich chorobą o stwierdzonym podłożu genetycznym jest młodzieńczy zanik trzustki - diagnozuje się go za pomocą powtarzanych badań USG, ZewnątrzWydzielnicza Niewydolność jako choroba genetyczna jest potwierdzona u Owczarków Szkockich, zapalenie trzustki jak większość innych stanów zapalnych nie ma podłoża genetycznego, a jego najczęstszą przyczyną jest hiperlipidemia, czyli zwykły nadmiar tłuszczu w diecie. Zapalenie trzustki, szczególnie długotrwałe, często prowadzi do niewydolności nie mającej jednak żadnego podłoża genetycznego. |
O wyniku dowiedziałam się dziś. Nie wiem nic o schorzeniach trzustki.
Badanie było przed sosikiem z rana, potem dałam mu sosik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 11:45, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
jovi napisał: |
Jeżeli Krypton ma tą niewydolność i tak nie jest to powodem do roztrząsania tego na forum bo jak wcześniej pisaliście kontakt z hodowcą był i takie problemy sygnalizowane nie były ( tak twierdzi hodowca), To komu mamy wierzyć, jest słowo przeciwko słowu. |
Ja jestem jednak za tym, by pisać o chorobach, jakie się u zakupionych od hodowców psów objawiają. Jednak proszę, by było to przedstawione w sposób wiarygodny - potwierdzony badaniami, nie rozgoryczeniem i oskarżeniami. Pozwoli to uniknąć dalszych rozczarowań kolejnym nabywcom szczeniąt, którzy po lekturze strony któregoś hodowcy założą, że pochodzące z jego hodowli psy są wybitne i zdrowe. Nie jest jednak dopuszczalne bezpodstawne pomawianie hodowcy, na takie działania są paragrafy, dlatego my na forum również nie będziemy ich tolerować.
Nie chodzi mi o to, by komu kolwiek zamykać usta. Chodzi o obiektywizm i o fakty.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:50, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Po południu idę do veta odebrać oryginał wyników. Wstawię od razu skan na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 11:51, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Coyote napisał: |
Krypton ma troszkę ponad półtora roku i ma dwa wyroki, oraz jeden w zawieszeniu (dystrofia rogówki, trzustka, czekamy na diagnozę dot. ew. dysplazji).
My jesteśmy tylko klientami, którzy kupili psa, kiedy był zdrowy na początku wszyscy traktowali nas przyjaźnie jak rodzinę posiadaczy tej samej rasy.
Teraz kiedy zgłosiliśmy kłopoty ze zdrowiem psa traktujecie nas (nie wszyscy) jak trędowatych.
|
Reakcje emocjonalne mają to do siebie, że są zaraźliwe, jeśli więc właściciel szczeniaka pisze w tonie oskażenia, to dość naturalne jest, że hodowca odpiera atak, bo dla niego też jest to sytuacja emocjonalna.
Ja nie mam poczucia, żebym traktowała Was jak trędowatych i wiele innych osób wypowiadających się na tym wątku również.
Ja osobiście próbuję się połapać co jest konkretnie i ew. pomóc lub trochę uspokoić. Wiem doskonale jak to jest mieć chorującego szczeniaka, i że jest to sytuacja budząca niepokój, a nawet lęk.
Dlatego próbuję tłumaczyć. Może spróbuję raz jeszcze w punktach, dla łatwości zrozumienia:
dystrofia rogówki - nie koniecznie jest wyrokiem, wcale nie musi być postępująca, jako choroba genetyczna jest stwierdzona u ras genetycznie białych. Owczarek szwajcarski genetycznie jest rudy, a nie biały, o czym mało kto, włącznie z dr. Garncarzem wie - sama z nim toczyłam tę dyskusję, widocznie zapomniał. Dystrofia u naszych psów nie jest genetyczna, nie znam białasa z postępującą. To nie wyrok, okaże się z czasem, ale może to być przypadłość nie dająca żadnych efektów do późnej starości.
dysplazja - może ją ma, może nie ma, bo o tym się przekonacie po usg wykonanym w odpowiednim terminie. Nie dziedziczy się w sposób prosty, jest nie do wykluczenia z hodowli mimo licznych starań. Na to jak pies będzie funkcjonował przy niewielkim jej stopniu wpływ maqcie przede wsszytkim Wy, bo jest wada rozwojowa, która może się pogłębiać lub nie
problemy ze strawnością - z tego co pisaliście wcześniej nie wynika, żeby psiak miał faktycznie niewydolność trzustki - nie roztyłby się Wam w żadnym wypadku, nie znaleźlibyście karmy, którą trawi dobrze bez podawania enzymów. Żeby zdiagnozować niewydolność musicie wykonać jeszcze dodatkowe badania. U białasów nie stwierdzono genetycznej niewydolności, nawet u najbliższych im owczarków niemieckich genetyczna jest inna choroba trzustki, choć dająca podobne objawy. Najczęstszą przyczyną niewydolności jest przewlekły stan zapalny na tle błędów żywieniowych. Jeśli okaże się, że to niewydolność to faktycznie pies jest skazany na to choróbsko do końca życia i bardzo Wam z tego powodu współczuję, bo nie jest to ani łatwe, ani tanie i mimo starań bywają okresy pogorszenia. Jeżeli to stan zapalny natomiast to trzeba psa dokładnie przeleczyć i do końca jego życia po prostu uważać na to co je, bo może, ale nie musi mieć tendencji do nawracania po przedawkowaniu tłuszczu w diecie.
I ostatnia rzecz - jest gdzieś wątek o dobrych weterynarzach, może poszukajcie tam kogoś, pod kątem tej trzustki [garncarz jako okulista jest b. dobry, a dysplazję i tak opisuje tylko kilku wybranych specjalistów w całym kraju] i spróbujcie młodego skonsultować? Mówiąc wprost stawianie pochopnej diagnozy nie świadczy dobrze o Waszej Pani weterynarz, podobnie fakt, że karmy, które dawaliście wcześniej nie były hipoalergiczne, a tylko z dodatkiem produktów nie uczulających, na co powinna Wam była zwrócić uwagę. Weterynarze to tylko ludzie, są wśród nich jednostki błyskotliwe i z powołaniem, a są przeciętniacy, a nawet, przepraszam, kompletne głąby w dodatku nastawione na kasę. Jak wszędzie. I żeby była jasność - sugeruję konsultację z którymś z polecanych specjalistów, a nie szufladkuję Waszą panią doktor jako kiepskiego lekarza, bo nawet nie wiem o kim mowa.
Zróbcie resztę badań i spróbujcie do czasu otrzymania wyników nie panikować, ze względu na młodego. Nasze psy to urodzone sejsmografy i reagują na wszystkie nawet najmniejsze wstrząsy emocjonalne swoich człowieków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
silvernight
Dołączył: 21 Cze 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:54, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Co do choroby oka hodowca wie i potwierdza więc nie jest to pomówienie.
W zaistniałej sytuacji nie będziemy w stanie zrobić RTG w najbliższym czasie bo musimy zająć się badaniami trzustki. Kastracja też zostaje przełożona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:55, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Coyote napisał: |
Teraz kiedy zgłosiliśmy kłopoty ze zdrowiem psa traktujecie nas (nie wszyscy) jak trędowatych.
Czy wy ludzie tak jesteście zadufani w sobie, że nie macie serca i za grosz ludzkich odruchów by zrozumieć jak ciężko nam z tym? Bzdurne sugestie że chcemy się pozbyć psa jak zepsutej zabawki. To wam wydaje świadectwo, może jestem naiwny wierząc że cokolwiek do kogoś trafi...
|
Czy mamy w każdym poście pisać jak bardzo nam przykro z tego powodu, że Krypton jest chory? Przepraszam za ironię, ale przecież pisaliśmy, że nam przykro, że trzymamy kciuki za Was i za Kryptona zarówno tu na forum jak i na fb. Nikt nie traktuje Was jak trendowatych...!
Na pewno KAŻDY rozumie, że nie jest Wam łatwo i że jesteście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coyote
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:41, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, może zbyt ogólnie się zwróciłem, ale nazywanie nas "kłamczuszkami" i mowa o pomówieniach jest nie na miejscu.
Z tego co wiem to brat Kryptona miał już dużo wcześniej kłopoty z układem pokarmowym, gdyby to ujawniono to wcześniej byśmy się tym zajęli.
O oczach powiedzieliśmy, ktoś chyba przebadał swojego psiaka i jest ok. Czy ktoś z tego miotu chodził z próbką kupy do badania? Tego nie wiem. Jeden, to może być wyjątek, ale dwa to już daje do myślenia. Nikomu nie mogę kazać zrobić badań, ani powiedzieć na forum o wynikach. My tylko zasugerowaliśmy ew. problem w dobrej wierze.
Hodowca też był u Garncarza i to z oczami jest potwierdzone. Zrobimy dokładniejsze badania układu pokarmowego i będziemy INFORMOWAĆ.
Do JOVI... pomówienia?? nie wyssaliśmy tych rzeczy z palca, dystrofia, dysplazja trzustka to są informacje od lekarzy i mamy to na papierze. To że Garncarz nam powiedział że dystrofia jest genetyczna i najprawdopodobniej cały miot jest obciążony, to są pomowienia? Tylko przekazaliśmy tę informację ostrzegając hodowcę i innych posiadaczy psów z miotu.
Tylko szkoda że nie wiedzieliśmy o innym psie który ma kłopoty z trzustką, o braciszku naszego... ta informacja zaginęła między właścicielem a hodowcą, a nam na wymioty sugerowano zmianę karmy... że nie wspomnę o spacerach bieganiu i dużym ruchu, przy podejrzeniu urazu stawu ew. tfu tfu odpukać dysplazji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorza Polarna
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Finlandia
|
Wysłany: Sob 12:47, 27 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Na poczatek mam pytanie do Marie- co to takiego ten fortakehl, ktory stosujesz? Nic madrego nie znalazlam a brzmi rozsadnie .
Do odrobaczania my stosyjemy Drontal forte, o ktorym wyczytalam ze dziala na lamblie, ktore trudno wykryc a moga powodowac szereg problemow dotyczacych roznych organow. Za pierwszym razem gdy wlasnie nic nie wykryto dostal 3 dawki w krotkim odstepie czasu (juz nie pamietam wzorca).
Druga kwestia to twarog- tutaj (w Finlandii) przy biegunkach lekarze zalecaja kleik ryzowy z twarogiem. Z pewna taka doza niesmialosci wyprobowalam i faktycznie sprawdza sie. Mleko natomiast jest kategorycznie zakazane.
Co do odmowy jedzenia. Ile razy dziennie Krypton je? Glock je 2 razy na dzien i jak zdarza mu sie zmarudzic i nie zjesc sniadania, to po 30 minutach miska znika i nastepny posilek to kolacja (tylko zwykla porcja, nie podwojona). Najczesciej zmiata az mu sie uszy trzesa, a jesli nie to sytuacja sie powtarza i nastepnym posilkiem jest sniadanie. Zadnych dodatkow nie dostaje gdy grymasi- tylko chrupki. Jogurt czasem dodaje po pierwsze jak mam a po drugie po jakims zoladkowym podraznieniu (jak juz z niego wyjdzie). Ale jak widze, ze nie je bo chcialby cos innego to sa czyste chrupki na 30 min. Na glodniaka czasem zwroci zolc i tyle- nic za tym nie idzie.
To tak na marginesie.
Rozumiem Wasz strach i zal, ze psiak nie jest zdrowy, ale naprawde jeszcze nie macie wyroku w sprawie trzustki i dysplazji. Oczka ma chore, co jest niezwykle smutne, ale jak Marie podkresla- nie oznacza to ze bedzie slepy. Mamy wszyscy nadzieje ze wszystko zatrzyma sie na tym poziomie jaki jest teraz.
Trzustka- Krypton jest duzy i prawidlowo odzywiony- skonsultujcie z innym wetem. Z wlasnego podworka Wam powiem, ze u mnie dwoch lekarzy wkilka dobrych lat temu stwierdzilo nowotwor (w tym jeden wybitny onkolog). Trzeci postanowil sprawdzic swoja hipoteze i zapodal mi antybiotykoterapie. Nie musze dodawac, ze ten trzeci mial racje, po 4 tygodniach moje "guzy" zniknely i obylo sie bez chirurgii i chemii (ktora to wizje roztczyli przede mna i moja mama lekarze). Od tego czasu nie wystarcza mi diagnoza jednego lekarza w kwestiach istotnych. To samo dotyczy wetow. Po pierwsze pojedynczy wynik to za malo, po drugie pokaz ten sam wynik innemu wetowi.
Nie twierdze, ze Krypton jest zdrowy (choc tego Wam zycze) tylko ze za wczesnie stawiac na tym krzyzyk.
I osobisty komentarz do wypowiedzi Coyote. Wszyscy Wam wspolczuja, nikt nie traktuja jak tredowatych z powodu choroby psa! Nie wszystkim podoba sie jednak podejscie Silvernight. Martwi sie o psa, to jasne, ale zamiast skupic sie na tym atakuje Ize i usiluje podejmowac za nia decyzje hodowlane. Zarzuca, ze Krypton nie nadaje sie na reproduktora a jako taki byl brany, i zaraz potem przyznaje ze Iza mowila ze to nie pies wystawowy bo za maly. Wymaga deklaracji o braku dalszego rozmnazania na podstawie swoich emocji a nie dowodow na choroby genetyczne. I temat pieniedzy jednak poruszyla- napisala ze oczekuje zwrotu kosztow- co stawia sprawe w nieco innym swietle.
NIKT nie chce Was atakowac, ale i Wy nie atakujcie. Jesli ograniczymy sie do wymiany doswiadczen, porad i problemow to bedzie to chyba lepsze dla wszystkich. Nikomu nie zalezy na zlych emocjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|