Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fasolka
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:35, 09 Sty 2007 Temat postu: No i ja :( |
|
|
Chyba wszyscy wiedza co ze mną
Założyłam te forum bo kocham się w tych psach .
Myslałam że nikt się na nim nie zaloguje , że nie będzie notek.
Jednak sie pomyliłam.
Forum kwitnie
Ale i tak mam nadzieje że będzie przybywało użytkowników
Ja niestety białaska nie mam.
Bo rodzicom cały czas coś wypada.
W sęsie mama nie chce psa a tata chce ale słucha się mamy.
No i jest jeszcze brat...
Ktury nie za bardz lubi psy
Ale jak były szczeniaki p.Wolak to bardzo chetnie ...
No i ja ...
Szukam hodowli kture mają szczeniaki,
przejmuje się ,
znajduje informacje na ich temat ,
zdięcia.
Prubuje przekonać rodziców.
Mama się nie daje.
Tata się łamie , tylko że on chce psa od P. Wolak.
Gdyż ją zna.
Miałam mieć z tego miotu.
Ale niestety były tylko dw i inni nas wyrzedzili
I mi tak smutno.
Już trace wiare że będe tego psiaka mieć .
A tak bym chciała.
Jedyne pocieszenie to to że oglądam wasze psiaki
Więc dawajcie ich zdiątka
Ps. Mam oczywiście kundelka , Shile ktura ma 5 latek , ale to nie to samo.
Cociaż oczywiście ją bardzo kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
keyti
Hodowla WHITE MATAHAR
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 18:54, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cierpliwości,
Moi rodzice trzymali mnie w niepewności przez ponad dwa lata nim zdecydowali się powiedzieć "TAK" czterem łapom. Zanim to jednak nastąpiło musiałam przestudiować kilka książek i "encyklopedii" z psiakami, bo mój tata mnie egzaminował z wiedzy kynologicznej. Miałam wtedy około 12 lat... Od tamtej pory, czyli połowę mojego życia towarzyszą mi merdające ogony Ty napewno też kiedyś będziesz miała swojego wymarzonego przyjaciela...
Trzymamy kciuki!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Śro 0:13, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Keyti ma absolutną rację, ciepliwości! Wiem, że w tej chwili mogą CIę takie teksty wkurzać, ale z tego co piszesz to na razie, nie ma u Ciebie w domu atmosfery na szczeniaka. Niestety, ale jesteś jeszcze bardzo młodą osobą i wcześniej czy później obowiązki związane z psem spadłyby na rodziców, a pewnie szczególnie mamę więc to oni muszą przede wszystkim chcieć tego psa, nie wspominając o utrzymaniu psa.
Ja też czekałam na swojego pierwszego kundelka bardzo długo i miałam go dopiero w wieku 18 lat! Wtedy autentycznie rodzice nie dotknęli się palcem do psa, wszystko robiłam ja z 15 letnią wówczas siostrą, a niestety w końcu ( po kilku latach ) dochodziło do takich sporadycznych sytuacji , że z psem musiał wychodzić tata, który najbardziej był przeciwny psu ( wówczas już nie, psa nawet polubił ) Oczywiście gdyby powiedział w takich sytuacjach kategorycznie 'nie' to byśmy przestawiły swoje plany z siostrą. Generalnie wszystko planowałyśmy 'pod psa' .
A swojego pierwszego białego owczarka czekałam 14 lat!!! Ale było warto!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANIA
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Śro 8:41, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jowitka, o której ty chodzisz spać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fasolka
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:42, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
pytanie :
czy mogę wszystkim mówić po imieniu ??
Bo chyba tylko ja wale na Pan , Pani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 23:48, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fasolka, wal śmiało bez sensu tu sobie paniować i panować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fasolka
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:26, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
PRZEZ JAKIS CZAS NIE BEDE PISAĆ. TE PSY SĄ PIĘKNE A JA STRACIŁAM JUZ NADZIEJE ... Jak sie uspokoje i wróce do strefy marzeń to napisze. Pa pa , wycałujcie ode mnie swoje przytulaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 21:29, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fasolka! Nigdy NIE WOLNO tracić nadziei!!! Zobaczysz, prędzej czy później będziesz miała swojego białaska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 11:49, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fasolko! Wiem ze to brzmi ponuro jak sie ma nascie lat, ale czekanie tez ma sens! Ja na swojego "wymarzenca" czekalam do... pierwszego roku studiow! Wczesniej slyszalam: "Zadnych polnocnych dzikusow!" Koniec Ale chyba dzieki temu byl takim zadowolonym z zycia draniem Przeczytalam wszystko na ich temat i staralam sie stworzyc mu raj na ziemi. Taki wyczekaniec potrafi nagrodzic 100 krotnie cierpliwosc Trzymaj sie i cierpliwosci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta & Figa
ADMINISTRATOR
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Śro 16:23, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie możesz się poddać Nie pamiętasz jak ja walczyłam z rodzicami o psa Ale z to jak usłyszałam na wystawie od taty, że będę mieć borderka to nie wierzyłam, aż się popłakałam ze szczęścia. Niestety na tym się nie skończyło, ponieważ to żadka rasa ( tak jak białaski ) to musiałam troche poczekać na wymazonego szczeniaczka ale jaka byłam zadowolona kiedy usłyszałam słowa: "za 2 dni jedziemy do poznania po borderka". Jeszcze nigdy się tak nie cieszyłam, ale warto było tyle czekać i kłócić się z rodzicami na temat psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fasolka
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:21, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ty miałaś psa na pocieszenie bo Ci kot Figo zmarł i płakałas a moja Shilka trzyma sie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta & Figa
ADMINISTRATOR
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Czw 19:55, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Fasolka napisał: |
ty miałaś psa na pocieszenie bo Ci kot Figo zmarł i płakałas a moja Shilka trzyma sie dobrze |
Wcale nie. Nie dlatego mam Fige. Decyzja o kupnie borderka zapadła na wystawie z maju, a kot zdechł pod koniec lipca. Zmienił sie tylko termin i hodowla, z której miałam mieć szczeniaka. Normalnie czekała bym na miot z października, a Figa jest z innej hodowli z maja, a pojechaliśmy po nia pare dni po stracie kota. To nie jest prawda, że psa mam dlatego bo zdechł mi kot. Kot i pies mieli życ pod jednym dachem i tak pewnie by było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|