Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kibic (Lord Leonardo Domi Pearl)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdjęcia naszych psów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:37, 05 Paź 2012    Temat postu:

aniamniam napisał:
Kibic ma fantastyczne oczy
Takie trochę zadziorne, ale przy tym takie bardzo przyjazne Smile


Dziękuję Wink Taki właśnie jest- zadziorny, ale strasznie łagodny Wink No i ciągle szczeniaczek w wielkim ciele Wink

Nowa fotka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja




Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:04, 05 Paź 2012    Temat postu:

Barak napisał:

No i ciągle szczeniaczek w wielkim ciele Wink




Dokładnie tak samo jak z Leksem Smile Wielki dzieciak ;p
Kurcze, mam wrażenie,że Kibicek pięknieje ze zdjęcia na zdjęcie ;p
Szkoda,że nie miałam okazji zobaczyć go (tak samo ja Largo)'na żywo'...
Będziecie na którejś wystawie w Legionowie ? : > Smile
Byłoby fajnie, 3 x L.L (LORD LEONARDO,LORD LARGO i LORD LEXUS) Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycja dnia Pią 19:05, 05 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:52, 06 Paź 2012    Temat postu:

Może kiedyś nastąpi taki dzień Wink Kilka razy chcieliśmy przyjechać pokibicować i pooglądać. Niestety ja bardzo często pracuję w weekendy, o czym dowiaduję się kilka dni wcześniej i ciężko mi cokolwiek na weekend zaplanować. Mam nadzieję, że kiedyś bracia się zobaczą Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 15:30, 06 Paź 2012    Temat postu:

a ja mam nadzieję, że kiedyś zobaczę Kibica na wystawie ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:34, 23 Lis 2012    Temat postu:

Kibic właśnie wrócił z RTG stawów biodrowych Wink Są zdrowe! ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 13:17, 24 Lis 2012    Temat postu:

Gratulacje
dodam nieskromnie.... wieeeedziałaaaam Gives thy a finger


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada




Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:19, 24 Lis 2012    Temat postu:

Bracia się dzisiaj spotkali na spacerku. Basia wrzuć zdjęcia ;--)))))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:21, 24 Lis 2012    Temat postu:

Proszę bardzo Wink Niestety czas mija nieubłaganie i bracia są już dorosłymi samcami, dlatego, na wszelki wypadek, mają na sobie kagańce Wink













Kibic z Dandim to ciągle najlepsi kumple. Codziennie mówią mi "dzień dobty" i "dobranoc" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 16:42, 24 Lis 2012    Temat postu:

ej no, dziewczyny, nie przesadzajcie z tymi kagańcami, Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 17:02, 24 Lis 2012    Temat postu:

Inka, przezorny zawsze ubezpieczony Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patrycja




Dołączył: 28 Sty 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:18, 24 Lis 2012    Temat postu:

Kibicek chyba masy nabrałSmile Bardzo fajne pieski Smile
Ja dla mojego kagańca nie nakładam, oprócz wizyt u weterynarza - i to nie zawsze,zależy w jakiej sprawie idziemy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 18:34, 24 Lis 2012    Temat postu:

Mój też kaganiec nosi tylko w autobusach itp Wink ale dziś stwierdziłyśmy, że będzie bezpieczniej Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada




Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:57, 24 Lis 2012    Temat postu:

dzięki za spacerek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Barak




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:22, 18 Gru 2012    Temat postu:

Chciałam Wam opowiedzieć co mnie dziś spotkało na spacerze, bo trafiłam na niezłego szaleńca!
Zawsze spuszczam swoje psy w parku. Chodzę w takich godzinach, że ludzi nie ma prawie wcale, ludzi z psami garstka. Moje pieski są odwoływalne i podchodzą tylko do dwóch swoich psich kupli, jeżeli akurat spotkamy ich w parku. Jeśli widzę innego psa, to zwyczajnie zmieniam kierunek, a moje pieski biegną za mną. Dziś weszłam do parku i zobaczyłam pana z amstaffem. Zaczekałam aż pan oddali się o jakieś 50 metrów, po czym odpięłam swoje pieski i poszliśmy w odwrotnym kierunku. Wtedy pan ruszył za mną z wrzaskiem, że mam je złapać na smycze. Odpowiedziałam mu grzecznie, że jestem pewna, że do niego nie podejdą, bo nawet teraz gdy krzyczy nie zwracają na niego i jego zwierzątko uwagi. Powiedziałam też, że pójdę w odwrotną stronę niż on, kiedy on zdecyduje gdzie chce iść. Pan zaczął się na mnie strasznie wydzierać, co niestety spowodowało, że uznałam, ze psów już z pewnością na smycz nie zapnę. Próbowałam iść dalej, omijając pana. Niestety pan zaczął mnie śledzić i doszło do tego, że chodziłam w tą i z powrotem jedną ścieżką, bo kiedy zawracałam pan też zawracał. W międzyczasie co chwila mi dogadywał. Trwało to chyba z pół godziny (w tym czasie żaden z moich psów nawet nie zwrócił uwagi na amstaffa! Chłopcy bawili się ze sobą, niuchali itp.). Po upływie tego czasu powiedziałam panu, że jeśli nie przestanie mnie śledzić to wzywam policję! Niestety nie miałam przy sobie telefonu i nie mogłam nawet zadzwonić po narzeczonego, żeby wybawił mnie z opresji. (Ciekawa jestem czy pan byłby równie zacietrzewiony, gdyby nie miał do czynienia z młodą, drobną dziewczyną). Postanowiłam, że podejdę do kogoś z prośbą o użyczenie mi telefonu, albo o pomoc, bo przyznam, że już trochę zaczęłam się denerwować. Dopiero wówczas pan odpuścił i poszedł w swoją stronę. Po powrocie do domu opowiedziałam o tym szwagierce, która zna większość psiarzy z naszej okolicy. Powiedziała, że kilkakrotnie rozmawiała z tym mężczyzną. Jego pies jest już stary, ale ma na sumieniu kilka psów, które zagryzł. Jednego kiedyś zabił kagańcem. Podobno wszyscy psiarze zapinają swoje psy i przechodzą na drugą stronę ulicy, gdy widzą tego pana. Prawdopodobnie pan zwyczajnie wkurzył się, że nie przestraszyłam się jego amstaffa. Gdyby naprawdę chodziło o bezpieczeństwo pan powiedziałby chyba, że jego pies jest agresywny, a już z pewnością by mnie nie śledził stwarzając konfliktową sytuację! Wiem, że nie byłam do końca fair, bo teoretycznie psy należy w mieście mieć na smyczy, ale pan też nie był w porządku, bo jego pies (rasy uznanej za agresywną) był bez kagańca. Mieszkam w mieście i niestety muszę czasem psy wybiegać ;( Mam zdrowe zmysły i gdybym miała choć cień wątpliwości, że któryś z moich chłopaków podejdzie do tego bydlaka, nie spuszczałabym ich ze smyczy! Spacer miałam zepsuty, nie mogłam nic chłopakom porzucać, zatrzymać się, bo bałam się, ze facet do nas podejdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 22:10, 18 Gru 2012    Temat postu:

nieraz już stwierdziłam, że właściciele amstafów i tym podobnych to ludzie dość specyficzni, delikatnie mówiąc a niedelikatnie - to zwyczajne głąby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdjęcia naszych psów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin