|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:09, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No to łapka Wielkie GRATULACJE dla Was !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia i Krzysiek
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:42, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wielkie gratulacje!!!
My też się pochwalimy, nasz debiut w Gliwicach też nie był najgorszy, oczywiście w klasie "0", 1. bieg J0, miejsce 4, 2. bieg J0 5 miejsce, 3. bieg A0 2 miejsce, wynik sumaryczny A+J miejsce 1, ocena dosk., w drugim dniu trochę gorzej, 1. bieg J0 3. miejsce, 2. bieg dyskwalifikacja, 3. bieg A0 3 miejsce, na 22 psy. Jesteśmy bardzo zadowoleni, było bardzo sympatycznie, szczególnie, że w zawodach brały udział 3 białasy Postaramy się niebawem wrzucić jakieś zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 7:35, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Piękny debiut! Gratulacje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:57, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Super!!!
Gratulacje wielkie dla dla Gosi i Krzyśka oraz dla Doroty no i oczywiście dla białasów
A kim był trzeci biały? Straszniem ciekawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:25, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Trzecim białasem była Luna - mama mojej Sisulindy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:26, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Oo super!!!
Kasia zdać relacje proszę! Jak Lunka dała sobie radę? I foty poproszę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 7:58, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wielkie gratulacje Gosiu
Super, że się odważyłaś i uwierzyłaś w Zinkę
Dana strasznie jest z Was dumna A ja wcale jej się nie dziwię – ma z czego
Cała ekipa spisała się na medal
A ... i nie marudź, że jest chuda !! Szczupłe psy lepiej sobie radzą w sporcie, są mniej narażone na kontuzję, a zapasione parówki ... nie dość, że nie uzyskują dobrych wyników, to jeszcze kończą karierę przez często poważne kontuzje. Dla tego szkoda mi Lunki, na temat tuszy, której już dużo złego usłyszałam
A do tego ..... nie mogę mieć jedynego chudego białasa w klubie... nooooo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia i Krzysiek
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:40, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki, dzięki!! Ja też jestem bardzo dumna z Ziny Jednak wydaje mi się, że za bardzo schudła, fakt, że ostatnio miała b. dużo ruchu, 2 tygodnie nad morzem czyli 2-tygodniowe przekopywanie plaży Powinni nam zapłacić za spulchnianie piachu potem zawody.
Jeśli chodzi o Lunkę, to całkiem dobrze jej szło na torze, poza tym wakacje i ładna pogoda sprzyjają dłuższym spacerom i treningom, więc pewnie niebawem będzie wszystko ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:55, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Gosiu ... Kaska wypisywała o 5 h dziennie pracy .... jakby moje tyle pracowały to bym chyba musiała je karmić podwójną porcją by mnie do TOZu nie podali za głodzenie psa
No chyba, że praca polega na leżeniu w domu i rozpakowywaniu żarcia z papierków wepchniętych do kartonu, a to tak ... wtedy tusza jest zrozumiała.
A tak poważnie, bieganie toru z zapasionym psem jest zwyczajnie nie odpowiedzialne – pies się wysila to jasne, ale to człowiek powinien myśleć, że dla stawów i więzadeł psa to za duże obciążenie. Za jakiś czas pojawią się zwyrodnienia, albo inne problemy i co ... będzie krzyk o obciążenia genetyczne, czy choroba psa będzie wytłumaczeniem, dla czego nadal nie ma nawet zdanego PT, czy jeszcze gorsze cuda.
Kurka Luna to pies z mojej hodowli i nie zależnie w czyje ręce trafił, nadal czuje się za nią odpowiedzialna, w końcu ona nie odpowiada za czyny właściciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panda993
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 14:43, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu miałam okazję widzieć i miziać Lunkę... jeśli bez użycia wagi tuszę u BOSa można rozpoznać tak jak u ONka to, wierzcie mi, Lunka nie jest ani zapasiona ani wychudzona ma dużo futerka i jest puchata może stąd to wrażenie? Jest w sam raz. Może jednak warto powstrzymać się od "takich" opinii... szczególnie na forum... bo mogą być (są) krzywdzące...
A co od stawów... miałam ONka 67 cm, 44-45 kg (w zależności czy nabierał ciałka na zimę czy tracił na lato) - raczej górne granice normy... uwielbiał bieganie, skakanie, pływanie - nie było wtedy torów aglity, więc robiliśmy sobie tor przeszkód z parkowych ławek, wspinał się na zjeżdżalnię, na drabinki dla dzieci (takie łuki), skok na 2-metrowy murek nie był dla niego żadnym wysiłkiem... o aportowaniu i bieganiu z "kumplami" czy przy rowerze już nie wspomnę... ktoś mógłby powiedzieć za duży, za ciężki... a on nigdy nie miał problemów ze stawami, spondyloza zaczęła dokuczać mu dopiero w wieku 14 lat... dożył 15stu... więc (biorąc pod uwagę predyspozycje ONków) dolegliwości z kręgosłupem do przewidzenia i w granicach normy...
Nie jestem hodowcą i nie mam aż takiego doświadczenia jak Wy ale trochę czytam, słucham, oglądam, rozmawiam z hodowcami i wetami... i coś tam jednak wiem... Twoje słowa Sandro zabrzmiały troszkę jak "wyrok", tak jakbyś już Lunke spisała na takie a nie inne dolegliwości. Przecież tak nie musi być... tym bardziej, że Kasia "nie ma parcia na szkło" i nie przymusza Lunki do nadpsiego wysiłku... Świetnie się razem bawią i to widać. Pamietajmy też, że to jest Lunki debiut... Sisi jest drobniejsza i zwinniejsza, śmiga jak strzała ale też biega po torze dłużej... wcale bym się nie zdziwiła gdyby okazało się, że tor zna "na pamięć" i Dorcia nawet nie musi przypominać jej co ma zrobić z daną przeszkodą Luna chwilami sprawiała wrażenie "zagubionej w akcji" Ale pamiętajmy, że przede wszystkim o dobrą zabawę tu chodzi, a propagowanie różnych form sportu, zabawy i obcowania z psem jest jak najbardziej godne pochwały! A Kasia jest chyba jedną wśród ostatnich osób, które robiłyby to wszystko kosztem psa... Ja tam za Kasię trzymam kciuki! Z egzaminami czy bez robi kawał dobrej roboty dla "zwykłych" ludzi, m.in. ułatwiając im odnalezienie właściwego porozumienia na linii dwunożni - czterołapy Tak trzymaj Kasia!
O "jakości" psa/suki nie zawsze świadczą zdane egzaminy (widziałam psy po egzaminach, zachowanie niektórych z nich na spacerach w parku pozostawiało wiele do zyczenia ) czy wyniki na wystawach... myślę Sandro, że Ty jako Hodowca spokojnie możesz (i powinnaś) być dumna z tego co aktualnie robi Luna i Jej właścicielka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:11, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W każdym sporcie nie tylko w agility, ale także we frisbee, PT czy IPO ważne jest, aby pies miał dobrą kondycję. U psa z nadwagą wcześniej czy później przy dużym obciążeniu fizycznym zaczną się problemy ze zdrowiem. A czy to skakanie przez hopki, czy za frisbee, dynamiczne zwroty, chodzenie w nienaturalnej pozycji, czy skakanie na rękach przy regularnych treningach jest to obciążające dla psa. Inna kwestią jest to, że dla mnie pies w kondycji sportowej, czyli szczupły, a nawet bardzo szczupły, ale z mocno rozbudowanymi mięśniami to dla przeciętnego zjadacza chleba pies wychudzony.
Wiele osób też lekceważy rozgrzewanie zarówno siebie jak i psa. A tak samo wiele osób "rozgrzewa" psa, ale niestety z rozgrzewką nie ma to nic wspólnego. Na agility często widać, jak w ramach rozgrzewki rzuca się psu piłkę. A co to tak naprawdę jest? Mamy psa, który pół dnia spał w domu, potem zazwyczaj na miejsce treningu jedzie autem czy tramwajem/autobusem. I zaczyna się rzucanie piłki jako rozgrzewka. Pies dynamicznie startuje, szybka pogoń, intensywne hamowanie do piłki i tak kilka razy. Jest to również bardzo niekorzystne dla zdrowia psa, o ile on jest młody to może nie widać tego, ale później wszystko wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:46, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Gratulacje! dla wszystkich 3 zespolow!
...a jak rozgrzewacie swoje psy? u mnie to zawsze jest i byl spacer albo bieganie.
(Klaudia, startowalas moze na DCDC w Poznaniu? bo chyba Ci kibicowalismy;) )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lilu_ dnia Czw 20:48, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:22, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Startowałyśmy, udało nam się wywalczyć 2 miejsce za Freestyle Starters i 8 w Toss na około 40 zespołów. Rozmawiałam z właścicielką Bosko w sobotę, widziałam też szczeniaczka, ale Was niestety nie.
Do agility i frisbee rozgrzewam Verti różnym ćwiczeniami mającymi rozciagnąć ją. Potem bardziej statyczne sztuczki jak "poproś", stawanie na tylnych łapach. Następnie biegania po kole, zmian na sucho za psem, zwroty. Po tym do frisbee robię kilka krótkich rzutów, nagradzam przyniesienie szarpaniem i zaczynam pracę czy to nad freestylem czy tossem. A do agility kilka krókich porstych hopek z tunelem i potem te ćwiczenia, które są zaplanowane na dany trening.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:49, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zależnie od dyscypliny, rozgrzewka to albo krótkie rozgryzanie potem z dwa namioty. By pies wszedł w rytm. Albo zabawa – w przeciąganie gryzaka, kilka rzutów piłką, ale zawsze najpierw jest chwila dla fizjologii.
Natomiast inną kwestią jest utrzymanie psa w kondycji. U nas to codzienne bieganie za piłką około 30 minut i bieganie kłusem często ciągnąc panią też 30 minut, do tego około 30 minut dojścia na smyczy z fizjologią, do tego trening albo ślady. Razem daje to jakieś 2,5 h zajęć.
Częściej mam problem, że suka za chuda niż za gruba.
Przy większej intensywności zajęć muszę zmieniać karmę na bardzo kaloryczną lub dodawać jeden posiłek z mięsa, ryżu i jarzyn. By sukom kości zbytnio nie stały
Za to, jeśli tylko sucz mi przytyje, nie mówię gruba, a w kondycji wystawowej - natychmiast widać to w pracy. Suka robi się bardziej ociężała, szybciej się męczy, gorzej znosi wysokie temperatury. Przy bardziej intensywnym wysiłku robi się to dla niej niebezpieczne – szczególnie skoki, gdzie masa mocniej obciąża stawy i więzadła.
Co do twierdzenia, że futro .... doświadczony zawodnik, znający psy długowłose nie da się nabrać na futro. Po ruchu psa widać czy to włos, czy masa tłuszczu.
Myślę że każdy doświadczony zawodnik, nie mówiąc już o szkoleniowcu – świetnie zdaje sobie sprawę z ryzyka i skutków nadmiernej wagi psa. Nikt nie ryzykuje zdrowiem pupila. Ale, to My sportowcy i szkoleniowcy, ludzie którzy traktują psa jak partnera i przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorcia
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:27, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Długie czy krótkie futro nie ma znaczenia, jak pies dużo się rusza to widać A i tak wciąż mam jakieś ale, że muszę ją odchudzić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorcia dnia Pon 20:35, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|