|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:03, 27 Sie 2010 Temat postu: Kolejny białasek w Warszawie |
|
|
Witajcie!
w niedzielę, 22 sierpnia, przywieźliśmy od wspaniałych ludzi - pozdrowienia dla p. Jolanty, hodowcy, i jej przesympatycznej córki z Las Kornas - 9 miesięcznego kawalera.
Jesteśmy nastawieni na ciężką pracę, bo mimo masy wspaniałej roboty jaką w psa włożyli hodowcy, to jednak jest to pies dość duży i strach przed nowymi miejscami potęguje jeszcze nie do końca 100% ufność w nowych przewodników
Na razie jesteśmy po 5 dniach zaprzyjaźniania się i zabaw - kawaler pięknie odpowiada już na komendę przywoławczą, siad, waruj a także aportuje - w domu. W plenerze siada, waruje, w 3 na 5 przypadków przyniesie piłeczkę i wróci zawołany - ale generalizacja i umiejętność skupienia postępują. Wszystko odbywa się na gruncie pozytywnego wzmocnienia więc postępy, jak i zaufanie psa z każdym dniem robią się coraz lepsze.
Pozdrawiam wszystkich hodowców i właścicieli BOSów - cieszę się, że mogłam dołączyć do waszego grona. Czuję, że życie z tym psem będzie zdecydowanie wyrafinowaną przygodą
Jako była właścicielka goldena mam kilka pytań odnośnie tej rasy, jej specyfikacji, zaleceń co do treningu.. bo od pierwszego kontaktu widzę między tymi dwoma rasami (i osobnikami) przepaść. Oczywiście pilnie wczytuję się w forum i literaturę, ale będę szalenie zobowiązana jeśli jacyś miłośnicy Bosów ze stolicy, lub spoza;), będą uprzejmi wypowiedzieć się w tym temacie i podzielić swoim doświadczeniem. POZDRAWIAM!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Pią 14:16, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak Warszawa to wal w dym do Izy ( Zora forumowa ), ona jak możesz na forum zobaczyć fajnie pracuje ze swoimi psami, ma dobre podejście do białych i ludzi i na pewno z chęcią pomoże Zorkowemu jak by nie było braciszkowi i jego pańciostwu ( ten sam tatuś ) .
A tak poza tym to ja jako szkoleniowca polecam Agnieszkę Nojszewską , zna już tą rasę i pracowała z psami tej rasy [link widoczny dla zalogowanych] .
Witam synka mojego Rikusia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie_
Hodowla LAS KORNAS
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 14:50, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy na forum syneczka i jego cudownych właścicieli
Rocco na pewno będzie miał z Wami wspaniałe i pełne przygód życie, bardzo się cieszę, że trafił właśnie do Was!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:30, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O, jakie szybkie i miłe przywitanie!
Zrobimy wszystko żeby Rokusiowi było u nas dobrze, to pies bardzo samodzielny i odważny, ale nadal jest w ciężkim szoku po wyjściu z Idylli, jaką stworzyli mu hodowcy z Las Kornas blokowiska Warszawy i biegające dzieci, które koniecznie chcą "wytulić" białego pieska to ciężki kawałek chleba dla takiego BOSa
Na całe szczęście jesteśmy rodziną koniarzy, więc nasz Rocco ma szansę na powrót do Idylli z dzieciństwa podczas wycieczek do stajni, gdzie już zapoznany z hordą 10 psów i 44 koni powoli.. powolutku... odnajduje przyjemność bycia U NAS
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rocco dnia Pią 16:31, 27 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vpassione
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:33, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Super, że Rocco w końcu trafił na dobrych ludzi. Hodowcy zapewnili mu odpowiedni start i teraz trzeba to tylko poprowadzić dalej - trzymam kciuki i życzę samych sukcesów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lewka
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 18:24, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco w Warszawie w dobrych rękach !
To bardzo dobra wiadomość !
Serdecznie witamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 20:43, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja już witałam wcześniej, ale witam raz jeszcze, tym razem "oficjalnie" bregusiowego (pół)braciszka i jego człowieków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeataU
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 21:14, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam Fajnie, że psiak ma już swoich ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:09, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam moje ulubione szczeniątko z tego miotu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:38, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy witamy!
w między czasie pojawił się mały problemik, ale telefon do hodowcy i konsultacja mojej metody bardzo mnie uspokoiła
Co się działo?
Od dwóch dni na spacerach Rocco zdarza się nagle usiąść na trawniku pod domem z którego nie chce się ruszyć. Siada i wpatruje się "w dal" jak wmurowany (gdzie w owej "dali" ja niestety niczego niebezpiecznego nie dostrzegam), nie reaguje na smaczki (wypluwa je), ani na zabawki, które w domu są obiektami pożądania. Podchodzi dopiero po długim czasie kiedy poruszając się "tańcem muchy" przed nim uda mi się go "zabrać" ze sobą - oczywiście momentalnie dużo pochwał, nagrody, drapanko i mój zadowolony głos. Takie zachowania występują tylko wokół domu - gdy uda mi się wieloma zabiegami i sztuczkami zabrać Rocco gdzieś dalej idzie grzecznie przy nodze, za co nagradzany jest co 3-5 kroków słowem, drapankiem albo chwilą zabawy. Smaczki nie przechodzą. Ogon jest ściśle podkulony pod zad, a pies mimo, że co parę sekund odwraca głowę w kierunku mojej twarzy (idąc na wysokości uda) - za co jest nagradzany - wydaje się być czujny, zaniepokojony.
Mamy za sobą dwa mini ataki paniki (?), w których Rocco nagle - idąc przy nodze - zaczynał się wycofywać, jeżył i próbował uciekać. W takich przypadkach od razu luzowałam smycz i podchodziłam do niego od przodu bez słowa - pomagało. Momentalnie też, jak gdyby nigdy nic, szliśmy w inną stronę (ale nie w tą, w którą pies się wycofywał, raczej pod kątem do zagrożenia) i znów kilka kroków i nagroda.
Niestety pies jest jeszcze zbyt słabo przywiązany do mnie bym mogła sobie pozwolić na ryzyko ucieczki z szelek, czy poważniejszej paniki np. na chodniku - nie chcę aby strach ludzi i ich krzyki potęgowały emocje psa, dlatego pilnie ćwiczę chodzenie przy nodze w domu, zabawy wzmacniające więź i dalej buduję zainteresowanie ringiem, piłeczką i przywiązanie do mnie.
No i tak to wyglądało do wczoraj do wieczoru i do dzisiejszego poranka kiedy zobaczyłam pierwsze bardzo minimalny przełom i rezultaty takie pracy - i to mnie trochę uspokoiło. Chwile wmurowania nie trwają już po 15 minut tylko po 2-3, pies coraz krócej wpatruje się w dal, coraz częściej odwraca pysk w moją stronę.
Nie wyobrażacie sobie nawet jaka to jest ulga
Postanowiłam że jeszcze daję sobie i Rocco miesiąc na opanowanie tych zachowań. Dziś już usiadł tylko raz, po czym przybiegł zawołany i zachęcony zabawką i szedł za mną grzecznie dalej właściwie bez oporów (i znów był nagradzany co 5-8 kroków). Widziałam jednak, że się im dalej odchodzimy od domu tym bardziej się boi, dlatego niepotrzebnie nie przedłużałam spaceru i w czasie, gdy pies jeszcze czuł się dobrze i w miarę bezpiecznie wróciliśmy do domu, tak żeby powrót był w 100% zainicjowany przeze mnie.
No i takie to Rocco ma przygody w Warszawie cieszę się, że ma tylu fanów (ja oczywiście zaliczam się do największych;)) i że tak licznie odpowiedzieliście na nasze przywitanie! Wielkie dzięki dla każdego z osobna i wszystkich razem!
Jeśli macie jakieś uwagi, pomysły, porady, sugestie, lub - bardzo proszę o odzew Czy Pani Agnieszka Nojszewska, w razie "w", dojeżdża na konsultacje do klientów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Sob 12:48, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pani Agnieszka pracowała z białymi z problemami dlatego tak ją polecam . Czy dojeżdza nie wiem, najlepiej zadzwonić i zapytać .
A co do jego zachowania : przede wszystkim uważam, że DOSKONALE dajesz sobie z tym radę i że wszystko na spokojnie . Zmiana otoczenia , domu , opiekunów to duży stres dla psa , a tu dodatkowo doszło przeniesienie się ze spokojnej okolicy do hałaśliwego i ruchliwego miasta . Potrzeba na to czasu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:05, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O rety jaka ulga, dzięki Jovi! i dziękuję jeszcze raz Angie_ która wiem, że pomagała konsultować nasz przypadek podczas mojej rozmowy telefonicznej z jej mamą
Tak to jest jak się wiele rzeczy podejrzewa, ale nigdy ich nie przetestowało - z moim goldenem nie było żadnych problemów wychowawczych, więc jestem słabo zaprawiona w boju
dla rozluźnienia wysyłam zdjęcie Rocco przypałanego po śniadanku na zabawie "obiektem pożądania"
edycja: obrazek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rocco dnia Sob 13:07, 28 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Sob 15:36, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco napisał: |
Czy Pani Agnieszka Nojszewska, w razie "w", dojeżdża na konsultacje do klientów? |
Pracowałam z Agnieszką, więc odpowiem Agnieszka na konsultacje dojeżdża i jeśli chodzi o pierwsze spotkanie, to w zasadzie nie ma innej opcji - Agnieszka obserwuje psa jak się zachowuje w swoim środowisku, na swoim terenie. Pierwsze spotkanie trwa zawsze dwie godziny. Agnieszka już kilka białych zna. Udało jej się wyprowadzic na prostą Owcę forumowej marie. Suczka ma skazę kenelową, ale dzięki umiejętnościom Agnieszki i ogromowi pracy, jaką włożyła marie, suczka jest w stanie normalnie funkcjonowac. Przez kilka miesięcy mieszkałyśmy z Owcą pod jednym dachem i z ręką na sercu mogę przysiąc, że to zupełnie inny pies niż ten, którego poznałam cztery lata temu. Wg mnie to najlepsza wizytówka umiejętności Agnieszki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:48, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Super! Dzięki za opinię i referencje już zapisałam sobie numer telefonu i będę obserwowała psa i siebie ale myślę, że z Panią Agnieszką skontaktuję się tak czy inaczej, bo zawsze dobrze jest porozmawiać "na żywo" z kimś kto widzi i mnie, i psa i jeszcze ma wiedzę
Dziś jakiś magiczny dzień - Rocco usiadł tylko raz ! Normalnie jestem cała w skowronkach w stajni też już się zupełnie odblokował i zaczepiał trzy inne psy, a potem ganiał się z nimi wokół mojej klaczy, gdy ją siodłałam. No i byłoby prze-super, gdyby nie to, że z Rocco smyczą połączony był mój mąż i... koniec końców jedna z nóg konia wyglądała jak eksponat z wystawy "ZAGADKOWE MUMIE KONI FARAONÓW"
Zabawne też było to jak popiskiwał, gdy wsiadłam na konia i stracił mnie z pola widzenia - czuł, bo wciągał intensywnie powietrze nosem, słyszał, bo rozglądał się skąd dobiega dźwięk, ale nie widział
Oj naprawdę przekochane są te białaski, mój golden do tego czasu miałby już inne imię, nową miseczkę i dwie dziewczynki, które by go zabawiały - takim był psim zdrajcą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RICO
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon 21:48, 13 Wrz 2010 Temat postu: :) |
|
|
Witamy braciszka
Cieszymy się, ze ROCCO w końcu trafił do fajnych ludzi. Gratuluję wyboru i życzę mnóstwo wspaniałej zabawy i niekończącej się przygody
Pozdrawiamy
Robert i RIKO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|