Autor |
Wiadomość |
satinka |
Wysłany: Pon 9:01, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
Myślę, że najlepiej psiaka stopniowo przygotowywać do zmiany mieszkania. Pewnie dobrze by było stopniowo przyzwyczajać do coraz dłuższego zostawania w nowym miejscy. ale i tak nie ma gwarancji - nasza poprzednia suka była przeprowadzana na tyle stopniowo, że na początku bywała dziennym i nocnym gościem w nowym mieszkaniu, ale i tak jak została sama po przeprowadzce, nieźle narozrabiała Na szczęście po jakimś czasie się przyzwyczaiła do nowego domu.
Z drugiej strony - każdy pies jest inny i inaczej reaguje. Mam nadzieję, że Wasza sunia dobrze zniesie zmianę. |
|
|
Panda993 |
Wysłany: Nie 12:31, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
Z moim ONkiem przeprowadzaliśmy się jak miał 5 lat. Wcześniej znał nowy dom, bo chadzaliśmy tam "w odwiedziny" ale i tak pierwsza noc była nieciekawa - przeskuczana i przytulana - no bo zawsze wracaliśmy na "stare śmieci", a tu nagle... zostaliśmy w tym nowym miejscu "na zawsze"... Ale to była tylko pierwsza noc, następnego dnia rozpakowaliśmy legowisko, miski, zabawki... nasze rzeczy, więc przyjął do wiadomości, że do nasz (i jego też) nowy dom Nie było problemu jak musiał zostać sam w nowym domu gdy my poszliśmy do pracy/szkoły.
Myślę, że w Waszym przypadku powinno być tak samo (jeśli do tej pory nauczony był zostawania) - jeśli będzie otoczony Waszym zapachem, rzeczami Waszymi i swoimi to powinien czuć się bezpiecznie, u siebie i nie powinno być problemu. |
|
|
Ada |
Wysłany: Sob 10:18, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
Najlepiej byłoby gdyby ktoś z Was mógł wziąć kilka dni urlopu i zostawiać ją systematycznie wydłużając czas "bez człowieka". Zabawki z ukrytymi smaczkami, wymieniane każdego dnia na inne. |
|
|
JarzynaZeSzczecina |
Wysłany: Sob 2:51, 11 Maj 2013 Temat postu: Przeprowadzka |
|
Za dwa dni czeka mnie przeprowadzka do nowego domu,wszystko już praktycznie przewiezione na nowe gniazdko,oprócz psa...
Jak moge pomóc naszej psince w adaptacji do nowego otoczenia?
Najgorszego spodziewam sie gdy obydwoje z żoną pojedziemy na następny dzień do pracy,nie chcę od razu zrazić do siebie nowych sąsiadów 8 godzinnym szczekaniem i wyciem naszej suczki....(dom w zabudowie szeregowej).
Macie moje drodzy jakieś doświadczenia?Wiemy dokładnie jak wokalne są nasze owczarki,nasza suczka ma dodatkowo złe wspomnienia od poprzednich właścicieli,potrafiących trzymać psa dwa dni zamkniętego w pokoju ( ! ).Wet mi powiedział że sunia ma fobie na punkcie zamknięcia/pozostania sama w pomieszczeniu(to samo stwierdził jej psi trener).
Dla umilenia czasu zostawie jej włączony tv...
Jakieś inne rady,pomysły?
dziękujemy za odpowiedź |
|
|