BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna
->
O całej reszcie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
SPRAWY DOTYCZĄCE FORUM
----------------
FAQ, ogłoszenia parafialne
Baza Białych Owczarków Szwajcarskich
Biały Owczarek na Facebooku
SPORT I WYCHOWANIE
----------------
Posłuszeństwo
Psie sporty
Nasza praca z BOSem
WYSTAWY, ZAWODY, HODOWLE
----------------
Wystawy Sezon 2014/2015
Wystawy Sezon 2012/2013
Wystawy Sezon 2010/2011
Wystawy Sezon 2008/2009
Wystawy Sezon 2006/07
Zawody
Hodowle
ZDROWIE I PIELĘGNACJA
----------------
Zdrowie
Karmy
Pielęgnacja
POZOSTAŁE
----------------
Zdjęcia naszych psów
Spotkania forowiczów
Napiszmy swoją opinię o ...
Powitania
Życzenia
ZWIERZAKI POTRZEBUJĄCE POMOCY
----------------
Psy w potrzebie
Koty w potrzebie
Inne zwierzęta w potrzebie
Akcje dla zwierząt
O WSZYSTKIM
----------------
O całej reszcie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ada
Wysłany: Czw 18:04, 17 Lis 2011
Temat postu:
Zdecydowanie coś w tym jest !
Również kilkakrotnie słyszałam o zwierzętach wyczuwających choroby, nowotwory w szczególności. Ale głównie były to koty. Kładły się w chorych miejscach lub lizały skórę.
Mówię o faktach, które były gdzieś blisko lub ciut dalej ode mnie. Czyli wśród znajomych lub znajomych znajomych.
Mądre te nasze zwierzaki!
Fajnie jeżeli wyczują chorobę, którą jeszcze można wyleczyć.
A Twojemu szwagrowi życzę jak najmniej bólu i wiary w cokolwiek wierzy
Nowotwory to paskudna choroba, raki w szczególności - ale walczyć warto zawsze !
czarna
Wysłany: Czw 8:15, 17 Lis 2011
Temat postu:
Tak, "przeczuwanie" zwierząt jest faktem. W rzeczywistości zwierzęta są w stanie wyczuwac zmiany biochemiczne zachodzące w organizmach, dlatego tak doskonale nie tylko odczytują emocje, ale i właśnie bardziej długofalowe zmiany w "zapachu" człowieka / innych zwierząt. Wyczuwanie wyczuwaniem, jednak dla mnie zadziwiające jest, jak zwierzęta na nie reagują, tak jak właśnie było to w przypadku Szejka i Twojego szwagra.
W pewnym hospicjum lub domu starców, już nie pamiętam, był kot "przepowiadający śmierc" - normalnie raczej stronił od ludzi, nie był pieszczochem, ale jeśli położył się na którymś z pacjentów, wiadomo było, że ten wkrótce umrze.
Osobiście nie potrafię wytłumaczyc takich reakcji zwierząt na te zmiany "zapachu" człowieka, nie czytałam o tym. Ale przekładając na nasze "ludzkie" tłumaczę to sobie jako rodzaj empatii. Szejk nie jest odosobniony w swej reakcji, dlatego wiele psów reagujących podobnie wykorzystywanych jest w hospicjach i szpitalach gdzie przebywają nieuleczalnie chorzy ludzie. Próbowano również wykorzystywac tę zdolnośc zwierząt do wykrywania nowotworów u ludzi.
Z "własnego" podwórka... moja kotka, Maja, uwielbiała spac ze mną. Zawsze jednak kładła się na poduszce. Tzn.. gdy zasypiałyśmy Maja leżała obok poduszki, przy mojej głowie, w nocy tak zgrabnie się przesuwała, że ja lądowałam poza poduszką, a Maja centralnie na niej kimała
Gdy zaszłam w ciążę, Maja zmieniła zwyczaje. Wchodziła pod kocyk (spałam pod kocem), zwijała się w kłębek i spała tak tuż przy moim brzuchu i bardzo głośno mruczała
Szkoda, że w połowie ciąży wyprowadziłam się z domu (Maja została z moją mamą), bo Bartosz codzień miałby wspaniałe mruczando do snu
liski_dwa@tlen.pl
Wysłany: Śro 20:13, 16 Lis 2011
Temat postu: Re: Przeczucia psów?
Dzisiaj mój Szejk pierwszy raz od trzech lat dał się pogłaskać mojemu szwagrowi. Położył mu głowę na kolanach i był bardzo spokojny.
Normalnie Szejk szaleje , cieszy się, z facetów głaskać może Go tylko Pan.
Dawniej Szejk obszczekiwał szwagra, obchodził wielkim łukiem, nigdy nie dał się pogłaskać, a było to takie wzruszające dla nas Rodziny bo wiemy ,że szwagier jest umierający( rak jest wszędzie). Było to wielkie wzruszenie i dla szwagra
. Powiedział: Czy to coś czujesz? czujesz ,że umieram?
I co Wy na to?
liski_dwa@tlen.pl
Wysłany: Śro 20:12, 16 Lis 2011
Temat postu:
NIE WIEM DLACZEGO WPISAŁO SIĘ GOŚĆ? ALE PISAŁAM TO JAAAAAAAA
Gość
Wysłany: Śro 20:09, 16 Lis 2011
Temat postu: Przeczucia psów?
Dzisiaj mój Szejk pierwszy raz od trzech lat dał się pogłaskać mojemu szwagrowi. Położył mu głowę na kolanach i był bardzo spokojny.
Normalnie Szejk szaleje , cieszy się, z facetów głaskać może Go tylko Pan.
Dawniej Szejk obszczekiwał szwagra, obchodził wielkim łukiem, nigdy nie dał się pogłaskać, a było to takie wzruszające dla nas Rodziny bo wiemy ,że szwagier jest umierający( rak jest wszędzie). Było to wielkie wzruszenie i dla szwagra
. Powiedział: Czy to coś czujesz? czujesz ,że umieram?
I co Wy na to?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin