|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Whitewolf
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:27, 01 Kwi 2009 Temat postu: Ucieczki w lesie |
|
|
Witam
Mam problem z moją 6 miesięczną suczką bosa. Otóż od około miesiąca zawsze ucieka podczas spaceru w lesie. Pierwszy raz zdarzyło się to kiedy zaczęła gonić sarny - tak wciągnęła się w pogoń, że nie dało się jej za nic odwołać. Od tamtej pory zawsze ugania się za dziką zwierzyną. Oczywiście zawsze wraca po 5-10 minutach ale zawsze istnieje ryzyko zastrzelenia jej przez myśliwego. Nigdy nie było z nią żadnego problemu - od szczeniaka uczyliśmy ją chodzenia bez smyczy i przybiegania na zawołanie.
Mam więc pytanie: Czy istnieje jakiś sposób na opanowanie tych instynktów łowieckich. Nie chce skazywać psa na chodzenie na smyczy w lesie, a obroża treningowa to trochę za duży wydatek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:34, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm...
A przypomnij sobie dobrze ten pierwszy raz kiedy młoda uciekła...
Jak wtedy zareagowałeś? Co zrobiłeś kiedy przyszła?
Jak wyglądają wasze spacery w lesie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aniamniam dnia Śro 21:35, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 21:41, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To jeszcze do kompletu:
Jakie przywolanie stosujecie - jak ono wyglada?
Jakie cwiczenia/komendy sunia zna?
Czy z innymi rozpraszaczami: dzieci, rowery, inne psy... przywolanie jest skuteczne?
Jak, jak czesto nagradzacie mloda?
Jaka jest jej ulubiona zabawa?
Czy jest nakrecona na jakas konkretna zabawke/typ zabawki?
Jak reagujesz gdy mloda po tych paru/parunastu minutach przyjdzie?
Hahaha - bez pracy domowej w postaci spowiedzi sie nie obejdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Śro 21:44, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oduczenie od ganiania za zwierzyną jest trudne, pracochłonne , ale możliwe . Po prostu pogoń jest niezwykle atrakcyjna, daje psu niesamowitą frajdę wynikającą z jego pierwotnych instynktów ! Trudno jest stać się atrakcyjniejszym od uciekającego zwierzaczka ! Poza tym, jeżeli z sunią sobie zwyczajnie idziesz i nic się nie dzieje to sama dajesz psu sygnał : zajmij się czymś , więc się zajmuje . Ja ze swoimi nigdy tak samopas nie spaceruję bo wówczas, gdy nic się nie dzieje to zaczynają tropić, a też już wiedzą do kogo te tropy należą i jak to fajnie ucieka. Ja mam zawsze ze sobą piłki i psy są nimi zajęte i przez to skupione na mnie, a nie na otoczeniu. A na razie , cóż ja bym chodziła z sunią na spacery do lasy TYLKO na długiej lince albo w inne miejsca, które nie powodują takiej tropicielskiej ekscytacji. Doraźnym rozwiązaniem, które ewentualnie może uchronić psa przed odstrzałem jest ubieranie go w taką odblaskową kamizelkę, i zwierzyna ją lepiej widzi, a z kolei myśliwi często myślą wówczas, że to pies na służbie, w pracy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:48, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
hmm... słyszałam, że z małymi szczeniakami można ćwiczyć, chodząc po lesie, często skręcając, nie czekając na psa - tak, zeby pies nauczył się pilnować właściciela.
Mi jak kiedyś mały zwiał i nie chciał przyjść na zawołanie - ba! nie pobiegł za mną, gdy uciekałam w inną stronę, to, po prostu, mu się schowałam gdzieś w krzakach i trochę go przetrzymałam "w niepewności" - tak się dziecina zestresowała, ze przez następne 3 dni trzymał się blisko, (aczkolwiek nie wiem czy to dobre rozwiązanie) od tego też momentu systematycznie ćwiczyliśmy przywołanie. Teraz, jedynie z zającem jeszcze przegrywam, ale Gattsu i tak nie odbiega tak daleko, żebym straciła go z pola widzenia.
Tu będzie już trudniej, bo pies nauczył się, że może odbiegać. Im częściej uda mu się uciec - tym gorzej dla szkolenia. Może pomyśl o czasowym użyciu np. linki, albo pójściu do lasu taką dogą/do takiej części lasu, której pies nie zna.
Jeśli wiesz, że nie przyjdzie - nie używaj komendy - przywołania. Lepiej poczekaj (albo wołaj coś innego), nawet do momentu, kiedy sam już ruszy w twoją stronę - żeby nie spalić komendy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:02, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, sama mam jakieś tam problemy ze swoim BoSem i nie zawsze udaje mi się połączyć teorię z praktyką, ale w kwesti Twojego problemu nasuwa mi się następujące pytanie i wnioski.
Czy Twoja sunia biegnie tylko wtedy gdy widzi uciekajacą zwierzynę, czy również podejmuje trop ?
Bo moim zdaniem to zasadnicza różnica !
BOSy (zapewne to wiesz) to psy psastewne, zaganiająco- stróżujace. To, że biegną jak "coś" ucieka to jakby normalne. Moim skromnym zdaniem powinniście zacząć ćwiczyć odwoływanie psa w momenicie gdy jest w trakcie pogoni za czymś/kimś itd. Można wykorzystać linkę treningową do tego celu. I ja bym na razie zaprzestała spacerów do lasu na jakiś czas, bo jest szansa, że może zapomni . To jest taki mój wniosek. No i bardzo ważne, aby jej nie karcić za to że wraca choćby nawet po 15 minutach. To bardzo ważne: nigdy nie okazywać złości, niezadowolenia że musieliście na nią czekać, nawet jeżeliby miało to trwać godzinę ! Równie ważne nie ganiać za nią, bo pies będzie myślał, ze to taki rodzaj zabawy, jak tak to odbierze, będzie spory problem z oduczenime jej takiej reakcji. Niezłą metodą jest również metoda ucieknie w przeciwnym kierunku, w momnecie kiedy np.: zerknie na Ciebie. No i najważniejsze: za każde przyjście duże ilości nagród i miziania i szczęśliwy głos. Jak ją będzicie odwoływać to przesadnie słodkim głosem, a nie zdenerwowanym i groźnym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Śro 22:05, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:18, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
lilu, bu i gattsu napisał: |
hmm... słyszałam, że z małymi szczeniakami można ćwiczyć, chodząc po lesie, często skręcając, nie czekając na psa - tak, zeby pies nauczył się pilnować właściciela.
|
Super metoda! Nie chodzi nawet o skrety. Zrób tak:
W drodze do lasu staraj się być atrakcyjnym dla psa. Tzn. Weź smakołyki, torebkę foliową szeleszcącą, piłkę, sznurek... Idziesz i a to raz piłeczką machniesz przed nosem (ale jej nie dajesz), potem zaszeleść torebką i mów coś w stylu "Ooo jej sunia co ja tam mam, chcesz zobaczyć, taak? Taak? Hmm ale ciekawe" (mów takim bardzo zaciekawionym i tajemniczym tonem ) Potem popiszcz chwilkę, powydawaj jakieś dziwne dźwięki z siebie. Daj smakołyk (ale taki super dobry) i zerwij się biegiem w drugą stronę jak pobiegnie za tobą "wyczochraj" za futro. Generalnie chodzi o to aby sunia zwracała na Ciebie uwagę bo jest strasznie ciekawa co też tan pancio wymyśli tym razem...
Kiedy zobaczysz, że sunia Cie zaczyna obserwować przestajesz an chwilę i czekasz aby zajęła się swoimi sprawami. Kiedy zajmie się wąchaniem czegoś ucieknij w drugą stronę. Jak tylko zobaczysz, że sunia biegnie w Twoją stronę bardzo sie cieszysz i nagradzasz zabawą, czy co ona tam lubi
Z czasem przestań odbiegać tylko ukryj się za jakimś drzewem, zaparkowanym samochodem, krzaczkiem, połóż się w trawie i obserwuj sunię. Kiedy zacznie cię szukać i znajdzie pobaw się z nią
Jeśli długo będzie zwlekać, nie zauważy Twojego zniknięcia zacznij wydawać z siebie dziwne odgłosy, piski, porusz gałązką, zastukaj w szybę auta, rusz ręką w trawie aby ją zainteresować.
Temu aby piesek bardziej zwracał uwagę na swojego opiekuna pomaga również wspólne "tropienie". Idziesz drogą, lasem, polem... Zatrzymujesz się i rozgrzebujesz kupkę liści zachęcając psa do przyłączenia się. Kiedy pies się wciągnie, odchodzisz bez słowa i zachwycasz się czymś obok, np. powalonym drzewem.
Polecam książkę Jacka Gałuszki "Aria do mnie". Jest w niej wiele sposobów na to co zrobić, aby pies z chęcią do nas przychodził.
Tu jest link do filmu tegoż Pana, który pokazuje jak zachowywać się aby być atrakcyjnym dla psa i wygrać ze środowiskiem:
http://www.youtube.com/watch?v=XyUpj42wUy0&feature=channel_page
P.S. Zapraszamy do działu powitań
Aaa i tak jak napisała Jovi: Spacer po lesie nie może być zwykłym spacerem... Przynajmniej do momentu kiedy sunia nie będzie się sama pilnowała. Musisz wiedzieć jeszcze, że wiek 6miesiecy to cały czas wiek mocno szczenięcy w przypadku BOSów i są one wtedy wszystkim zainteresowane, szukają nowych wrażeń i wyzwań... Nie można im tego też zupełnie zabronić...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aniamniam dnia Śro 22:22, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
Użytkownik zbanowany
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:57, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak wszyscy wiecie ,miałam ten sam problem a wlasciwie mam go caly czas tylko w troche mniejszym wymiarze.Kimi ma juz ponad póltora roku,i mimo ciagłych ćwiczeń ,i tak ,jak tylko poczuje trop sarny lub zająca głuchnie i idzie w długą.Uczyłam go powrotu na gwizdek i teraz jego eskapady trwają trochę krócej,ale ja i tak przeżywam chwile grozy.Kiedy nie daj Boże spotka już dzikie na swojej drodza gna do upadłego.W mieście w czasie spacerów jest bardzo karny ,wraca na każdą komendę ,kiedy mu nie pozwalam podejsc do nieznanego psa zawsze usłucha.Rozmawiałam z moim szkoleniowcem i niestety psy z tak silnym instynktem łowieckim można poskromić tylko obrożą treningową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 20:25, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Na marginesie faktycznie gdy pies zlapie trop / intensywnie weszy to gluchnie. W doslownym tego slowa znaczeniu wiodacy u psa zmysl zajmuje caly "procesor"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitewolf
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:31, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jak wtedy zareagowałeś? Co zrobiłeś kiedy przyszła? |
Wiele razy chodziliśmy po lesie i nigdy nie było żadnych problemów, lecz pewnego razu zaczęła gonić pasące się się w pobliżu sarny, przez chwile patrzyłem na całe zdarzenie będąc pewnym, że suczka zatrzyma się i wróci. Zacząłem przywoływać ją, lecz nie reagowała. Przez około 10 minut chodziłem po lesie i wołałem jej imię. Po chwili wróciła zasapana. Trochę pieszczot, smakołyk i wróciliśmy do domu.
Cytat: |
Jak wyglądają wasze spacery w lesie?
|
Przeważnie idziemy przed siebie Suczka nie oddala się na więcej niż 20 metrów, co chwila ogląda się za nami.
Cytat: |
Jakie przywolanie stosujecie - jak ono wyglada? |
Wołamy ją po imieniu. Często po przyjściu dostaje smakołyk.
Cytat: |
Jakie cwiczenia/komendy sunia zna? |
Nie byliśmy z nią jeszcze na żadnym szkoleniu. Umie siadać, dawać łapę/łapy, kłaść się.
Cytat: |
Czy z innymi rozpraszaczami: dzieci, rowery, inne psy... przywolanie jest skuteczne? |
Nie zawsze. Jeżeli drugi piesek chce się bawić to przeważnie nie da się jej przywołać. Lubi gonić rowery ale zawsze po chwili daje sobie spokój.
Cytat: |
Jak, jak czesto nagradzacie mloda? |
Kiedy była mniejsza właściwie prawie zawsze była nagradzania. Teraz trochę rzadziej.
Cytat: |
Jaka jest jej ulubiona zabawa? |
Kiedy bawi się z innymi psami to zdecydowanie lubi się ganiać. Bardzo podoba się jej też bieganie za piłeczką tenisową.
Cytat: |
Czy jest nakrecona na jakas konkretna zabawke/typ zabawki? |
Raczej nie, zawsze bawi się tym co jej damy. Czy to piłką tenisową czy butelką po wodzie.
Cytat: |
Jak reagujesz gdy mloda po tych paru/parunastu minutach przyjdzie? |
W miarę możliwości staram się ją nagrodzić za powrót.
Cytat: |
Czy Twoja sunia biegnie tylko wtedy gdy widzi uciekajacą zwierzynę, czy również podejmuje trop ? |
Na początku goniła tylko uciekającą zwierzynę. Ostatnio oddala się czując trop.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:37, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Czy jest nakrecona na jakas konkretna zabawke/typ zabawki? |
Raczej nie, zawsze bawi się tym co jej damy. Czy to piłką tenisową czy butelką po wodzie. |
Chodzi o to czy sunia za jakąś zabawkę "dałaby się pociąć". Czy jest coś za czym ona szaleje? (prócz zwierzyny w lesie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitewolf
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:42, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Whitewolf napisał:
Cytat:
Czy jest nakrecona na jakas konkretna zabawke/typ zabawki?
Raczej nie, zawsze bawi się tym co jej damy. Czy to piłką tenisową czy butelką po wodzie.
Chodzi o to czy sunia za jakąś zabawkę "dałaby się pociąć". Czy jest coś za czym ona szaleje? (prócz zwierzyny w lesie Wink )
|
Raczej nie. Bardzo lubi pewien rodzaj smakołyków - kiedy widzi, że trzymam go w ręce zrobi wszystko co jej powiem bez zawachania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 22:57, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jak wyglądają wasze spacery w lesie?
|
Przeważnie idziemy przed siebie Suczka nie oddala się na więcej niż 20 metrów, co chwila ogląda się za nami. |
Musicie to urozmaicic, zeby mloda nigdy nie wiedziala co Pan zaraz wymysli i chciala Cie miec caly czas na oku. Zabawki, rozne smakolyki, szeleszczaca foliowka itd. Musisz stac sie dla niej najwieksza atrakcja swiata Obejrzyj filmik wstawiony przez aniemniam.
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jakie przywolanie stosujecie - jak ono wyglada? |
Wołamy ją po imieniu. Często po przyjściu dostaje smakołyk. |
Dodajcie komende typu "do mnie" Imie nie jest komenda, to tylko zwracacz uwagi. W dodatku jako komenda blyskawicznie sie psuje - uzywasz jej opowiadajac koledze o tym co Azorek dzis wymyslil, pytajac zony gdzie polozyla Burka miske itd. Przywolanie to komenda unikatowa - slowo, ktorego nie uzywasz na co dzien, najlepiej krotka - szybka w wypowiadaniu, ktora trzeba w psie wypracowac na "bezwzgledna" czyli zawsze, wszedzie, w kazdych warunkach jest egzekwowalna natychmiast. Jak to zrobic to temat dluzszy
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jakie cwiczenia/komendy sunia zna? |
Nie byliśmy z nią jeszcze na żadnym szkoleniu. Umie siadać, dawać łapę/łapy, kłaść się. |
Kup dobra ksiazke o szkoleniu - jest ogomny wybor wartosciowych pozycji. Ucz ja jak najwiecej "sztuczek", BOSy kochaja sie uczyc i pracowac. Miedzy innymi w ten sposob mozesz stac sie atrakcyjnym panem.
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Czy z innymi rozpraszaczami: dzieci, rowery, inne psy... przywolanie jest skuteczne? |
Nie zawsze. Jeżeli drugi piesek chce się bawić to przeważnie nie da się jej przywołać. Lubi gonić rowery ale zawsze po chwili daje sobie spokój. |
Nie pozwalaj jej na gonienie ruchomych obiektow typu koty, rowery itd, bo to tylko nakreca instynkt mysliwski. Jestes od niej sprytniejszy, przywolaj ja do siebie zanim zauwazy rower i zajmij, poki "atrakcja" Was nie minie
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jak, jak czesto nagradzacie mloda? |
Kiedy była mniejsza właściwie prawie zawsze była nagradzania. Teraz trochę rzadziej. |
Nagradzaj, jest jeszcze mloda wiec bardzo czesto. Tylko zrob random - raz jeden smakolyk, raz lepszy (taki za ktorym przepada), raz pieszczoty, raz zabawa, raz zabawka i zawsze, zawsze chwal (przed daniem nagrody).
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jaka jest jej ulubiona zabawa? |
Kiedy bawi się z innymi psami to zdecydowanie lubi się ganiać. Bardzo podoba się jej też bieganie za piłeczką tenisową. |
Sprobuj jej troche ograniczyc "mysliwskie" zabawy, zainteresuj ja cwiczeniem posluszenstwa, jakimis drobnymi przeszkodami (nie powinna jeszcze duzo skakac, ale moze chodzic tunele, kladki itd), szarpankami sznurkiem itd. Jesli pileczka to tylko z treningiem aportowania.
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Jak reagujesz gdy mloda po tych paru/parunastu minutach przyjdzie? |
W miarę możliwości staram się ją nagrodzić za powrót.
Nagradzaj zawsze, chocby chwalac, czy glaszczac, bawiac sie z nia. |
Whitewolf napisał: |
Cytat: |
Czy Twoja sunia biegnie tylko wtedy gdy widzi uciekajacą zwierzynę, czy również podejmuje trop ? |
Na początku goniła tylko uciekającą zwierzynę. Ostatnio oddala się czując trop. |
Nie pozwalaj na to, przywoluj gdy tylko zaczyna weszyc. Jesli nie jestes w stanie to wykorzystaj linke na slad. Nie musisz jej niesc, ona moze sie ciagnac po ziemi, tak, zebys w razie czego mial mozliwosc ja przydepnac.
I tak jak pisala jovi - koniecznie do lasu kamizelka odblaskowa, bo w ostatnich latach bylo wiele przypadkow zabijania psow przez mysliwych, a przepisy sa tak nieprecyzyjne, ze dzieje sie to w majestacie prawa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marie dnia Czw 23:01, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:58, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Whitewolf napisał: |
Raczej nie. Bardzo lubi pewien rodzaj smakołyków - kiedy widzi, że trzymam go w ręce zrobi wszystko co jej powiem bez zawachania. |
A co to za smakołyki, zdradź proszę
Jeśli mówisz, że normalnie ona się was pilnuje no musisz ją obserwować i starać się przywołać zanim ona się wkręci w tropienie...
Myślę, że dobrą nagrodą byłoby wtedy właśnie wspólne szukanie jakichś ciekawych zapachów... Możesz przygotować w lesie jakieś rzeczy nasiąknięte Twoim zapachem, jej zabawki i poukrywać gdzieś za drzewami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:56, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aneta napisał: |
Jak wszyscy wiecie ,miałam ten sam problem a wlasciwie mam go caly czas tylko w troche mniejszym wymiarze.Kimi ma juz ponad póltora roku,i mimo ciagłych ćwiczeń ,i tak ,jak tylko poczuje trop sarny lub zająca głuchnie i idzie w długą.Uczyłam go powrotu na gwizdek i teraz jego eskapady trwają trochę krócej,ale ja i tak przeżywam chwile grozy.Kiedy nie daj Boże spotka już dzikie na swojej drodza gna do upadłego.W mieście w czasie spacerów jest bardzo karny ,wraca na każdą komendę ,kiedy mu nie pozwalam podejsc do nieznanego psa zawsze usłucha.Rozmawiałam z moim szkoleniowcem i niestety psy z tak silnym instynktem łowieckim można poskromić tylko obrożą treningową |
Aneta, a czy próbowałaś czegoś takiego :
[link widoczny dla zalogowanych]
przed ew. obrożą treningową (oczywiści cały czas rozważając teoretycznie i biorąc pod uwagę skrajną sytuacje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|