BIAŁY OWCZAREK

SANDRA

Świetnie to jest nas więcej

Troszkę musi być osób by jakoś sensownie dzielić ewentualne koszty, im więcej tym lepiej

BeataU

Moim zdaniem testy szwedzkie to fajne rozwiazanie. Czytalam o nich nieco, ale i tak wiem zbyt wiele, wiec chetnie poczytam. Ja oczywiscie jestem jak najbardziej za tym, zeby wypowiedziala sie na ich temat Zofia, bo ona tu jest najbardziej kompetentna osoba. Te testy swietnie opisalyby psychike psa, tylko nie jestem pewna, czy wynik testu, ktory przeciez jest tylko opisem cech charakteru psa, mogly juz stanowic, czy pies jest uzytkowy, czy nie. Przeciez najlepszego charakternie psa mozna zamknac w kojcu bez zajecia i zmarnowac. Moim zdaniem w klasie uzytkowej powinny byc wystawiane psy z jakims konkretnym przeszkoleniem i zdanym egzaminem, np. IPO, pasienie, pies ratownik albo asystujacy czy wlasnie jakos odpowiednio poszerzone obedience albo moze jeszcze coc innego, tylko teraz nie mam juz pomyslu. Wydaje mi sie, ze BOS nadawalby sie do kazdej z tych dyscyplin (poprawcie mnie jesli nie, bo ja BOSa nigdy nie mialam). Ale jesli kogos nie bawi IPO, powinien miec alternatywe.

SANDRA

Oczywiście Very Happy

Test to właśnie alternatywa, jeśli kogoś nie bawi szkolenie, które może uprawniać do klasy użytkowej, moim zdaniem dla I grupy pasienie lub IPO, to innym rozwiązaniem dla rasy są właśnie testy. Kogoś może szkolenie nie bawić, nie mieć dostępu do dobrego pozoranta, lub nie mieć środków na IPO itp. A mimo to chce hodować, w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest dobry test. Podstawa do większości szkoleń jest tak naprawdę taka sama lub bardzo zbliżona i te same cechy charakteru gwarantują również, iż nabywca szczeniaka otrzymuje szczenię o prawidłowej psychice. Zawsze będą rodzić się szczenięta bardziej lub mniej uzdolnione do sportu czy pracy, tego nie zmienimy. Ważne jest, by one wszystkie miały stabilną psychikę z właściwymi popędami, a późniejsze sukcesy to już talent psa, talent przewodnika i bardzo, bardzo dużo pracy.

Zora

Jak mówiłam, ja też na testy się piszę. Moim zdaniem powinny one przypaść do gustu każdemu, ponieważ nie odbywają się na zasadzie "zdał" lub "nie zdał", po prostu określają charakter i predyspozycje psa Wink

Co do tego nieszczęsnego IPO, to znam australijczyka z IPO, wiem, że i z borderem się zrobi, tyle, że bedzie to tylko "podróbka" prawdziwego Laughing

A coś więcej o tej imprezie pod Gerą?

BeataU

Olu, nie dokladnie chyba o to mi chodzilo o czym Ty piszesz. Test szwedzki jest bardzo fajny i nawet moim zdaniem na jego podstawie moznaby dopuszczac psy do hodowli. Ale nie jestem przekonana, czy powinien uprawniac psa do startow w klasie uzytkowej, bo okresla tylko charakter i predyspozycje psa a nie jego rzeczywiste wyszkolenie. Jesli kogos nie bawi IPO a chcialby miec "uzytka", to powinien miec do wyboru inny sport. Natomiast jesli kogos w ogole nie bawi szkolenie a chce psa wystawiac i robic hodowlanke, to ok, ale niech startuje w klasie otwartej. Nie kazdy musi startowac w uzytkowej, bo ta klasa moim zdaniem powinna byc zarezerwowana dla psow, ktore rzeczywiscie robia cos wiecej poza bieganiem za patykiem.

SANDRA

Oczywiście, dobrze zrozumiałam, tyle tylko, że klasę użytkową i jej wymogi określa FCI i my nie mamy tu nic do gadania. Dla czego IPO – starałam się wytłumaczyć, uważam również, że dla białych dało by się przepchnąć próby pasterskie, inne wymienione tu sporty na pewno nie, one po prostu nie są wystarczające dla sprawdzenia cech użytkowych rasy.
Natomiast jak wcześniej pisano, BOS nie podlega próbom pracy i nie ma wymogu np. IPO dopuszczającego do hodowli. Moim zdaniem oparcie dopuszczenia do hodowli tylko na IPO lub próbach pasterskich było by nie właściwe dla dobra rasy i dla tego wskazuję alternatywę – testy.

Gość

Pewnie na regulacje FCI nie mamy wplywu, ale dla mnie np. pies ratowniczy jest o wiele bardziej uzytkowy niz pies z IPO, ale to chyba kwestia mojej wlasnej definicji slowa "uzytkowy". Twoja argumentacje dlaczego akurat IPO a nie Agility rozumiem doskonale. Po prostu dla mnie same testy nie powinny uprawniac do startu w klasie uzytkowej, bo jest pewnie wiele psow, ktore na testach wyszlyby jako pracusie a w rzeczywistosci spedzalyby wiekszosc dnia na kanapie. Wiec moim zdaniem testy jak najbardziej, zeby sprawdzic psa, jego popedy i wqartosc hodowlana ale nie jako alternatywa IPO tylko jako osobny sprawdzian dla psa.

No ale widze, ze chyba chodzi nam mniej wiecej o to samo, tylko chyba inaczej to sobie nazywamy Smile

zoya

Skupiamy się na rozważaniach o wyższości IPO nad innymi formami szkolenia, a nie skupiamy sie nad tym, iż - jak słusznie zaznaczyła Jovi- BOS nie podlega próbom pracy a co za tym idzie, nie powinna być - póki co - w ogóle w tej rasie ustanawiana klasa użytkowa!! Tak jak nasze psy nie mają prawa do Intera, tak też jak na razie nie mogą podlegac próbom pracy, a skoro nie mogą im podlegać to nie ma możliwości zweryfikowania czy dany pies posiada uprawnienia do wystawiania w tej klasie czy nie, no bo jak?

To jest jeden z przykładów nie znajomości regulaminów wśród organizatorów wystaw (a czasami samych sędziów

)) Bo czyż nie zabawne jest otrzymanie od p.Hansa Mullera szefa FCI CACIBA dla BOS-a?

)))))))))))))

Zora

We wrocławskim planie sędziowania jest pies w klasie użytkowej, niestety nie ma spisu wystawców. Kto będzie i nam powie kto to?

czarna

Nas we Wrocławiu nie będzie, ale o klasę użytkową podejrzewam PARIDES TREASON Miraja, czyli Trajsonka Smile

lilu_ · Wysłany: Wto 19:29, 31 Mar 2009 Temat postu:

odkopuję po milionie lat... Wink

Widzę, że z ustaleniem testów nic nie ruszyło do przodu, ale...

...na wystawie w Bydgoszczy informowano o możliwości zapisania się na testy psychiki organizowane "dla wszystkich ras". Na stronie ZKwP znalazłam tylko 3wzory testów dla kilku, bardziej popularnych ras. Tak się zastanawiam, jak chcieli to zrobić np. z BOSem - zastosować ten sam co u belgów/ONków? i czy taki test w przypadku BOSa ma sens? Jak myślicie?

Ja byłam zainteresowana tym, żeby ktoś w miarę obiektywnie ocenił zachowanie mojego psa, a potem mi je ładnie wyłożył, tak dla przekonania Wink

(w rezultacie, żeby przypominały bardziej Testy Mentalności organizowane w W-wie) - Gattsu jest jeszcze młody i nie ukrywam lubię go sprawdzać w róznych sytuacjach, cały czas się siebie uczymy...

aniamniam · Wysłany: Wto 19:48, 31 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli chodzi o testy takie jak organizuje ZKwP to one nic o Twoim psie nie powiedzą... Wink

W ogóle są do d...
Ja od jakiegoś czasu obserwuję testy w Warszawie, ponieważ można powiedzieć są "pod moim oknem" i dla mnie tragedia Rolling Eyes