Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:32, 31 Maj 2007 Temat postu: Trymowanie |
|
|
Czy białaski powinno się trymować i czy taki zabieg jest dla psa bardzo nieprzyjemny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fasolka
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:55, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
mam takie pytanie , ja przepraszam ale .... co to jest trymowanie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:02, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja sama nigdy swoim pieskom tego nie fundowałam. Wiem tyle że jest to usuwanie martwego chyba włosa, podszerstka(i tu nawet się mylić mogę) za pomocą strasznie gęstego grzebienia przypominającego trochę nóż. Wiem że taki zabieg u niektórych ras przed wystawą jest mocno wskazany, np. u sznaucerów...
Dlatego też pragnę się dowiedzieć, co BOSikom do szczęści potrzebne?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 22:26, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W zasadzie trymowania wymagaja psy szorstkowlose - sznaucery itd. Polega to na usuwaniu specjalnym grzebykiem-nozykiem martwej siersci, przede wszystkim podszerstka. U psiuchow takich jak nasze w okresie linienia warto to zrobic (BB nie przed wystawa), psowi lzej na ciele w upale, a nam na podlogach, meblach i ciuchach Keyti chyba Lunke podtrymowuje, o ile dobrze pamieta, ze to ona pisala. Na pewno na pierwszy raz warto pojsc do dobrego groomera i zobaczyc jak to sie robi, mozna tez samemu, ale nie wiedzac jak latwo zrobic z BOS'a pudla
A dla psa przyzwyczajonego do intensywnego wyczesywania nie jest to nic przykrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:20, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czy BB ma oznaczać Broń Boże??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 11:26, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie Na tej samej zasadzie mozesz sobie rozlozyc: BCPB z Cie Panie w srodku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keyti
Hodowla WHITE MATAHAR
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:04, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hej, tak ja Lunkę trymowałam, ale ręcznie Można użyć specjalnego trymera, ale tak jak powiedziała Marie - nie przed wystawą Natomiast u krótkowłosych wersji BOSa polecam rękawicę z gumowymi wypustkami - powinna zdać egzamin Ale to w zasadzie zależy... Jeśli jest baardzo gęsta sierść trymer może się także przydać... Ja bardziej mogę Wam opowiedzieć o pielęgnacji Shih-Tzu Tam trymera nie używamy
Tak więc spytam - jak sobie poradziliście z okresem linienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 14:19, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe. Szczotka, gumowymi rekawiczkami do zmywania, grzebieniem, odkurzaczem, mopem i rolka z tasmy dwustronnej do czyszczenia ubran
Oraz plywaniem w kazdej nadarzajacej sie wodzie
Czyli po prostu przetrwalismy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BEATASABRA
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 18:44, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja moją psicę trymowałam.
Mam po niej trymer Oster 320.
Ona miała sierść półdługą.
Po każdym trymowaniu wiaderko sierści było.... A psica nadal mocno owłosiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lola west
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 18:29, 17 Kwi 2009 Temat postu: trymowanie |
|
|
Moj Charls zawdzięcza zabiegowi trymowania, piękną, gęstą sierść. Jest do tego przyzwyczajony od szczeniaczka bo jak wiadomo nie gubi włosa i tylko w ten sposób można pomóc mu pozbyć się nadmiaru martwego owłosienia dlatego nie protestuje a jeśli robię to pod wieczór po spacerze potrafi nawet podsypiać podczas pielęgnacji. Włos okrywowy można usuwać za pomocą różnych trymerów np. tych w formie nożyków do bardziej precyzyjnej roboty i tzw. hakowych, które są wygodne ale nie nadają się do wszystkich partii ciała no i trzeba uważac żeby nie pociągnąć psiaka bo wyciąga on za jednym zamachem dużą ilość włosów( a nie jest to takie trudne zwłaszcza gdy sierść nie została wcześniej rozczesana ). Jeśli chodzi o markę to lepiej zainwestować w przybory do trymowania bo te tanie np. kolorowe trymery Triexie można sobie podarować osobiście polecam firmę Mars są solidne no i prawie same trymują, . Trymować można też przy pomocy własnych paluszków, albo specjalnych nakładek, naparstków przypomina to skubanie. Ważne jest żeby trymować równomiernie i z umiarem bo łatwo można zrobić brzydkie wgłebienia a nawet dziury. W przypadku westa zabieg ten wykonuje się przecietnie 3-4 razy do roku a jak jest z owczarkami tego nie powiem, ale wiem że znacznie poprawia on kondycję sierści przedstawicieli większoścu ras.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Wto 19:33, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy trymowanie to najlepszy sposób na mój kłopot ... Na razie radzę sobie podstrzygając chłopaka. Graffi nie jest wystawiany, więc nie wpływa to na jego ocenę. Mimo to, może ktoś z Was mi podpowie ... Jak radzicie sobie u długowłosych samców z zasikiwaniem futra na brzuchu? To, że brudny mi nie przeszkadza, ale nie pachnie fiołkami i nie wiem jak to wpływa na skórę (mam hipotezę, że niezbyt dobrze - np. zasikana sierść lepi się i jest gorsza "wentylacja" skóry, a stąd tylko krok do jakichś grzybic i innych paskudztw )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|