|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:09, 16 Lis 2011 Temat postu: Przeczucia psów? |
|
|
Dzisiaj mój Szejk pierwszy raz od trzech lat dał się pogłaskać mojemu szwagrowi. Położył mu głowę na kolanach i był bardzo spokojny.
Normalnie Szejk szaleje , cieszy się, z facetów głaskać może Go tylko Pan.
Dawniej Szejk obszczekiwał szwagra, obchodził wielkim łukiem, nigdy nie dał się pogłaskać, a było to takie wzruszające dla nas Rodziny bo wiemy ,że szwagier jest umierający( rak jest wszędzie). Było to wielkie wzruszenie i dla szwagra . Powiedział: Czy to coś czujesz? czujesz ,że umieram?
I co Wy na to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:12, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
NIE WIEM DLACZEGO WPISAŁO SIĘ GOŚĆ? ALE PISAŁAM TO JAAAAAAAA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:13, 16 Lis 2011 Temat postu: Re: Przeczucia psów? |
|
|
Dzisiaj mój Szejk pierwszy raz od trzech lat dał się pogłaskać mojemu szwagrowi. Położył mu głowę na kolanach i był bardzo spokojny.
Normalnie Szejk szaleje , cieszy się, z facetów głaskać może Go tylko Pan.
Dawniej Szejk obszczekiwał szwagra, obchodził wielkim łukiem, nigdy nie dał się pogłaskać, a było to takie wzruszające dla nas Rodziny bo wiemy ,że szwagier jest umierający( rak jest wszędzie). Było to wielkie wzruszenie i dla szwagra . Powiedział: Czy to coś czujesz? czujesz ,że umieram?
I co Wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 8:15, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, "przeczuwanie" zwierząt jest faktem. W rzeczywistości zwierzęta są w stanie wyczuwac zmiany biochemiczne zachodzące w organizmach, dlatego tak doskonale nie tylko odczytują emocje, ale i właśnie bardziej długofalowe zmiany w "zapachu" człowieka / innych zwierząt. Wyczuwanie wyczuwaniem, jednak dla mnie zadziwiające jest, jak zwierzęta na nie reagują, tak jak właśnie było to w przypadku Szejka i Twojego szwagra.
W pewnym hospicjum lub domu starców, już nie pamiętam, był kot "przepowiadający śmierc" - normalnie raczej stronił od ludzi, nie był pieszczochem, ale jeśli położył się na którymś z pacjentów, wiadomo było, że ten wkrótce umrze.
Osobiście nie potrafię wytłumaczyc takich reakcji zwierząt na te zmiany "zapachu" człowieka, nie czytałam o tym. Ale przekładając na nasze "ludzkie" tłumaczę to sobie jako rodzaj empatii. Szejk nie jest odosobniony w swej reakcji, dlatego wiele psów reagujących podobnie wykorzystywanych jest w hospicjach i szpitalach gdzie przebywają nieuleczalnie chorzy ludzie. Próbowano również wykorzystywac tę zdolnośc zwierząt do wykrywania nowotworów u ludzi.
Z "własnego" podwórka... moja kotka, Maja, uwielbiała spac ze mną. Zawsze jednak kładła się na poduszce. Tzn.. gdy zasypiałyśmy Maja leżała obok poduszki, przy mojej głowie, w nocy tak zgrabnie się przesuwała, że ja lądowałam poza poduszką, a Maja centralnie na niej kimała Gdy zaszłam w ciążę, Maja zmieniła zwyczaje. Wchodziła pod kocyk (spałam pod kocem), zwijała się w kłębek i spała tak tuż przy moim brzuchu i bardzo głośno mruczała Szkoda, że w połowie ciąży wyprowadziłam się z domu (Maja została z moją mamą), bo Bartosz codzień miałby wspaniałe mruczando do snu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ada
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:04, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie coś w tym jest !
Również kilkakrotnie słyszałam o zwierzętach wyczuwających choroby, nowotwory w szczególności. Ale głównie były to koty. Kładły się w chorych miejscach lub lizały skórę.
Mówię o faktach, które były gdzieś blisko lub ciut dalej ode mnie. Czyli wśród znajomych lub znajomych znajomych.
Mądre te nasze zwierzaki!
Fajnie jeżeli wyczują chorobę, którą jeszcze można wyleczyć.
A Twojemu szwagrowi życzę jak najmniej bólu i wiary w cokolwiek wierzy
Nowotwory to paskudna choroba, raki w szczególności - ale walczyć warto zawsze !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|