Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kylaudia
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:54, 06 Maj 2012 Temat postu: Czy BOS to "pies jednego pana"? |
|
|
Chodzi mi o to czy to jest pies rodzinny (czyli kocha całą rodzinę tak samo)
czy piesek "jednego pana"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pon 8:13, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie. Może sobie wybrać kogoś z rodziny jako "faworyta", na ogół będzie to ktoś, kto zapewni psu najwięcej rozrywek, ale BOS nie będzie psem jednego pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 9:45, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo rodzinny, niby wybrał mnie w domu chodzi za mną, kładzie się obok mnie ,ale kiedy przyjdą wnuki będzie się koło Nich kręcił , wił
a na spacerze pilnuje Wszystkich, zagania do kupy, na spacerek też wyjdzie z każdym członkiem rodziny( tzn. z tymi , z którymi mieszka)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:26, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Owszem jest rodzinny, ale ma jednego wybranego z rodziny faworyta za którym chodzi .... ja myślę, ze one sobie stopniują członków rodziny od najważniejszego (w ich mniemaniu) do najmniej ważnego. U nas jest tak, że chodzi za mną, jak mnie nie ma w domu to za mężem, a jak nas nie ma w domu to za dziećmi, ale wystarczy że tylko wracam do domu to znów łazi za mną. Jak jesteśmy w domu wszyscy to łazi tylko za mną. Ważność prawdopodobnie uzależniona jest od ilości poświęcanego mu czasu, dawania michy i etc. etc. Na spacerach rzeczywiście zagania członków rodziny do kupy, a nawet spowalnia spacer jak ktoś się ociąga w tyle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Czw 10:29, 31 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:13, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
co One mają z tym łażeniem ,mój powinien mieć ksywkę Cień
Szejk pcha się wszędzie, jakby mógł wszedłby ze mną do wc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JarzynaZeSzczecina
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walia
|
Wysłany: Czw 3:19, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ogólnie wydaje mi się że to naszej ukochanej rasy pies uznaje kto jej bardziej potrzebuje w danym momencie i wtedy danej osobie służy/towarzyszy...Swego czasu gdy podczas spaceru pokłuciliśmy sie z żoną i ona z fochem zawróciła do domu a ja szedłem dalej w kierunku jeziora(bosska kocha to miejsce)piesa z trudnością zawróciła za żoną aby jej pilnować.. po około 10 minutach zdyszana dogoniła mnie, zaszczekała i spowrotem pobiegła do żony.
W tym samym miejscu innego dnia umówiłem sie z żoną ze one razem pójdą na spacer a ja w tym czasie popływam.Niestety mimo wołań, rzutów piłką, zachęt ze strony mej lubej, moja wierna psina czekała na brzegu przy moich butach:)Skulona z łbem przy ziemi z wymalowanym"przepraszam nigdzie nie ide" na oczach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 9:13, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
JarzynaZeSzczecina napisał: |
Swego czasu gdy podczas spaceru pokłuciliśmy sie z żoną i ona z fochem zawróciła do domu a ja szedłem dalej w kierunku jeziora(bosska kocha to miejsce)piesa z trudnością zawróciła za żoną aby jej pilnować.. po około 10 minutach zdyszana dogoniła mnie, zaszczekała i spowrotem pobiegła do żony.
|
Myślę, ze w ten sposób Twoja sunia próbowała pozbierać do kupy stado, które jej się rozpełzło Typowe dla owczarów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FunFan
Dołączył: 17 Maj 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sigtuna, Szwecja
|
Wysłany: Czw 12:46, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tak , u mnie z relacji mojej zony moge powiedziec ze gdy jestem np w pracy ogolnie poza domem dlugo to pies podchodzi do mojej kurtki , butow i merda do nich wesolo
to samo jest gdy pies wie mniej wiecej kiedy wracam i siedzi pod drzwiami i czeka
a potem eksplozja radosci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|