Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BOS niszczyciel
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> O całej reszcie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madzeska




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:30, 17 Lip 2007    Temat postu: BOS niszczyciel

Moja sunia,gdy zostaje sama w domu,zaczyna szukać sobie zajęcia...i tak np.ostatnio była sama przez 2 godziny i przez ten czas zdążyła nieźle narozrabiać (pogryzła półkę na buty,zwaliła z regału szklaną ozdobną misę,przewróciła suszarkę z praniem,obgryzła kwiatek-dracenę i zsikała się na środku pokoju...dodam,że ma 5 m-cy i w domu juz się nie załatwia).
Jak rozwiązać ten problem? Niedługo (za 1,5 tygodnia) będzie musiała zostawać sama na 8 godzin Confused Czy Wasze BOSy też tak robią bądź robiły???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Wto 23:13, 17 Lip 2007    Temat postu:

Bregulo jako szczeniak nie zniszczył nic i nigdy, nie ważne jak długo był sam w domu. Casti... hmmm... to istny huragan Wink Gdy pierwszy raz został sam (z Brego) w domu, po powrocie miałam w oczach łzy złości i bezsilności, bo nie wiedziałam od czego zacząć sprzątanie Very Happy

Powiem Ci tak... Nie musisz martwić się tym, że sunia zostanie sama na 8 godzin... Ja zauważyłam, że największe szkody i tak powstają tuż po naszym wyjściu z domu, czyli na początku... To czy psiak zostanie sam na 2 godziny czy 8 nie ma i tak większego znaczenia, jeśli chodzi o rozmiar szkód... Confused To, że załatwia się w domu (mimo, że nauczona jest załatwiania się na dworze) jest najprawdopodobniej wynikiem stresu jaki przeżywa w związku z tym, że Was nie ma. Casti ma podobnie do tej pory. Ja nieco ograniczyłam straty, pozostawiając psom "zabawki", ktorych nie mają na co dzień... np. kartonowe pudełka z czymś dobrym w środku... Smile Oczywiście po powrocie miałam sporo sprzątania, ale za to zniszczenia były niewielkie Smile I powoli mój Master of Disaster z tego wyrasta chyba... mam nadzieję Very Happy Ale coraz częściej wracam do domu i z wielkim zdziwieniem stwierdzam, że nie stało się nic... Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANIA




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Śro 8:34, 18 Lip 2007    Temat postu:

U mnie było podobnie. Ulver zniszczył mi 2 kanapy, kwiaty, wchodził do łazienki i wszytko rozwalał po domu...
Minęło mu to po jakis 3 miesiącach zostawania samemu-miał wtedy jakies 6 miesięcy.
Tez zostawiałam mu smakołyki-kosci do gryzienia, kartony z chrupkami i butelki plastikowe ze smakołykami w srodku. Oczywiście nie było tak,że tylko tym sie zajął, ale było duzo lepiej Rolling Eyes
Teraz jest juz wszystko ok, ale spimy na dziurawym łózku Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeataU




Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 22:22, 18 Lip 2007    Temat postu:

A myslalas o nauczeniu psicy zostawania w kennel-klatce? Dac jej do srodka jakas zabawke czy kosc, zeby lepiej zniosla somotnosc. No i oczywiscie przed zamknieciem jej bardzo meczacy spacer.

Poza tym trzeba nauczyc ja zostawania w samotnosci bez leku. Najpierw wychodzic za drzwi doslownie na sekunde, wrocic zanim zacznie lamentowac, pochwalic i dac smakola albo nagrodzic zabawa. Powoli wydluzac czas zostawiania jej samej. Tylko taka nauka moze troche potrwac.

No i najwazniejsze, zeby psica byla wybiegana i totalnie padnieta porannym spaceram. Wtedy zamiast broic, bdzie spac. Grzeczny pies to zmeczony pies Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angie_
Hodowla LAS KORNAS



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 8:25, 19 Lip 2007    Temat postu:

Angie jako szczeniak nie zniszczyła nic, no może z wyjątkiem jednej pary skarpetek które tak pięęknie pachniałySmile Zostawialiśmy ją najpierw na kilka minut samą, później na godzine, a teraz czasami zostawiamy ją na cały dzień i nic jeszcze nie zniszczyła.
odpukać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzeska




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:13, 19 Lip 2007    Temat postu:

My również zaczęliśmy od zostawiania jej samej na kilka sekund,potem minut.Na samym początku bardzo piszczała i wyła,nic poza tym.Po pewnym czasie,zauważyłam,że po wyjściu z domu już jest cisza,więc została na 30 min-również była grzeczna.Lecz przyszedł dzień w którym nie miałam innego wyjścia i musiałam ją zostawić na 2 godziny i właśnie wtedy zrobiła straszną demolkę.Byłam na nią zła,skrzyczałam ją trochę,pokazując jakie szkody wyrządziła.Byłam zdziwiona jej reakcją bo skuliła uszy i jak nigdy poszła do siebie na posłanie.Ja w tym czasie sprzatałam to co nawywijała,a ona grzecznie leżała (zawsze ganiała odkurzacz i mopa).Dwa dni temu była następna próba,została sama na 40 min i po powrocie okazało się,że znowu dobrała się do półki na buty Confused .Ciekawe,czy jakby mnie dłużej nie było,czy znalazłaby sobie kolejną rzecz do zniszczenia...
Dzisiaj podejmę następną próbę...zobaczymy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Czw 10:54, 19 Lip 2007    Temat postu:

Po powrocie do domu, nawet gdy zastaniesz ruinę madzeska, NIGDY, ale to NIGDY nie wolno na psa krzyczeć! On naprawdę nie wie o co Ci chodzi, a kojarzy jedynie ' wróci Pani będzie zła', ale dlaczego to nie ma pojęcia. A pies robi skruszonego bo jest to reakcja na Twoją złość, uspokaja Cię w ten sposób żeby nie kierować Twojej złości na siebie. Więc jak ewentualnie wejdziesz i zauważysz Sajgon i Cię od razu trafi szlag to zamknij drzwi i wyjdź, wróć jak ochłoniesz i wtedy serdecznie przywitaj psa, wyściskaj, ukochaj. Wystarczy jedna Twoja mina , jeden gest i pies już wie, w jakim jesteś nastroju! Poza tym w tej chwili pewnie wracasz do domu z lekkim niepokojem, więc przed wejściem do domu spróbuj się uspoić, złość nic nie da, co zostało zniszczone to trudno, 'życia' temu już nie przywrócisz. Dobry też sposób na odreagowanie to od razu , nie sprządatając i szacując strac, psa na smyczkę i na spacerek, uspokicie się oboje Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzeska




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:05, 19 Lip 2007    Temat postu:

Kolejna próba powiodła się znakomicie Very Happy ,nie było mnie pół godziny,wracam a tu żadnych zniszczeń!!! Super Exclamation Exclamation Exclamation Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 22:43, 19 Lip 2007    Temat postu:

Zgadzam się z Jovi Very Happy Generalnie karcenie psa za coś co zrobił nie zostając przyłapanym na gorącym uczynku jest błędem. Tak jak napisała jovi - pies nie będzie wiedział o co chodzi, nawet jeśli pokażesz jej co zrobiła, wsadzisz nos w "kałużę" (to niestety nadal popularny sposób na oduczanie szczeniaka siusiania w domu) - psiak odbierze to jedynie jako agresję z Twojej strony, nic więcej... Jej reakcja była normalna, ale jej podłoże - takie jak napisała jovi. Szwajcary mają bardzo delikatną psychikę i dodatkowo udziela im się nastrój właściciela. Ja wiem, że czasem ciężko zapanować nad nerwami, zwłaszcza jak się wraca zmęczonym po całym dniu pracy, marzy się już tylko o kąpieli i łóżeczku, a tu po otwarciu drzwi - sajgon, że nie wiadomo w co ręce włożyć. Ja zawsze w takiej sytuacji, jak już mam ochotę obedrzeć moich chłopców ze skóry, zamykam się w pokoju (bez nich), zanim się zabiorę za sprzątanie i czekam aż mi złość przejdzie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzeska




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:57, 19 Lip 2007    Temat postu:

No tak,tylko są zniszczenia i zniszczenia...Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 23:10, 19 Lip 2007    Temat postu:

Kochana... uwierz mi, ze zniszczenia jakich dokonują moi młodzieńcy są takie, ze mam ochotę ich zamordować, obedrzeć ze skóry, rzucać mięsem (bądź też łaciną użytkową - jak kto woli Wink)... Tylko co to da? Nic! Wyładowując się na swojej suni niczego nie zyskasz, nie odzyskasz zniszczonych przedmiotów, sunia nie nauczy się że tak nie wolno, a jedynie zrozumie, ze Twój powrót do domu to nic fajnego, bo pańcia jakaś taka zła i agresywna jest wtedy... to może lepiej już niech sobie nie wraca... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TeO




Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 13:19, 23 Lip 2007    Temat postu:

moja Śnieżyna ma 5 miesiecy jak zostaje sama to jest naprawde spokojna pogryzła mi raz tylko klapki po zatym anioł

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Pon 17:56, 23 Lip 2007    Temat postu:

Ja na szybko, bo mnie czas goni ostatnio.
1) Psie niszczenie to najczesciej objaw leku separacyjnego, a nie zlosci, zlosliwosci, nudy etc
2) Sposoby
- przez jak najdluzszy czas, jak najspokojniej przyzwyczajac do zostawania samemu po kilka sekund, minut... Upierdliwe, bo czlowiek z gazeta spedza pol dnia na klatce schodowej, ale nie ma wyjscia
- spokojnie wchodzic i wychodzic - bez czulosci na dowidzenia - "ot czlowiek wychodzi i wraca, nie dzieje sie nic specjalnego"
- mozna zostawic cicho grajace radio i swiatlo, jesli jest ciemno
- ograniczyc psu przestrzen (stad wywodzi sie klatka kennelowa) do malej, ale dla niego bezpiecznej np. przedpokoju gdzie jest jego leze. Nie ze wzgledu na zniszczenia, ale ze wzgledu na to, ze mala przestrzen jest mniej niepokojaca, najlepiej gdyby mial tam cos w rodzaju nory, czy budy - stol pod ktorym moze spac, otwarta szafe etc.
- zostawiac psa w domu wybieganego - obowiazkowo dlugi meczacy spacer
- i przyzwyczaic psa, ze nie jest naszym cieniem. Gdy jestes w domu, to go troszke od siebie "odstawiaj". Nie pozwalaj mu non-stop byc z Toba. Np jesli Ty prasujesz w pokoju, to wypros psiucha do korytarza, niech Cie widzi, ale nie bedzie tuz obok, z czasem zwieksz troche dystans i czas.
- Naucz psa komendy na miejsce i wysylaj go tam ze smakolykiem (nagroda musi byc, jak przy kazdej komendzie) gdy sprzatasz, gotujesz... Niech to bedzie to samo miejsce, w ktorym chcialabys, zeby spedzal czas gdy Cie nie ma. Chwal ze tak lezy. To ma byc oaza bezpieczenstwa - nigdy nie idzie tam za kare, nigdy go stamtad nie wyciagasz na sile, tam dostaje smakolyki.
Gdy wychodzisz mowisz mu "na miejsce" chwalisz, ze tam poszedl i mowisz zostan.

Moj post powyzej moze wygladac, ze "sie madrze" bo Owca zwierze grzeczne dosc i z lekami gdy zostaje sama radzi sobie dosc dobrze Smile
Po prostu przerabialam bardzo nasilone "niszczycielstwo" z moim poprzednim psem. Da sie opanowac nawet tornado w psiej skorze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzeska




Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:53, 27 Lip 2007    Temat postu:

No to muszę się pochwalić Very Happy a raczej Lili Very Happy .Dzisiaj została sama na 1,5 godziny (oczywiście po wcześniejszym przyzwyczajaniu po kilka minut-max 30 min) i NIC NIE NAPSOCIŁA Shocked Exclamation .Zrzuciła tylko słuchawkę od domofonu,która jest tuż przy drzwiach,ale pewnie ktoś dzwonił i chciała wpuścić... Wink Oby tak dalej... Smile

Marie i wcale nie uważam,że się mądrzysz,każda wskazówka jest dla mnie bardzo przydatna i bardzo wszystkim za nie dziękuję Smile .Pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sabina




Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Ożarów Maz

PostWysłany: Śro 12:09, 12 Gru 2007    Temat postu:

nawiazujac do Waszej rozmowy Mila jest strasznie niszczycielskim psem nie mamy juz dwoch foteli ( jeden nowy) i wersalki oraz wielu innych sprzetow np czajnika a o butch już nie wspomnę ...
ale to jest mniejszy problem - mam inny Mila ma juz 9 m-c i ostatnio oprócz stałych zniszczen gryzie miske ( i plastikowa i metalowa) i niestety wylewa sobie wode!!!!!! i siedzi 8 godzin bez picia - ( myslalam ze jest to problem plastikowej miski ) ale metalowe tez dobrze smakuja... co robić?????????????

poza tym jeszcze jdena prosba o rade - za jakies 6 m-c bedziemy przeprowadzac sie do nowego mieszkania z ogrodem i powiem szczerze ze mam pewne obawy co sie bedzie działo .... jak można przyzwyczaić psiaka do nowego domu???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> O całej reszcie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin