Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bosko w podróży, na wypadach itd idp - generalnie socjalka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Nasza praca z BOSem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bosko




Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Poznań

PostWysłany: Śro 8:38, 11 Maj 2011    Temat postu: Bosko w podróży, na wypadach itd idp - generalnie socjalka

Hej!

zakładam ten temat, bo chcę Bosko na maxa socjlaziować, zabierać go tam gdzie tylko mogę, na rajdy, do miasta, w gości, jednym slwoem wszedzie gdzie się da. Cool
Ma on dopiero pół roku i wiem że czeka mnie przy tym spora praca. Pociag, tramwaj, samochód, miasto, to sprawy które powinny byc dla niego miłe łatwe i przyjemne pomimo mieszkania na wsi, spędzania czasu w lesie, kąpieli w jeziorze itd.( btw. wskoczył sam z pomostu do jeziora w weekend, parę razy za kijem Very Happy)

Pierwszy krok był już za nami, wypad na zakupy. Narazie nie za bardzo potrafi czekać na mnie przed sklepem, tęskni jak szalony, przeciagnał stojak na rowery by móc mnie zobaczyć, wywinął się z obrozy by wejść do mnie do sklepu i stanąc w kolejce. Zakładam jednak że to kweistia czasu i szkolenia, bo później potrafił juz czekac na mnie 3 godziny z małymi przerwami na spacerek i pogłaski, smakołyk za szklanymi drzwiami pod warunkiem,że mnie widzi. Piłam sobie piwko dosłownie obok niego, tylko dzieliła mnie szyba. Potem zmiana planszy do ogródka "disco" w małym miasteczku, spał leżał, pod warunkiem,że byłam ja albo mój chłopak przy nim...

Co dalej? Teraz czeka mnie podróż autem z nim...ale ja sama i on...no i tu myślę i myślę. Bagażnik ok, ale przeskoczy bankowo do mnie...może szelki wpinające w pasy, może kość na podróż...hmmm...musze jakoś dojechac na szkolenie..jakieś pomysły?? (oprócz taksówki i STOPA)

Co myślicie na ten temat w ogóle...chyba nie zeświruje co??

Dla mnie socjalka jest mega ważnym tematem. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Śro 8:39, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 10:09, 11 Maj 2011    Temat postu:

Ja myślę, że zostawianie psa pod sklepem to nie jest dobry pomysł. Czemu ? ... Ano:
- BOS to pies atrakcyjny z wyglądu a przez to chodliwy towar dla złodzieja
- Nigdy nie wiesz co komu odbije i czy nie zechce przywiązanego psa uderzyć, wystraszyć, rozdrażnić itp.
- W wielu miejscach jest zakaz pozostawiania psa bez opieki – co więcej szczekający czy piszczący pies jest mega irytujący dla ludzi w sklepie i jego właściciela – po co zniechęcać do psiarzy otoczenie.
Gdzieś na forum jest opisana socjalizacja mojej młodej, dość dokładnie – poczytaj, może to Ci pomoże


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Śro 10:58, 11 Maj 2011    Temat postu:

Co do jazdy samochodem to ja bym proponowała oddzielić część bagażową samochodu od reszty pojazdu metalową kratką lub siatką . Z tym, że siatkę ze sznurka w zależności od jego reakcji może 'zjeść ' .
Jeszcze inna opcja to włożenie do bagażnika ( oczywiście cały czas zakładam, że to samochód typu kombi ) klatki metalowej, którą należy przymocować w samochodzie i w niej może podróżować .

Pomysł zostawiania pod sklepem też uważam za nietrafiony . Ludzie to parapety, a biały owczarek wyjątkowo przyciąga uwagę ! I tak jak i Sandra uważam, że pies może zostać zwyczajnie ukradziony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Śro 10:58, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bosko




Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Poznań

PostWysłany: Śro 11:47, 11 Maj 2011    Temat postu:

ech...

tzn., że na zakupy do mojej wiochy mogę iśc tylko sama???

Nie chodziło mi o pozostawianie psa przed galerią, tylko pezed małym sklepikiem spożywczym na wsi czy też rzeźnikiem.

Dla mnie zakupy z Bosko łączą siez 3 km spacerem, bo dośc daleko mieszkam od sklepów i po drodze zahaczam z nim o kąpiel w jeziorze...nikt tu mi go nie ukradnie, tu jak na Plebanii wszyscy sie znają Smile

nie mam Combi...:/jak jedziemy w dwójke Bosko siedzi na tylnej kanapie, albo w bagażniku bez półki,sama jednak narazie nie dam rady


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Śro 11:48, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Śro 14:16, 11 Maj 2011    Temat postu:

Aha , jak tylna kanapa to bym go zapinała w psie pasy bezpieczeństwa .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:23, 11 Maj 2011    Temat postu:

Hej!
Buuuu Confused też jestem przeciwna zostawianiu psa przed sklepem itp. instytucjami... wątpliwa to dla psa przyjemność, a i bezpieczeństwo pod znakiem zapytania ???, no ale skoro to taki "wiejski" sklepik z 3 km dojściem to trochę zmienia postać rzeczy przynajmniej jeśli chodzi o zakupy...
Jeśli chodzi o samochód, to po pierwsze możesz kupić szelki-pasy bezpieczeństwa dla psa dopinane do normalnych pasów (normalne pasy są zapięte) lub smycz, której jeden koniec jest wpinany w zapięcie pasów - obydwie rzeczy bez problemu kupisz na allegro; po drugie jeśli nauczysz psa podstawowych komend "siad", "zostań", "spokój" itp. to wystarczy mu to w samochodzie przypomnieć Smile na ogół psiak i tak jest bardziej zainteresowany szybko uciekającymi obrazami za szyba niz tym, żeby przejść do Ciebie do przodu Smile Zawsze możesz też z nim potrenować "na sucho"... bez jazdy, na parkingu... prawidłowego zachowania w samochodzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Śro 14:26, 11 Maj 2011    Temat postu:

Taką siatkę plecioną można montować też za przednimi siedzeniami .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Śro 14:54, 11 Maj 2011    Temat postu:

Dokładnie, nigdy nie zostawiać psa przed sklepem.
Do jazdy samochodem - szelki, i spokojnie można dojechać na szkolenie. Ja sama jeździłam z 6 miesięcznym psem i nie miałam z tym problemów.
"Socjalka" ma tylko sens wtedy gdy jest właściwie przeprowadzona, Wink raczej widok "Pani" pijącej piwko przez szybkę i czekanie na nią 3 godziny nie było mocno socjalizującym posunięciem.
Ja chciałam kiedyś wykonać ćwiczenie, bez przygotowania (tzn. reagował i miał opanowaną komendę zostań, ale mu się jakoś nie chowałam specjalnie): nauka zostawania przywiązanego psa do ogrodzenia a ja mu niknę - pies przerwał smycz na dwie części tak wyrwał (fakt, że smycz skórzana była po Diegu jak był mały, i może trochę już sparciała).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarzynaZeSzczecina




Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia

PostWysłany: Czw 2:18, 25 Kwi 2013    Temat postu:

Za każdym razem gdy z moją Boską przy okazji spaceru zajdę po piwko do miejscowego sklepiku,okoliczni mieszkańcy mają koncert"Wilko-wyja", jest to dosyć ciche miejsce, pies bez stresu|(według mnie)powinien poczekać te dwie,czasem pół minuty, ale zawsze okropne wycie leci po dzielnicy po czym wielka radość gdy wyjde z sklepu jakby mnie tydzień nie widziała....Raz głupi przywiązałem królewnę do szeregu około 8 wózków przed mini-marketem...szok zakupowiczów a zwłaszcza przerażenie ekspedientek gdy pod kase do kolejki biegł pies z wagonem wózków....bezcenny Smile
Podróże autem...tylko krótkie dystanse np. nad pobliskie jezioro i przy zapiętych pasach, obowiązkowo otwarte okno.Koncert wycia i podszczekiwania całą droge, nie potrzeba radia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 9:35, 26 Kwi 2013    Temat postu:

A czy pies został nauczony pozostawania ??
Jeśli nie, a nagle psa zostawiasz przywiązanego, to nie dziw się, że zestresowane zwierzę zaczyna Cię nawoływać, lub do ciebie dotrzeć. Pies nie rozumie, że do sklepu, po piwo to tylko na 5 minut – pies inaczej pojmuje świat.
Rozwiązania są dwa:
1. Nauczenia psa, pozostawania
2. Nie zostawianie psa pod sklepem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asicqa




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdzieszowice

PostWysłany: Sob 14:47, 27 Kwi 2013    Temat postu:

my pracowaliśmy z rubią w taki sposób, że szliśmy np. tylko po papierosy do osiedlowego sklepu, przypinalismy ja i komenda 'zostań' + smakolyk. i się nauczyła. ale jak bierzemy ją gdzieś do miasta na większe zakupy to albo ja albo mój jacek zostajemy z rubi (ryzyko kradzieży!) ale raz zostawiliśmy ją na dłuższą chwilę (jeden jedyny raz) to siedziała grzecznie, a jak już nas zobaczyła, że idziemy po nią to wielki 'krzyk' Smile chyba skarżyła się, że dlugo nas nie było Smile co do nauczania to w ten sposób rownież nauczyła się zostawać sama w domu bez ujadania Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JarzynaZeSzczecina




Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia

PostWysłany: Nie 20:20, 28 Kwi 2013    Temat postu:

Też próbowałem komendy zostań + smakołyk, do tego często kupywałem jej w sklepie puszke jedzenia"informując" psine o tym zakupie zaraz po wyjściu ze sklepu....to wszystko na nic, szczekanie pod sklepem nie ustało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bosko




Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Poznań

PostWysłany: Sob 13:27, 08 Cze 2013    Temat postu:

nauka cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości. Siad->zostań. odsuń sie na poczatku na kilka metrów, wróc, , nagradzaj, potem na 10 m, z czasem na 20. Bocho zostaje juz na 50 m. Teraz juz go pzrywołuje,ale na poczatku wracaj sama, jak wchodzimy klatką do mieszkania, zostawiam go na półpietrze, (dobrze by było gdyby Cie widział) czeka, ja otwierma drzwi, pzrywołuje. taka forma zabawy Smile. Kiedys sie tak niecierpliwił,ze az przebierał łapkami, teraz juz wie,że go nie zostawie przeciez Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bosko dnia Sob 13:48, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Nasza praca z BOSem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin