BIAŁY OWCZAREK

czarna

Hmm, widzę, ze ktoś się poczuł wywołany do odpowiedzi najwyraźniej Wink

Wiem, że zaraz będzie, ze mam psa z Białej Pasji więc bronię Jowity. Mam tylko pytanie do pani piszącej o psychotropach i innych cudach... Byłaś u Jowity? Bo ja byłam i wiesz co? Nic mnie nie zeżarło, nic mnie nie pogryzło, nic przede mną nie uciekało Shocked

Mój psychopatyczny i schorowany Twoim zdaniem zapewne pies jako najlepszy zaliczył testy kwalifikujące go do pracy w dogoterapii, przed labradorami, goldenami i innymi bardziej predysponowanymi do tego zajęcia rasami a przeprowadzająca testy opisała jego psychikę jako doskonałą i wyjątkową w tej rasie. I zapewniam Cię (a znam trochę tych białopasyjnych), że mój pies nie jest jakimś wyjątkiem urodzonym w tej hodowli. No i pierwszy w Polsce biały przewodnik osoby niewidomej również jest wyhodowany w Białej Pasji.
Jako nabywczyni szczenięcia od Jowity (a generalnie to dwóch) mogę cię zapewnić, że nie zostałam w żaden sposób okłamana, nagabywana, mamiona "doskonałością" jednego czy drugiego, choć Jowita wiedziała, że szukam psa wystawowego. Mało tego, gdy okazało się, że Brego musi mieć usunięty ząb (co absolutnie nie wynikało z wady genetycznej, wrodzonej czy innej, po prostu się trafiło) usłyszałam od Jowity propozycję rekompensaty. Zapewniam, że nie znałyśmy się wcześniej, przed zakupem Brego, więc nie miało to charakteru koleżeńskiej grzeczności. To chyba tyle w temacie nieuczciwości Jowity i degeneracji psów jej i pochodzących z jej hodowli. A skoro nawet nabywcy szczeniąt od niej jej bronią, to chyba mają powody ku temu Wink

Gdyby zostali oszukani, raczej wykazaliby inne względem niej skłonności. Wszak mieliśmy tu na tym forum przykład Wink

Ach, i nie sądziłam że Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja, Czechy, Słowacja, Rumunia i inne to Pcimia Dolne. Ale z pewnością wyższej rangi wystawy organizowane są w Szczebrzeszynie Górnym Wink

A ogólnie dość zabawny jest ton waszych wypowiedzi Wink

Przypomina mi furię małej zapłakanej, tupiącej nóżkami dziewczynki Wink

Nie umiecie przedstawić ŻADNYCH KONKRETNYCH argumentów dla poparcia swoich wypowiedzi. Tak jak napisane było wcześniej - nie podawałyśmy żadnych konkretnych imion ani przydomków. Wywołałyście się same z całym repertuarem jadowitych i bezpodstawnych uwag.

Aneta

Czarna,nie będę udawała ,że pada deszcz skoro ktoś mi w twarz pluje.Nie będę robiła z siebie blondynki i udawała że chdzi nie o mojego psa.Nie musicie podawac przydomków i imion żeby było wiadomo o kogo chodzi.Każdy umie czytać i wie gdzie i kiedy są krycia i szczeniaki .Wg.mnie Jowita celowo wywołala temat aby zdyskredytować konkurencje ,w końcu ma szczeniaki do sprzedania.Wątek powinien nosić nazwę "zawiść po polsku" i jest on dość charakterystyczny dla tego Forum

lilu_

i po co te nerwy?

czarna

jovi

Bardzo fajnie napisane i właśnie, czy to coś ujmuje takim psiakom z tego ogłoszenia, NIE ! Nie obiecuje się tu cudów wianków nie mając na to żadnego potwierdzenia , ale fajne, typowe , sympatyczne, zdrowe psiaczki ! Ale taka nie wybitność ujmuje im tego najważniejszego , CENĘ Wink

Bo ile wołać za przeciętne skoro wybitne kosztują XX . I przecież o to generalnie chodzi !
I to Polska właśnie !
Polaczek - cwaniaczek jak zawsze kombinuje jak tu się nie narobić żeby zarobić, to taka nasza cecha narodowa. A niestety nie ma wybitności bez kosztów ! Bo cena zakupu bardzo dobrze rokującego szczeniaka inna , krycie dobrym psem inne no i te właśnie potwierdzenia ich jakości w postaci wystaw czy szkoleń to największy koszt !

jovi

Klaudia

Ja naszczęście na codzień żyje z charakterem mojego psa,a nie eksterierem. I dla mnie ważniejsze jest to,żeby pies miał rewelacyjny charakter niż eksterier. Żebym była w stanie tego psa ze sobą wszędzie zabrać,normalnie z nim spacerować wśród ludzi i psów,jeździć pociągami,autobusami,spędzać sylwestra nie oglądając zestresowanego psa wciśniętego w najciemniejszy kąt. A eksterier to mily dodatek do charakteru. A to co dla mnie jest najcenniejsze w eksterierze to głównie cechy stanowiące o użytkowości rasy jaką nie wątpliwie są psy z I grupy. Tak więc wole mieć Ch.Ag niż Multi Ch.

SANDRA · Wysłany: Pon 8:54, 01 Mar 2010 Temat postu:

To i ja wtrącę kilka swoich słów. Pies może być wybitny nie tylko z punktu widzenia eksterieru ale i psychiki. Ja osobiście mniej się przejmuje tym czy pies jest trochę ładniejszy czy brzydszy, ma być zgodny ze wzorcem. Mnie interesuje psychika, popędy, chęć współpracy z człowiekiem. Dla mnie jest wielkim i niewybaczalnym błędem, pomijanie tego aspektu w hodowli. Popatrzcie na ON jak daleki jest rozdźwięk między liniami eksterierowymi a użytkowymi. Do takiego stanu doprowadza skupienie się na urodzie psa, z pominięciem jego charakteru.
Dla tego w mojej ocenie uzależnienie określenia psa jako wybitny tylko od wygrywanych wystaw jest nie właściwe !
Co więcej, by te prawdziwie wybitne psy mieć, to trzeba mieć z czego takie psy wyhodować. To trzeba do Polski ściągać materiał genetyczny najlepszych zachodnich linii hodowlanych – tu ukłon w stronę Jovi za ciągłe krycia psami zagranicznymi ze świeżym rodowodem.
To trzeba mieć ustalone kryteria oceny posiadanego materiału genetycznego – nie tylko urody ale i charakteru psów. W końcu trzeba dbać by do hodowli trafiały właśnie psy wybitne – ale niech psem wybitnym będzie nie tylko pies o wyjątkowej urodzie, ale i pies o doskonałych charakterze !!!!!!!!

lilu_ · Wysłany: Pon 10:07, 01 Mar 2010 Temat postu:

SANDRA, masz rację, tylko, że jeśli się uważa, że pies ma ponadprzeciętny charakter to też wypadałoby mieć jakieś argumenty. W Polsce już dało się słyszeć o grupie psów, które mają "smykałkę" do sportu czy pracy, ale te psy cały czas dopiero budują swoją reputację, albo zatrzymały się na fazie "amatorskiego" sportu.
W naszych (polskich) warunkach, obecnie, każdy pies pracujący i każdy pies, który pokazał się na zawodach (niezależnie od rezultatu) jest psem wyjątkowym! Czuję lekki niedosyt z tego powodu i ogromnie się cieszę słysząc o każdym takim przypadku.

...a w ogóle to czekam na wprowadzenie testów psychicznych dla BOS, choćby nieobowiązkowych i tylko dla chętnych. Takie testy zostały opracowane i są wykorzystywane za granicą, nie rozumiem dlaczego nie możemy z tego doświadczenia skorzystać Sad

SANDRA · Wysłany: Pon 10:41, 01 Mar 2010 Temat postu:

O testach mówię od bardzo dawna

Niestety, psy w sporcie w rok się nie wykażą

Do tego trzeba lat często kilku nim pies uzyska bardzo wysoki poziom wyszkolenia. Ale cechy widać dość szybko. Już u szczeniąt można obserwować zachowania osobnicze takie jak chęć gonienia, aportowania, zainteresowanie człowiekiem, ciekawość, odporność na stres itp. Rocznego psa można ocenić pod względem cech charakteru. Potrzebne są tylko bardzo dobre testy

Więcej, nie każdy psi sport ocenia użytkowość psa. Niestety najlepiej do tego celu nadal służy IPO ale w polskich warunkach zdawane na zawodach .... myślę, że zainteresowani tematem świetnie wiedzą dla czego

Zgadzam się, nie każdy miot jest wybitny, ale najczęściej w miocie rodzi się zaledwie jedno czy dwa wybitne szczeniaki. Ogromna większość szczeniąt powinna być zwyczajnie dobra. I nie jest to nic złego, bo natura dąży do równowagi. Ważne jest by te rodzące się szczeniaki były dobre pod każdym kątem: charakteru, urody i zdrowia. Ważne jest, by nie pogłębiać inbredu, który zdaniem wielu doświadczonych hodowców zachodnich jest przyczyną degeneracji ras. Wiele artykułów na ten temat jest dostępnych nawet w internecie. I ważne jest by nabywcę poinformować o rodzicach szczeniąt, o rodowodzie, oraz o tym co w związku z tym powinno się urodzić. Podawanie do wiadomości nabywcy prawdy, a nie pobożnych życzeń jest podstawą uczciwej hodowli.
I jeszcze jedno, skoro mamy tyle wybitnych psów, to może warto, by raz w roku nasze psy spotkały się na przeglądzie hodowlanym – nie ma klubu rasy, ale przecież można sobie wybrać jedną międzynarodową wystawę z dobrym zachodnim sędzią i na tej jednej wszyscy się zameldujemy w komplecie – co Wy na to ???

lilu_ · Wysłany: Pon 10:58, 01 Mar 2010 Temat postu:

...a może udałoby się podjąć współpracę z Klubem Psów Pasterskich Niepolskich?

To dopiero byłoby wydarzenie! Smile

Nie sądzę, żeby wypaliło, a taka wystawa to świetna okazja nie tylko do zaprezentowania dorobku hodowli.
Gdyby jednak, chętnie zaproponuję wystawę w Poznaniu - 2x CACIB, świetne warunki (a ja będę miała blisko

) W tym roku jest też kilka krajówek dla pastuchów - np. Zabrze, Legnica czy Łódź.

*mi się wydaje czy mamy obecnie już 20 hodowli BOS w Polsce? Fajnie byłoby zobaczyć choć 1/4 na takiej wystawie!

SANDRA · Wysłany: Pon 11:04, 01 Mar 2010 Temat postu:

No ja omijam halowe ze względu na uszkodzoną łapę Jędzu – wada jest nabyta ale prosty palec szpeci łapę. Za to wszelkie wystawy na trawie, gdzie jej paluszek aż tak nie rzuca się w oczy jak najbardziej. Tylko wystawa powinna być w miejscu gdzie wszyscy mogą dojechać.

jovi · Wysłany: Pon 11:48, 01 Mar 2010 Temat postu:

Ale przecież bonitacje są na Słowacji, w Czechach z tych najbliższych . Co za problem tam się wybrać ? Podobnie jak na takie przeglądy do Niemiec, Austrii ...

SANDRA · Wysłany: Pon 11:57, 01 Mar 2010 Temat postu:

W Niemczech już byłam

Tylko, że tu nie chodzi o to by pojedyncze psy pojechały, tylko spora część populacji wystawowej, która uchodzi za wybitną. O to, by w naszym kraju wprowadzić zwyczaj oceny populacji i móc wybierać najlepsze psy z tej populacji.
Mi nawet nie chodzi o porównanie naszych psów z zagraniczną konkurencją, tylko wybieranie najlepszych psów z istniejącej populacji. By móc powiedzieć, że jakiś pies jest wybitny – nawet na polskim rynku – przepraszam za określenie. Powinien być porównany nie z jednym czy dwoma konkurentami tylko z pozostałymi wybitnymi psami w Polsce.
Moim zdaniem to zachęci do walki o coraz lepsze psy.