|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Wto 17:42, 04 Gru 2007 Temat postu: KUPA roboty? |
|
|
Dziś na spacerze spotkaliśmy pana z pieskiem, który stwierdził, że musi mi zrobić zdjęcie i wysłać do gazety. Czyżbym była "dziwolągiem"? Po prostu nie lubię gdy ja lub mój pies wdeptujemy w psie kupy , więc zbieram to, co Graffi zostawia.
Co Wy na to? Bardziej ciekawa jestem motywacji niż tego, czy sprzątacie po swoich psach. Widziałam, że kilka kilometrów ode mnie na północ sprząta po swojej seterce moja koleżanka, a parę przecznic na wschód robią to Ania i Krzyś od Tory . Za to moja druga koleżanka, tym razem z osiedla, nie sprząta po swojej suce, bo nie chce narazić na przykrą niespodziankę osób, które grzebią po śmietnikach . Motywacją mojej szwagierki, by nie podnosic kup po ulubionej wyżlicy jest protest.. przeciwko zaśmiecaniu miasta przez wszystkich jego mieszkańców nieposiadających psów ("jak oni przestaną śmiecić, to ja zacznę sprzątać kupy po mojej suce)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
milka
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: góry
|
Wysłany: Wto 18:26, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Witamy braciszka i Jego RODZINKĘ
Jesteśmy za sprzątaniem , ale powinny znajdować się specjalne pojemniki na wyrzucanie odchodów zwierząt , zwykły kosz się nie nadaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 19:04, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam proste podejscie - tam gdzie to ma sens, sprzatam i nie ogladam sie na innych. Tez mnie traktowano z poczatku jak podejrzane indywiduum (bo moze chowam do kieszeni...), ale teraz coraz wiecej ludzi to robi wiec i emocje mniejsze.
Tam gdzie to nie ma sensu - w krzakach, na dzikich lakach, tam gdzie najblizszy kosz jest 500 m ode mnie - nie sprzatam.
IMO. Foliowa torebka (do papierowych, nie przesiakajacych w 30 s nie mam dostepu) rozklada sie baaardzo dlugo. Psia koopa po pierwszym deszczu. Czyli tam gdzie nikt w to nie wdepnie, widokiem razic nie bedzie... zostawiam.
Pare set metrow z woniejacym workiem ganiac tez nie bede, tym razem bez filozofii, bo po prostu nie chce!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Gość
|
Wysłany: Śro 11:58, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam tego typu dylematów. Valar robi w domu (o zgrozo!) i na działce, poza nią tylko siusia. Więc siłą rzeczy, nie mam wyboru, muszę sprzątać.
A tak na marginesie, może macie jakieś sposoby jak nauczyć psa aby robił poza miejscem zamieszkania (np. działka/dom).
W pobliżu mam pola i różne inne chaszcze i tam sobie mógłby robić swobodnie. Oczywiście aby tam pójść trzeba mieć odpowiednie buty, bo "mina" na "minie" .
Mam wokół ogrodzenia trawnik (he he he) i szczerze mówiąc to katastrofa, zbierając trawę po skoszeniu można natknąć się na niespodziankę :> niezbyt miłą. Sypię na trawnik preparat odstraszający psy i koty:), niewiele to pomaga.
Czasami wychodząc z furtki, na środku, trafiam na "boba" i nie jest to miłe, zapewniam. Więc popieram sprzątanie po pieskach. Oczywiście głównie w takich sytuacjach i w miejscach np. środek wielkiego pięknego miasta typu Wawka .
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 13:00, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Patent jest prosty - za koopala na zewnatrz zachwyty, entuzjazm, nagroda, za koopala w domu cisza.
Po krotkim czasie pies sie zaczyna orientowac, ze koopal na zewnatrz bardziej sie oplaca.
Trzeba tylko pare razy "zmusic" go do zalatwienia potrzeb za ogrodzeniem. Ze szczeniakiem nie powinno byc wiekszego problemu - jak tylko wstanie z dluzszego snu, jak skonczy jesc, bierzesz na smycz i za ogrodzenie. Niestety lazisz na tym spacerze az do skutku
Przydaje sie tez dodanie komendy. Gdy zrobi co ma zrobic to chwalac entuzjastycznie mowisz cos na zasadzie: dobry pies! dobrze w krzaki! ...
Po krotkim czasie (jako, ze to BOS i uczy sie blyskiem) psiuch powinien na haslo "w krzaki" zareagowac entuzjastycznym przystapieniem do dzialania
owca tak sie nauczyla i teraz idac do parku przystajemy sobie obok wlasciwego kosza i leniwa pancia ma 5 m od kupy do smietnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:26, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Marie, dzięki, skutkuje metoda na nagrody, co prawda zdarza mu się jeszcze wypadek "przy pracy", ale już robi poza działką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon 11:06, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Metoda na nagrody zawsze i we wszystkim skutkuje ;D A wypadek przy pracy zdarzyc sie moze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika_D
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:36, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a ja do ogrodkowych spraw polecam kupozbieracz
[link widoczny dla zalogowanych]
sprzata sie nim idealnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dobromila
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:45, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przyłączę się jeszcze do tego wątku.
My z Leą mieliśmy problem, na który cierpiał chyba cały miot z Lohrien - otóż Lea za wszelą cenę chciała załatwiać swoje potrzeby w domu, obojętnie jak długo byśmy z nią nie spacerowali. Pojęła błyskawicznie, że nic jej nie grozi, jeśli załatwi się na dworze. Ale.... wybija prawie drugi miesiąc jak ją mamy, to już duże psisko- niemal pół roczne, a średnio raz na tydzień szykuje nam niespodziankę w czasie gdy śpimy. I nieważne czy była "owocnie"po 3 nad ranem (prowadzimy nocny tryb życia ) i ok. 10-11 rano znów.
Historia się powtarza, a pies rośnie. Doskonale wie, że nie wolno jej tego robić w domu, ale podczas snu nie potrafi nam pokazać, że chce wyjść. Nie pomagają entuzjazmy na dworze (ludzie na mnie patrzą jak na idiotkę, że się zachwycam, że jej przecież duży psiak zrobił co miał zrobić ) W domu rano, jak znajdziemy niespodziankę, dajemy jej podniesionym głosem do zrozumienia i ma przez kilka godzin karę w postaci ignorancji.
Czy ktoś miał podobny problem i się z tym uporał??? Mi już, szczerze mówiąc, brak pomysłów....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Sob 12:55, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dobromila napisał: |
) W domu rano, jak znajdziemy niespodziankę, dajemy jej podniesionym głosem do zrozumienia i ma przez kilka godzin karę w postaci ignorancji.
Czy ktoś miał podobny problem i się z tym uporał??? Mi już, szczerze mówiąc, brak pomysłów.... |
Absolutnie nie wolno tak robić ! Ona nie ma pojęcia czemu podnosisz głos, na pewno nie wie, że coś Wam nie pasuje, a jedynie, że zachowujecie się dziwnie w obecności kupy . Jak po Waszym przebudzenia kupa już jest to trudna , sprzątnąć bez słowa, z obojętnością .
Poobserwuj w jakich sytuacjach pojawia się ta nadprogramowa kupa : jedzenie, wydarzenie . Może w ten sposób coś skojarzysz co to powoduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dobromila
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:38, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywisice.... pamietam, gdzies czytalam, chyba u Fisha...? ze pies nie skojarzy po fakcie.... Co innego przylapac na goracym uczynku.
W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak tylko obserwowac. I bede ja bardziej entuzjastycznie chwalic jak pokaze w ciagu dnia, ze chce wyjsc, no i jak sie zalatwi na dworze. Moze nauczy sie nas budzic... Ale na razie nic mi sie nie klaruje skad i dlaczego....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 21:07, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja proponuje zakodowac jej jakies zachowanie. Jesli w ciagu dnia zabierasz ja na spacer i ona np. traca Cie nosem albo popiskuje to dodaj do tego slowo klucz "spacer" i natychmiast zaloz jej obroze i wyjdz jak najpredzej. Im bardziej bezposrednia bedzie relacja "tracanie nosem/slowo spacer/wyjscie" tym wieksza szansa, ze mala zalapie, ze w ten sposob moze "spowodowac" wyjscie z domu. Przez jakis czas musisz sie liczyc z pewnym "terroryzmem" i wychodzeniem na spacer "na zyczenie" wciagu dnia. Ale dzieki temu masz szanse na uzyskanie takiej informacji w nocy
A potem przyjdzie czas na nauczenie malej nieoszukiwania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:36, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Odświeżę może temat, bo i forumowiczów przybyło od 2007, i akcję "Wyborczej" (oraz portalu Gazeta.pl) mamy akurat na bieżąco Jeżeli ktoś nie wie, o co chodzi, to można kliknąć choćby [link widoczny dla zalogowanych].
Uważam, że akcja jest ważna i cieszę się, że dziennikarze zdecydowali się ją wreszcie podjąć... Zachęcają, aby zgłaszać miejsca, w których przydałyby się kosze na psie kupy - może zechcecie coś im podpowiedzieć. Przekażą urzędnikom Warszawy, choć wygląda na to, że nie tylko.
W samym temacie niewiele chyba można powiedzieć. Jasne, że sprzątamy po Okamim. Jasne, że trzeba o tym mówić, bo nie ma się co oszukiwać - kultury się uczymy, ona nie jest wrodzona. Żeby nie szukać daleko: jak w 1995 roku widziałem w USA panią sprzątającą po swoim psie, to też uznałem ją za dziwadło
Co bym dodał od siebie do całej sprawy? Jako w sumie świeżo upieczony - ledwie 5 miesięcy - właściciel BOSa pamiętam dobrze odbiór psiaka z hodowli. I tak sobie pomyślałem, że byłoby rewelacyjnie, gdybyście Wy, nasi forumowi hodowcy, dołączali do wyprawki także podstawowy pakiecik do sprzątania po psach. Niech to będzie nawet zestaw woreczków z Ikei za 5 zł. Chodzi o "starter", najlepiej przekazany z komentarzem uznającym sprzątanie za oczywistą oczywistość. Myślę, że wbrew pozorom możecie "śmierdzącej sprawie" bardzo pomóc - dla kupującego, przynajmniej średnio rozgarniętego, będziecie przecież autorytetem od BOSów, czy też psów w ogóle.
Ot, co!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Czw 21:38, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 22:21, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro swicie w programie Kawa czy herbata Agnieszka Nojszewska bedzie mowic, miedzy innymi o sprzataniu wlasnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 6:47, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Szejk wychodzi 4x dziennie( rano krótko 05.20 -potem śpi dalej) za każdym razem jest kupka -sprzątam , bo jutro idę w to samo miejsce. Zestaw Nippy bags - Ferplast,
fakt taki woreczek z zawartością rozkłada się dłużej niż kupa naszych psów , ale jest czysto, a tam gdzie sama natura- nie sprzątam.
Siusianie ( w domu) zdarza mu się z radości jak Pan wraca, albo jak wnuczka przyjedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|