BIAŁY OWCZAREK

zoya

kopiuję z zaprzyjaźnionego forum Very Happy

"Prowokuję Was do burzy mózgów!
Ostatnie kilka dni padał deszcz,a jak wiadomo w czasie deszczu dzieci się nudzą i wymyślają głupoty Wink

No i wymyśliłam.
Jakiś czas temu nieśmiało już pojawił się na zaprzyjaźnionym forum temat Klubu Rasy, zgaszony dośc szybko, bo i prawdą jest,że w takiej formie póki co nie mógłby powstac-wymogi ZKwP. Ale mógłby powstac w innej Cool

Moglibyśmy stworzyc klub amatorski, współpracujący z ZK, może nawet pod jakąś formą patronatu, ale jeszcze nie Klub Rasy. Czym moglibyśmy się zajmowac? Wzorując się na działalnościach innych klubów widziałabym następujące możliwości:
1. Stworzenie bazy danych BOS-ów w Polsce (i nie tylko) wzorowanej na bazie wilczaków czechosłowackich, nota bene mam nadzieję, że zgoda Gosi i Przemka Peronów na użycie programu wilczakowego nie wygasła Cool

- jakby wygasła to poproszę jeszcze raz

kto nie zna: [link widoczny dla zalogowanych] baza jest skarbicą wiedzy i daje możliwośc zapoznania się ze zdjęciami psa, jego protoplastów i potomków, informacjami o wystawach, bonitacjach (zaraz temat rozwinę), testach, szkoleniach etc, itd, itp. Czyli prawie WSZYSTKO (oprócz żywego psa Wink

) w jednym miejscu!
2. Przeprowadzanie raz/dwa razy w roku tzw. bonitacji czyli przeglądów hodowlanych. Dawno, dawno temu przeglądy takie organizował ZK, od jakiegoś czasu się z nich wycofał, a - uważam - szkoda. Kiedyś każdy pies użyty do hodowli musiał zaliczyc przegląd. Taki przegląd miałby na celu dokładne przyjrzenie się psu, jego eksterierowi, psychice, NIE po to by wytykac mu niedoskonałości i d..ę hodowcy czy właścicielowi obrabiac Twisted Evil

ale by móc zweryfikowac pracę hodowlaną i pomóc w doborze hodowlanym!!! Stworzenie takiego kodu bonitacyjnego (Czesi i Słowacy z takich korzystają) dałby nam hodowcom oraz wszystkim zainteresowanym poznanie zalet i wad poszczególnych linii hodowlanych oraz pomógłby w wyborze np. par rodzicielskich. Przykład jakiś pies przekazuje krótki zad, właścicielowi psa to w niczym nie przeszkadza, ale wyborze reproduktora dla suki, która też ma zad nie za długi jest to ważna informacja. A nie jesteśmy w stanie zobaczyc wszędzie wszystkich potomków danego zwierzęcia!
3. Mam kilkoro znajomych sędziów, by może któryś z nich zechciałby zając się takim "nadzorem" nad rasą, przeprowadzzaniem tych przegladów, specjalizacją w obrębie tej rasy - w końcu to fajna praca i możliwośc rozwoju!
4. Np.raz na pół roku lub kwartał moglibyśmy wydawac biuletyn z informacjami o nowościach w rasie - nowe importy, mioty, o wynikach wystaw (może jakiś ranking?), info o zdrowiu - nowe doniesienia z tego tematu, jakies przedstawienia karm, kosmetyków szczególnie nadajacych się dla BOS-ów, reklamy hodowli czy psów etc.
5. Moglibyśmy opracowac taką broszurę, którą otrzymywałby nabywca szczenięcia wraz z maluchem, w którym byłyby informacje o wzorcu, odchowie szczenięcia (żywienie, zdrowie), o tym co zrobic z metryką by dostac rodowód, co zrobic by zgłosic psa na wystawę, terminy, formularze, klasy etc, info o wychowaniu, pielęgnacji, o tym jak załozy hodowlę psów, zarejstrowa przydomek etc., namiary na oddziały ZKwP, itd,itp, etc....
6. Moglibyśmy organizowac obozy szkoleniowe.
7. Moglibyśmy po jakimś czasie wystąpic do Związku o organizację wystawy tzw. "specjalki".
8. Mamy ogromny atut w postaci P.Katarzyny Fiszdon, jednego z czołowych genetyków w naszym kraju! Otóż P.Katarzyna posiada BOS-a, może zatem zechce nam "pomóc" w genetyce? Może napisze czasami jakiś artykuł czy da odczyt o genetyce BOS-a?
9.Kiedyś w przyszłości, gdyby klub dobrze hulał możnaby powoła swoistego nadzorcę chowu, czyli osobę (genetyka, sędziego, hodowcę), który mógłby doradza zainteresowanymw zakresie hodowli.

Póki co wymyśliłam tyle. Nie jest to bynajmniej mój autorski pomysł (poza propozycją nazwy

), jest to kompilacja doświadczeń Czechów, Słowaków i wilczaków Cool

Taka organizacja pozwoliłaby nam na promocję rasy i jak najwyższego poziomu hodowli rasy w naszym kraju, ale także na naukę, wymianę doświadczeń, wspólną zabawę - bo to przecież pasja jest, nieprawdaż?

Ciekawa jestem Waszej opinii. Jest jeszcze coś: taka praca wiąże się z zaangażowaniem czasu, energii, no bo w końcu ktoś się tym wszystkim musi zajmowac. Zatem kto jeszcze byłby chętny do pracy?

Cały ten post skopiuję i umieszczę na zaprzyjaźnionym forum"

SANDRA

Ja w skrócie – podpisuje się pod pomysłem rękoma, nogami i jeszcze uszami

Tylko wspólna praca, moim zdaniem może doprowadzić do uzyskania wyrównanego pogłowia rasy na wysokim poziomie. Ja jestem, jak już kiedyś pisałam, jestem gotowa do odłożenia prywatnych animozji i innych takich i pracy na rzecz rasy.

jovi

Znasz moje zdanie. Na papierze wszystko cudnie wygląda , ale jak się do czegoś nadam to pomóc mogę .

Monika:)

Ja tez sie podpisuje aczkolwiek sie na tym nie znam Wink

pomoc zawsze sie przyda nawet takiego amatorka jak ja Wink

Gość

Bardzo fajny pomysł !!!! Zwłaszcza wspólnymi spotkaniami z przeglądem hodowlanym
Tylko coś mało zainteresowanych ?? Może ktoś ma coś do...........??

jovi

To, że na hurra wszyscy tu się nie dopisują nie oznacza , że zainteresowanie jest małe Gościu. Się pożyje, się zobaczy Wink

Może z 10 białych na przegląd by się zebrało , w zależności od tego kiedy by to mogło się odbyć. To na razie są luźne sugestie Zoyi , coś z czego można by nakreślić statut BOSAK'a .

marie

Ja jestem troche z boku, ale poniewaz temat mnie interesuje, choc na razie "platonicznie", zglaszam pomoc w zakresie moich mozliwosci zawodowych. Czyli strona techniczna zwiazana ze slowem i obrazem - www, broszury i inne druki.
Na nic innego chyba sie nie przydam - za malo wiedzy i brak BOS'a, tym bardziej hodowlanego Smile

SANDRA

Kopiuję z zaprzyjaźnionego forum

Ja mogę się podjąć tego co będzie związane z charakterem, pracą, szkoleniem.
Może Zoya pokusi się o komentarz do wzorca, przecież jako przyszły sędzia kynologiczny ma w tej materii największą wiedzę.
Może zacznijmy od broszurki o rasie, kalendarza i od strony internetowej klubu. Napiszmy statut klubu, jakieś władze, składkę – będą koszty to i jakaś składka powinna być – i go zarejestrujmy. Ewentualnie możemy zarejestrować jako stowarzyszenie – forma prawna jest potrzebna do podejmowania czynności prawnych z ramienia klubu. Mogę podjąć działania w celu sprawdzenia jaka forma prawna była by najkorzystniejsza. Moim zdaniem powinniśmy się gdzieś spotkać – poszukajmy miejsca gdzie wszyscy będą wstanie dojechać i czasu w którym będziemy w stanie to zrobić. We wrześniu planujemy zlot we Wrocku, ale to dla niektórych daleko, zostawiam więc temat do przemyślenia.
Zdjęcia do kalendarza powinny być wybrane pod kątem urody, jeśli ma on promować rasę to wybierzmy takie na których i pies jest piękny i zdjęcie boskie, ale proponuje nie podpisywać co to za pies ani z jakiej hodowli – to ma być promocja rasy nie psa, ani hodowli.
Zróbmy wątek do wybierania zdjęć wstawiamy propozycję i wybieramy jakie nam się podobają w drodze głosowania.
Ustalmy działy broszury i podzielmy je pomiędzy nas tak jak pisałam : np.
Komentarz do wzorca – Zoya – to najcięższa robota
Żywienie –
Zdrowie –
Wychowanie – Sandra
BOS na wystawie –
BOS w pracy – Sandra
Inne propozycje
Wzorzec rasy obowiązkowo, ale ten już jest.
Tyle moich propozycji na teraz

jovi

Wiesz Sandra, co do spotkania, to zawsze komuś będzie za daleko lub w złym terminie . Ponieważ jednak najwięcej białych jest w Warszawie ( i okolicach ) i bardzo ogólnie na południu Polski , to Wrocław nie wydaje mi się złym pomysłem. Jak ktoś zainteresowany, termin ustalony DUŻO wcześniej, to moim zdaniem można to jakoś zaplanować .
Kalendarz i ulotki/broszury bez podpisów też w sumie dobry pomysł jeżeli ma on promować rasę jako taką.
Komentarz wzorca - mogę pogadać z Holenderką , która w Europie moim zdaniem o białych wie najwięcej , napisała 2 książki, jeździ do USA na wystawy, zna wszystkie czołowe psy i pewnie chętnie by nam dopisała taki komentarz wraz ze zdjęciami, które użyła w swoich książkach.

W każdym bądź razie trzeba korzystać z pomocy każdego kto coś już na temat tej rasy wie i ma jakieś doświadczenie ( hodowla/szkolenia/ zdrowie ) , a będę to oczywiście obcokrajowcy. Na temat zdrowia Amerykanie mają super opracowania i chyba najbardziej takie szczegółowe, oparte na dużej bazie psów. Tu też mogę pomóc żeby amerykański klub wyraził zgodę na przetłumaczenie i publikację takich danych u nas. Każde źrodło wiedzy będzie bezcenne !

Ja tyle mogę zaoferować , a jak wypalą jeszcze inne moje plany to może będę mogła poszerzyć pomocowe pole działania Wink

SANDRA

Jeżeli chcemy się pokusić o profesjonalne tłumaczenie czy teksty specjalnie pod nas to możemy skorzystać z opracowań niemieckojęzycznych – tylko, to znacznie podniesie koszty, po pierwsze, zgoda na tłumaczenie, a po drugie profesjonalne tłumaczenie, przez osobę, która zna specyfikę języka kynologicznego. To moim zdaniem trzeba by skalkulować – temat do przemyślenia

Jeśli będą na to środki i chęci to mogę porozmawiać z szefostwem RWS i WSO by udostępnili swoje opracowania na temat rasy – myślę, że są do uzyskania.
No i teraz wyszedł ze mnie finansista
Very Happy

jovi

Amerykanie takich cudów nie wymagają, a tłumaczenie też mogę załatwić lub się sama pomordować. Sorry, ale moim zdaniem akurat w kwestii białych to Amerykanie wiedzą więcej Wink

- już pewnie pierwsza różnica zdań Wink

Ale jak pisałam, korzystać trzeba ze wszelkich możliwych źródeł więc składka na tłumaczenia z niemieckiego , czemu nie .

P.S. To właśnie dzięki inicjatywnie pewnej Niemki odciąto Europie dopływ świeżej amerykańskiej krwi tymi obostrzeniami, które weszły niedawno w FCI.

SANDRA

Ale ja się nie będę kłócić czy wiedzą więcej czy nie – bo nie mam o tym pojęcia

Mi starcza wiedza Europy zachodniej gdzie od 20 lat mają klub rasy

Tylko jedna uwaga, my żyjemy na kontynencie i nasze psy również, po tylu latach hodowli mogły pojawić się rozbieżności, np. ja mam wrażenie, iż w Europie większość stanowią psy długowłose a w Ameryce zdecydowanie krótkowłose. Nie znam tematu więc nie mogę twierdzić na ile te populacje zdążyły się już zróżnicować.

jovi

Wykorzystamy obie strony podając źródło danych i tyle !

SANDRA

Nie ma jak złoty środek Very Happy

marie

Nie moge oferowac, szczegolnie za darmo, cudzych uslug. Ale jak bedzie potrzeba to bede prosic, lapowkowac dobra flaszka, ew. zalatwiac znizki, bo mam "na pod oredziu" angielskiego native speaker'a z dosc duza wiedza o psach i kynologii. Moze sie zgodzi tlumaczyc, lub chocby sprawdzic tlumaczenie.
Jak beda materialy do broszury, to ja zloze. Zaleznie od koniecznego nakladu bede mogla zalatwic mniejsze lub wieksze znizki na druk.
A miejsce... na pewno nie w tym roku, ale chyba tez bedzie Wink