|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 5:49, 03 Wrz 2010 Temat postu: w czym lekarstwa/tabletki na odrobaczanie ? |
|
|
Wieczorem porządnie wybiegałam psa. Rano porządnie wybiegałam psa, odczekałam ok. 1,5h. Starłam moździerzem 3 tabletki na odrobaczanie, dodałam masło i zawołałam psa. Efekt? - Powąchał, pokręcił się, poszedł.
Do masła dodałam pasztet z kaczki, zawołałam. Liznął i ziewnął. Zero zainteresowania.
Rocco jest dosyć wybredny, ale żeby aż tak? Moje koty i pies trzęsły się widząc masło i mogły w nim zjeść nawet kawałek asfaltu w tym wypadku jestem zupełnie zbita z tropu.
W czym dajecie wybrednemu psu lekarstwa? W czym tabletki na odrobaczanie? Co działa?
Masło, paszteciki, smaczki - nic nie pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:34, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
w niczym . Tabletki na odrobaczenie trzeba podać na czczo, najlepiej w taki dzień gdzie pies jest pod kontrolą w przypadku gdyby dostał po nich rozwolnienia.
Metoda aplikacji tabl. jest prosta, ja u mojego ją stosuje z powodzeniem: rozdziawiasz pysk, następnie wkładasz psu proszek w takim miejscu w japie aby nie mógł wypluć i czyli prawie do gardła a następnie przytrzymujesz mu pysk kilka sekund tak aby nie mógł otworzyć pyska, lekko pomasować na wysokości gardła i tyle. Trwa to parę sekund...
ew. można wcisnąć tabletkę w małe kawałki psich kabanosów, myślę że bardziej będą mu smakowały niż w maśle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vpassione
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:47, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się kiedyś bawiłam, zawijanie w serek, z pasztecikiem, ale pies wywęszył podstęp i wypluwał to co najważniejsze. Teraz kruszę na łyżce, otwieram pysk, wsypuje i po kłopocie. Wydaje mi się, że to nie jest jakieś traumatyczne przeżycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:21, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
OK, czyli jednak to nie pies fisiuje tylko właścicielka.
Dziękuję drogie panie za zdroworozsądkową poradę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 8:46, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym tabletki nie rozcierała (wtedy ma intensywniejszy zapach), ale całą zapakowała w kawał super pachnącej kiełbasy albo pasztetu, czegos, co stłumi zapach tabletki. Współczesnych tabletek z reguły nie trzeba już podawac na czczo.
Jeśli sposób z kiełbaską zawiedzie, można tabletkę podac tak jak napisała Michalina - czyli tabletka na nasadę języka, zamykamy pysk, przytrzymujemy, masujemy gardło i czekamy aż przełknie. Są jednak uparciuchy które przełykac nie chcą. W tej sytuacji trzeba poprosic kogos by podał nam strzykawkę napełnioną wodą. Wsuwamy strzykawkę do pysia tak by "wylot" miała w kieszeni policzka - i opróżniamy. Wodę pies raczej przełknie, a z nią tabletkę.
Jeśli ktoś nie ma odwagi wkładac ręki do psiej paszczy lub pies nie daje na sobie takiego zabiegu wykonac - tabletkę można zetrzec na drobny proszek, proszek wsypac do strzykawki, strzykawkę napełnic niewielką ilością wody i podac do pysia.
Aby uniknąc wszelakich cyrków, można też kupic tabletkę o nazwie DRONTAL FLAVOUR. Ma smak wątróbki i np moje psy zjadały ją bez niczego. Ale zdaję sobie sprawę, ze nie każdemu psu "syntetyczna wątróbka" może smakowac Tabletki te są dosc drogie, jedna przypada na 10 kg/m.c psa, więc zaprzestałam ich zakupu gdy moje psy przekroczyły wagę 20 kg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:21, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a widzisz Czarna, z tym na czczo to też różnie... wcześniej (a już tyle razy przecież odrobaczałam psa) nie zwracałam uwagi czy na czczo czy nie - generalnie podawałam rano, a ostatnio byłam u innego weta i kupowałam te same tabl. na robale i wetka poinstruowała mnie że powinny być na czczo podawane... i bądź tu mądrym i pisz wiersze to prawie jak z tym czosnkiem też są zdanie podzielone u wetów. Najlepiej wyśrodkować inf.
Też nie widzę powodu aby rozdrabniać tabletki, jak włożysz psu do pyska we właściwym miejscu nie ma siły aby wypluł, tylko trzeba to zrobić szybko, tabletka bach pysk zamknąć, następna tabl pysk zamknąć itd..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:41, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Drogie panie tylko weźcie proszę pod uwagę że mam tego psa hmm... 12 dni ? To duży pies, 9-miesięczny, tu nie można "włożyć do pyska, przytrzymać, otworzyć, włożyć kolejną, przytrzymać..." i tak 3 czy 4 razy - może za parę miesięcy - teraz jest nadal nieufny przy wszystkich "obcych" procedurach i zabiegach. Obawiam się, że próby zrobienia czegoś, na co nie jest jeszcze gotowy skończą się ucieczką po mieszkaniu i odrabianiem, odrabianiem i jeszcze raz odrabianiem straconego zaufania... a tego nie chcę.
Szukam metody "po dobroci", albo "rach-ciach z zaskoczenia i po sprawie", dlatego ta strzykawka brzmi tak rozsądnie, że też na to sama nie wpadłam!
Zastanawiam się cały czas dlaczego dla psów nie ma preparatów w pastach, jak dla koni. Dozownik w kształcie strzykawki do pyska i po sprawie. A tak zaczynają się kombinacje...
edit: literówka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rocco dnia Pią 9:43, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:57, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco.. to dodaj tabletki rozkruszone do mięsa (jakaś puszka np.: firmy Animonda) jakieś 100g plus żółtko surowe (dobrze robi na sierść) plus (niekoniecznie) mała łyżka oliwy z oliwek, wymieszaj - no powinien zjeść, jak mój niejadek zajadał (potrafiący nie jeść przez tydzień na własne życzenie) to Twój też powinien zjeść.
Ale w późniejszym czasie jak nabierze zaufania spróbuj - metodę: tabletka bach pysk, tabletka bach pysk, itd. - ułatwi Ci to życie. Mój nawet nie zauważa, że tabl. dostał, a po fakcie się oblizuje i ma wyraz japy w stylu: ale o co chodzi ? co to było? W sumie mój pies też jest sporawy - ma ponad 3 lata , no i w porównaniu do tego jak miał 9 miesięcy znacznie więcej siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:10, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no oczywiście jakby Rocco był z nami już te 6 miesięcy to bym nie kombinowała przy odrobaczaniu z pasztetem, mielonką i łyżką masła
Mój były "misiek" dostawał czasami tabletki prosto w jape, ale gdy odrobaczałam cały dobrostan (2 koty plus pies) to każdy, żeby nie było aktów zazdrości, dostawał swój przydział w łyżce masła i po sprawie. Choć jak patrze z perspektywy to może to koty rzucały się tak obsesyjnie na to masło, a pies jadł je z zazdrości? Ostatnio Rocco w stajni zjadł pół surowej marchewki więc już różne scenariusze przychodzą mi do głowy
Jeszcze raz dzięki za pomoc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 11:05, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco napisał: |
Zastanawiam się cały czas dlaczego dla psów nie ma preparatów w pastach, jak dla koni. Dozownik w kształcie strzykawki do pyska i po sprawie. A tak zaczynają się kombinacje...
|
Ależ są! Np. Vetminth firmy Merial [link widoczny dla zalogowanych] Tylko, że pasta jest dośc droga i z tego co pamiętam dawkowanie jest 0,5 ml/kg m.c a dostępne są w objętościach 5, 10 i 25 ml, czyli na jedno odrobaczanie dla Twojego psa starczy ledwo tubka 10 ml, a dla dorosłego prawie cała 25 ml... Zapewne dlatego lekarz Ci takiej pasty nie zaproponował, bo są one dla dużych psów mało wydajne, a dośc drogie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Pią 11:05, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vpassione
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:21, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam jakiegoś innego psa, podając całą tabletkę bezpośrednio do pyska, to kiedy trzymam, chwilę trwa zanim język dopcha ją do samej góry i wychodzi wyśliniona przodem. Co bym nie robiła. Taka aplikacja jest i dla mnie, i dla psa uciążliwa. Rozbicie tabletki na proszek to sekundy, a proszek jak już wsypie nie wyleci (jeśli jest go więcej warto podtrzymać głowę przez chwilę w poziomie)
Strzykawki są praktyczne do zawiesiny, chociaż zdarza się, że psu zasmakuje i zamiast bawić się strzykawkami wylizuje z miski.
Trzeba dobrać odpowiednią strategię dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:26, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Vpassione za płytko wkładasz tę tabletkę, też miałam tak kilka razy na początku, głębiej trzeba prawie do gardła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Pią 11:30, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vpassione
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:06, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby była płytko, wylatywałaby jak z procy. Tabletki wkładałam maksymalnie w przełyk. Ale to naprawdę teraz mało istotne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Sob 1:43, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam inną metodę : tabletkę rozdrobnić na proszek ( zgnieść ) , na łyżeczkę z wodą ten proszek, potem tą zawiesinę wciągnąć do strzykawki , a następnie wstrzyknąć psu w kącik pyska tylko troszkę trzeba tą strzykawkę w ten dzióbek zagłębić . Mi się ta metoda sprawdza doskonale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:58, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Michalina, o Twojej miksturze na niejadki czyta się tak dobrze, że sama bym ją wpałaszowała Twój też niejadek? Rocco ma dni, gdzie nas wyraźnie "próbuje" - zwykle po 15minutach zabieram miske i następny posiłek zjada już grzecznie, ale przez to zrobił się jakiś taki..chudy ;/
Teraz mam tyle sposobów na tabletki, że mogę zająć się odrobaczaniem psów zawodowo dziękuję wszystkim! jutro podejście nr2, trzymajcie kciuki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|