Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Sob 12:41, 09 Sie 2008 Temat postu: Prawdy i mity na temat kości |
|
|
Słuchajcie, czy dajecie swoim psom surowe "żywe" kości, bo ja się boję. Tyle naczytałam się o różnych wypadkach zaksztuszenia itd., że mam wątpliwości. Czy te kości są niezbędne w diecie psów? Czy jeżeli nie będę dawała ich Valarowi to coś mu będzie brakowało w diecie? I jakie ew dobre są dla psów (oprócz drobiowych) ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 16:42, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Owca dostaje surowe kosci cielece ~ raz w tygodniu. Uwielbia, nic jej po nich nie dolega, zszorowuja caly kamien, ktory jej sie pojawia na zebach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pon 1:02, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o kości to mogą, chociaż nie muszą urozmaicać psiej diety. Najlepsze będą kości cielęce/wołowe, ale surowe. Kości gotowane sa zbyt kruche, zbyt łatwo odłamują się kawałki, którymi psiak faktycznie może się zadławić, a odłamki bywają ostre i mogą kaleczyć przewód pokarmowy. Nie należy natomiast podawać kości wieprzowych, zwłaszcza żeberek i drobiowych, oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANIA
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 8:39, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja równiez podaje surowe kości....zreszta np w zywieniu Barf podaje sie same surowe kości i psiaki żyją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Pon 11:22, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
My dajemy kości cielęce "długie" z główkami lub z łopatki . Czasem zamiast obiadu Graffi dostaje całą gicz cielęcą (mięso i kość). Uwielbia wręcz ogony cielęce , ale rzadko możemy dostać ten rarytas. Wszystko na surowo! ....i oczywiście w naszej obecności (jak wychodzimy, zabieramy gnaty na wsiaki słuczaj )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez D I D dnia Pon 11:23, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
grash
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:17, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dokładnie ogonek cielęcy lub surowe żeberko -rarytasik wzrok wilka bezcenny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:49, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No sorry, ale dałam się wpuścić w kanał z tymi kośćmi, więcej nie dam psu żadnego surowego gnata. Mojemu to nie służy, zdecydowanie (fakt, że niezwyczajny może). Dałam mu trzy razy jak do tej pory i za każdym razem pies ma okropne problemy żołądkowe. Wcześniej nie wiedziałam co to rozwolnienie, zatwardzenie czy też wymioty u psa. Przez 14 miesięcy nie miał żadnych z tych objawów.
Przedwczoraj dostał wielkiego gnata i ma naprzemiennie rozwolnienie z zatwardzeniem plus jednorazowo wymioty , strasznie się martwię, ale humor mu w miare dopisuje nie jest to eksplozja furii - zresztą takie zachowanie nie jest w jego typie to bardzo spokojny, wyciszony pies na co dzień. Najbardziej martwię się tym, że nie chce pić . Ale jestem zła, ze mu dałam tego gnata, wrrrr...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Pią 10:10, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 23:14, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Psy różnie reagują na takie przysmaki... jeśli Valar nigdy kości nie jadł, a Ty zafundowałaś mu od razu wielkiego gnata, jak to określiłaś, to hmmm...
Moje surowych kości nigdy nie dostawały... chociaż nie, Kazio gdy byliśmy rok temu w gościnie u Jovi dostał smakowitą kostkę z kawałkami mięseczka i... nie wiedział jak się do tego zabrać Mieszczuch jeden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:17, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A mój Szejk uwielbia kości-tak, taka cielęca z chrząstkami, całą obgryzie
(czasami uda mi się kupić w Realu na kilogramy), jadłby chyba codziennie, ale dostaje hm.2x w tygodniu ? - to dobrze czy źle?, ma 5 mies. ( zjadł do tej pory, tzn.obgryzł z pięć?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja daje rózne kości surowe,a do tego także surowe korpusy z kurczaka, skrzydełka,nóżki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta1997abc
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:15, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Moje psy jedzą wszystkie kości ( oprócz drobiowych ). Jedzą gotowane i surowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|