|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:12, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Superzosiu ja uważam, że trzeba przede wszystkim poznać przyczynę aby móc wyleczyć skutek. Więc póki nie ustapią objawy, uparcie na Twoim miejscu szukałabym przyczyny takiego stanu rzeczy.
Link do robali, tam są przykłady (agat dla Ciebie) leczenia naturalnego czyli co można dodawać do jedzenia we własnym zakresie aby pozbyć się pasożytów, pod koniec artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:41, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
tzn. ten link dotyczy ludzi, ale mozna sobie wyciagnąć potrzebne wnioski i informacje w przełożeniu w jakimś procencie na zwierzę.
Naturalny prepart odrobaczajacy Husse Vermi (przetestowany na moim psie):
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 11:55, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Z tymi naturalnymi metodami też byłabym ostrożna... wiadomo, że np. czosnek (polecany jako jedna z metod zwalczania pasożytów), podobnie jak cebula jest dla psów trujący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superzosia
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:36, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
poszłam rano do weta i po południu odbieram wyniki kału (pasożyty i strawność) zrobie też lamblie. Może nic nie wykarze ale będe spała spokojniej... Dam znać jakie były wyniki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:51, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czosnek nie jest wskazany dla psów to fakt, ale znajduje się w składzie niektórych karm, myślę że w specyfikach dla psów są to bezpieczne ilości dla zwierzaka. Jeżeli ktoś musi często odrobaczać swojego psa z różnych przyczyn i nie chce przy tym stosować za każdym razem silnych leków to taki naturalny środek na bazie naturalnej może jest bardziej wskazany. Można go stosować zamiennie z tabletkami.
Śledzie też są nie wskazane dla psów, a w niektórych karmach na bazie ryb jako jeden ze składników bywają śledzie, podobno nie powinno się podawać psu wołowiny - ile (?) jest karm opartych na mięsie wołowym. A niektórzy specjaliści od zachowań zwierząt twierdzą, że kukurydza u psów może być odpowiedzialna za agresję (a przynajmniej za jej spotęgowanie). Jak dla mnie to wniosek jest taki, trzeba obserwować psa i wiedzieć co mu służy a co nie i w jakich ilościach.
Superzosia - a może Twój psiak ma alergię na jakiś składnik zawarty w karmach ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 8:30, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak to jest z czosnkiem, ale przypuszczam, że tak samo jak z cebulą - czyli substancja trująca dla psa, powodująca rozpad czerwonych krwinek, kumuluje się w organizmie psa. Czyli nie trzeba podac psu jednorazowo dawki szkodliwej, żeby go nawet zabic - podając często a w małych ilościach systematycznie truje się psa. Tak więc częste odrobaczanie preparatem zawierającym czosnek lub czosnkiem chyba nie byłoby dobrym pomysłem.
Fakt, są substancje uznane za szkodliwe dla psów a mimo to obecne w psich karmach czy innych preparatach. Kiedys gdzies tu na forum zamieszczałam filmik znaleziony gdzies na youtube, opowiadający o tym, jak bodajże w Stanach psy w męczarniach odchodziły z tego świata po tym, jak zostały potraktowane jakimś aerozolem na pchły, przeznaczonym dla psów, sprzedawanym w specjalistycznych sklepach. Okazało się, że substancja czynna jest szkodliwa dla psów a zastosowano ją w dawce wysoko toksycznej. Wzięłam wtedy "pod lupę" wszystkie preparaty przeciwpchelne i przeciwkleszczowe jakie były mi dostępne, tzn przejżałam ich skład. I okazało się, że Sabunol w sprayu zawiera tą samą substancję. Dlatego nie mam zaufania do producentów tego typu preparatów czy karm. Zresztą to jest tak samo jak z ludzką żywnością - nie wszystko co jest dostępne w sklepach jest dla ludzi wskazane, a wręcz bywają rzeczy bardzo szkodliwe, dodatki do żywności, osławione E, z których częśc jest ponoc rakotwórcza. Skoro nie przejmują się ludzkim zdrowiem i życiem, dlaczego by mieli przejmowac się zwierzakami? Biznes jest biznes - taniej wyprodukowac, drogo sprzedac. A reklama przyjmie wszystko i najgorsze g***o okaże się super zbilansowaną karmą czy super skutecznym preparatem.
A jeśli chodzi o tę kukurydzę... udowodniono na koniach, które ogólnie są zwierzętami dośc pobudliwymi, że kukurydza ma działanie pobudzające, czyli pobudliwe konie, karmione mieszanką z dodatkiem kukurydzy stawały się czasem wręcz nadpobudliwe. To samo prawdopodobnie dotyczy psów. Myślę, że nie chodzi o to, że kukurydza powoduje agresję. Agresja nie ma podłoża żywieniowego (chyba, że mamy doczynienia z głodzeniem, wtedy w pewnym sensie może takie miec). Przypuszczam, że kukurydza podawana w określonych ilościach psom agresywnym mogła wzmagac ich agresję, obniżając progi pobudliwości. To samo dotyczy psów pobudliwych na innym tle - kukurydza może, ale nie musi, wzmagac tę pobudliwosc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Pią 8:34, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:37, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o konie to kukurydza sama w sobie nie powoduje nadpobudliwości ani agresji - nadpobudliwość czy wręcz niepokój powoduje wysoka ilość węglowodanów w diecie - dlatego konie czy to po wyskokowej dawce owsa, czy kukurydzy będą niespokojne, pobudzone będą miały tzw "skowronki" w głowie, a mogą się nawet pocić.
To co jemy nie ma bezpośredniego wpływu na to jacy jesteśmy, na to mają wpływ hormony, a je uruchamiają i regulują proporcje węgli do białek i do tłuszczy w diecie.
Jeśli daję psu czy koniowi porcję białka z porcją włókna i do tego odrobinę kukurydzy to efekt jaki osiągnę to przeczyszczone kiszki a nie agresywne zwierzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 8:54, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco napisał: |
Jeśli chodzi o konie to kukurydza sama w sobie nie powoduje nadpobudliwości ani agresji |
Sama kukurydza nie, to był skrót myślowy. Ale kukurydza jest najbardziej energetycznym ze wszystkich zbóż i stosunkowo niewielka jej ilośc może dac podobne efekty jak przysłowiowa "końska dawka" owsa czy innego zboża Jednocześnie kukurydza jest najlepiej strawnym zbożem, więc w największym stopniu energia w niej zawarta jest wykorzystana przez zwierzę (sorry za skrótowomyślowe pisanie, ale piszę na tzw. kolanie )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Pią 9:02, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:23, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No to się zgadzam w takim razie w 100%
z tym, że nie musi to być końska dawka, wystarczy normalna dawka i zakłócone proporcje, albo podatny osobnik - moja klacz po 1kg czystego owsa dostaje takiego skoku hormonów, że przez dwie doby ogierzy się na wszystkiego co się rusza. A 1kg biorąc pod uwagę masę konia - ok. 660kg - nie jest wcale aż taką "końską dawką" (0,15%! - czyli np. dla 30kg psa wystarczyłoby już 45 gram kukurydzy podanej bez białka żeby "przegiąć").
Dla dociekliwych proponuję pozycję ZONE DIET znanego w stanach biochemika Barrego Searsa. We wstępie pięknie opisana jest waga proporcji między węglowodanami, białkami a tłuszczami w diecie, jaki to ma wpływ na produkcję hormonów, stan zdrowotny i psychiczny człowieka, ale myślę, że także każdego zwierzęcia przy odpowiednich założeniach i wzięciu pod uwagę pierwotnego jadłospisu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:42, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zdecydowanie nie widzę żadnych zmian w zachowaniu mojego psa w uzależnieniu od jedzenia.... jak była "cholera" tak jest, a co ja już nie wymyślałam, na jakie szkolenia nie chodziłam, z kim nie rozmawiałam, a Valdek swoje ogon do góry i standardowo inny samiec ma przednim leżeć.... 200% samca w samcu! Ciekawe po kim to ma ? po którym z rodziców ? Ja wierzę, ze charakter się dziedziczy po rodzicach, i czasami niewiele można zrobić, mimo, że pies ma dobrze a mimo to "świruje" i pomimo sporej pracy w niego włożonej - to czasami trzeba pokochać jego wady w zachowaniu.
Ja miałam polecone podawanie zwiększonej ilości węglowodanów - podobno pomaga przy psach agresywnych - w przypadku mojego nie pomogło - żadnych zmian w zachowaniu.
A kukurydzy unikam w karmach, tak profilaktycznie.
A tu ciekawa dyskusja zwolenników jak i przeciwników czosnku na dogomanii: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Pią 9:43, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:54, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
michalina&Valar kto polecał węglowodany dla psa agresywnego ?
Nie jestem specjalistką od żywienia psów, więc pytam z ciekawości
Czasami trzeba nawet 3 tygodni żeby "wejść w strefę" - uregulować poziomy insuliny i glukagonu i ustabilizować je.
Oczywiście nie da się walczyć z naturą, tu masz całkowitą rację jeśli koń jest pobudliwy, albo pies ma potrzebę dominacji do dobrej diety warto dołączyć drugi kluczowy składnik - DUŻO RUCHU samym szkoleniem się nie uzyska takich efektów, jak dziecko nie może usiedzieć na tyłku to ciężko przychodzi nauka tabliczki mnożenia gdy mi golden fisiował w domu to brałam go do stajni, jechaliśmy w teren i 2h musiał zasuwać za koniem, nie było łatwo. Ale wracał jako przekochany i przeszczęśliwy misio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:59, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rocco - behawiorysta znany i lubiany Andrzej K.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Superzosia
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:59, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wtrące tylko.... badania wyszły dobrze, brak robactwa i innych szkodników, strawność ok. Pani weterynarz poradziła żebym przestała wyszukiwać wszystkiego w moim psie co wyczytam w necie oglądała go z każdej strony ważyła, mierzyła i stwierdziła że wszystko jest ok. Tym bardziej że nie chudnie i nie ma spadku apetytu i nie ma zmiany nastroju, spadku energii itd. teraz poradziła żeby nie wprowadzać żadnej nowej karmy tylko robić testy trwajace około tygodnia każdy tzn, wprowadzać gotowanie kurze mięcho i obserwować, jak będzie ok to wprowadzić do tego ryż, jak znowu będzie ok to ryż wymienić na makaron, jak znowu ok to zamienic mięso na wołowe, dzięki temu wprowadzając po jednym składniku będziemy wiedzieć co ewentualnie mu nie służy... wtedy będzie można zastanowic się nad karmą nie weterynaryjną, a na dobrą sprawę to ona uważa że on z tego wyrośnie tzn. z tych okropnych kup. Tym kończe wątek mojego psa, dzięki za uwagi i linki były bardzo cenne, przynajmniej wiedziałam o czym rozmawiać u weta. Teraz pozostaje obserwacja, obserwacja i szkolenie:) pozdrawiam wszystkich!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:04, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Michalino wybacz, ale w temat psów weszłam po paroletniej przerwie i hasło behawiorysta Ktośtam X mi niewiele mówi na tę chwilę czy mogłabyś podać stronę www tego pana, albo opowiedzieć dokładnie jak to argumentował?
Jeszcze raz podkreślam, że jestem po prostu ciekawa. Z góry dziękuję za wyjaśnienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 10:54, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak sądzę chodzi o pana Kłosińskiego... Ma swoich zwolenników i przeciwników. Ja osobiście do jego teorii skłaniam się bardzo sceptycznie. Poza tym to człowiek, który uznaje jedynie własną prawdę "objawioną" a taka cecha raczej przeszkadza niż pomaga w poszerzaniu wiedzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|