|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Czw 18:23, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Efekt żółknięcia nie pojawia się po kilku dniach, ale tygodniach. Najwcześniej po 2 tygodniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania&Krzyś
ADMINISTRATOR
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:29, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadza się. Dlatego narazie niczego nie zaobserwowałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 0:06, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Owca jedzie od dawna na karmach typu lamb&rice - niejadek byl z niej okropny i wet twierdzil, ze moze to byc na tle alergii pokarmowej. Testowalam na niej kilka roznych i moje typy - Owce latwo w zabki kole, siersc jej szybko zolknie, zoladek wrazliwy ma - Proformance, Happy Dog i Bewi Dog.
Bardzo jej smakowala Acana i na zoladek nie szkodzila, ale psica wygladala jak Golden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Gość
|
Wysłany: Pią 9:39, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Valar po karmie, którą dostał do pani Joanny robił na zielono i wodnisto, więc albo mu nie służy, albo tak reaguje na zmianę sposobu żywienia. Po Eukanubie miał to samo. Najbardziej idealne stolce ma po Royalu. Kupiłam mu jeszcze Proformance i Hillsa. Spróbuje jak będzie reagował.
Zdążyłam się zorientować, że Royal ma znaczek na karmach mówiących o intensywności zabarwienia sierści z przeznaczeniem dla ON podrudziałych .
Nie kupię 15 kg worka jak nie sprawdzę czy mu smakuje karma.
Valar chyba jest mniejszy od swego miotowego warszawskiego rodzeństwa. Zmierzenie go miarką graniczy z cudem, bo się kręci. Raz mi wyszło 51 a raz 55, he he... ale popracuje nad tym. Nie chce go nadmiernie stresować wizytami u weta. Z wagą dokładnie też nie wiem jak jest. Mam go dopiero 5 dni, więc z wizytą u weterynarza wstrzymuje się, po to żeby się bardziej zaaklimatyzował w nowych warunkach i nabrał do nas zaufania. Myślę, że powinien dostawać bardziej energetyczną karmę bo on jest może za mały. Dlatego jakieś tabele by się przydały z wymiarami itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:31, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W powyższym linku są namiary na sklep gdzie można kupić karmę Happy dog, powiem szczerze, że szukając ją w sklepach nikt ze sprzedajacy nic o niej nie wiedział. Pytanie do osób które znaja tę karmę: czy to o tę karmę chodzi?
Jak właściwie poznać, że ta karma jest lepsza od innej ? Bo rozmowy ze sprzedającymi nic nie dają. Każdy chwali swoje. Jaka jest przewaga/wyższość tej karmy nad inną? Jak można poznać, że jedna karma jest bardziej energetyczna a druga mniej?
Karma (Biomil) polecana przez państwa od Tory kosztuje np. 388 zł, a Happy dog 168 zł plecana przez kogoś z forum (worki 15 kg). I teraz zastanawiam się po czym poznać, że jedna jest lepsza od drugiej. (sorry, że was męcze)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania&Krzyś
ADMINISTRATOR
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:51, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tutaj kupisz ją taniej. 289 zł za worek 15 kg
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 11:50, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja po prostu czytalam starannie sklad, popytalam bardziej doswiadczonych wlascicieli na forum. Kilka karm przetestowalam na Owcy - w trzech aspektach: czy smakuja niejadkowi, jak na nie reaguje wrazliwy zoladek, czy siersc zolknie. Testowalam dlugo, jako, ze zolkniecie wylazi tak na prawde po ~ miesiacu. Czyli system - 1 kg worek na probe smaku, 2-3 kg worek na sprawdzenie zoladka, bo nie zmienialam karmy z dnia na dzien, tylko "dosypujac" przez ~ tydzien, 15 kg na zolkniecie. Przeszlam przez kilka marek. Niektore z gory odrzucilam
- przez wysoka zawartosc beta-karotenu i wit A.
- przez bardzo duze "porcje", czyli wysoka zawartosc smiecia
- konserwanty itd
krakvet.pl - nie ma tam bardzo wielkiego wyboru, ale przydaje sie jako "porownywarka" karm, bo jest rozpisany i sklad i "porcjowanie", a i ceny sa bardzo atrakcyjne. Dla porownania 3 karmy dorosle:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:15, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Marie dzięki za podpowiedzi.
A co myślicie o takiej karmie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Pią 16:19, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Po doświadczeniach z naszą poprzednią psicą wprowadziliśmy Graffiemu kombinowany sposób żywienia. Dostaje 3 posiłki dziennie. Na śniadanie dostaje suchą karmę zalaną rosołkiem z ryby lub mięcha albo galaretką z kurzych łapek. Karmę zmieniamy co jakiś czas, przez około 7-10 dni mieszając starą z nową - żeby nie zmieniać gwałtownie (najpierw więcej starej karmy i mniej nowej, stopniowo zmieniając proporcje by było w końcu więcej nowej i trochę starej). Najlepiej wchodziła i "wychodziła" karma PRO PLAN dla szczeniąt z łososiem i ryżem (sensitiv), PROFORMANCE jadł chętnie, ale kupy były gliniaste, luźniejsze więc się z niej wycofaliśmy, przerobiliśmy też PRO PLAN dla dużych szczeniąt z kurczakiem - bez rewelacji, ostatnio jest na ORIJENie - je chętnie i wydala dobrze. Na obiad jest sparzone mięso mieszane: wołowe + serca + żołądki + indyk z ryżem i surowymi warzywami. Kolacja to biały ser z mlekiem kozim. W ramach przekąsek - jogurt naturalny, jajo na twardo lub samo surowe żółtko.
Chcę Ci też opowiedzieć historię o naszym wyborze szczeniaka. Byliśmy u Joanny gdy miot miał ok. 6 tygodni. Niebieski piesek - Twój - dużo spał, mało interesował się cyckiem matki i jedzeniem w misce. Był malutki i chudziutki. Po prostu od zawsze był niejadkiem!!! Gdy pojechaliśmy odbierać Graffiego, niebieski piesek nie odbiegał rozmiarami ani chęcią do zabawy i kontaktu od rodzeństwa, choć było to okupione dużym staraniem domowników, którzy dokarmiali go indywidualnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 16:27, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nutra Gold nie znam. Moj poprzedni pies jadl czerwona Nugetts i sobie chwalil.
IMO - wylacznie subiektywnie.
Karma dosc droga, wit A ok, na bazie kurczaka i indyka, czyli niekoniecznie najlepsza na wrazliwy zoladek, "dawki" spore, ale nie bardzo duze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:44, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Marie dzięki za podpowiedż w sprawie karmy:)
DiD to by się zgadzało: bo on waży 21kg i mierzy 53cm (oczywiście mierzenie i ważenie w warunkach domowych) czyli jest znacznie mniejszy od tego co wy podajecie i właściciele Tory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Pon 9:49, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
D I D napisał: |
Chcę Ci też opowiedzieć historię o naszym wyborze szczeniaka. Byliśmy u Joanny gdy miot miał ok. 6 tygodni. Niebieski piesek - Twój - dużo spał, mało interesował się cyckiem matki i jedzeniem w misce. Był malutki i chudziutki. Po prostu od zawsze był niejadkiem!!! Gdy pojechaliśmy odbierać Graffiego, niebieski piesek nie odbiegał rozmiarami ani chęcią do zabawy i kontaktu od rodzeństwa, choć było to okupione dużym staraniem domowników, którzy dokarmiali go indywidualnie. |
Hmmm Nie wiem skąd te informacje? Valar był najmniejszym z urodzonych chłopców to fakt (zawsze jest ktoś o największej wadze i najmniejszej) , ale nikt go nigdy nie musiał zapraszać ani do cycka Zosi ani do miski! Nigdy nie był niejadkiem, jak i zaden inny pies w moim domu. Nigdy też nie dokarmiałam indywidualnie żadnego psa, z dwóch powodów: bo nie miałam i nie mam takiego, który by takich działań wymagał, jak również uważam, że fochów przy misce nie należy tolerować (mówimy o zdrowych psach). Nie chce jeść, zastanawia się nad miską? Kolejna szansa na jedzenie będzie przy kolejnym posiłku-wtedy nikt się nie zastanawia
Napisałam już w innym wątku, ale powtórzę tutaj - dajcie mu czas i nie zmieniajcie co chwila karmy! On wyszedł z domu karmiony gotowanym (tak już jadł od półtora miesiąca), przestawiasz go znów na granulki dając mu co rusz nowe, to nie najlepszy sposób. Próbka, którą dostał dostał również dzień wcześniej, bardzo mu smakowała, dlatego zachęcam by przy tej karmie (1stChoice) pozostać.
I jeszcze pytanie: Edyto uważasz, że Valar jest mały, albo chudy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:59, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zoya, nie wiem, nie mam porównania czy większy czy mniejszy. Gdybym go postawiła koło miotowych braci, tych warszawskich mogłabym coś na ten temat powiedzieć. Valar raczej nie ma 55/56 cm w kłębie. Ale nie mogę tego powiedzieć na 100%, bo nie był mierzony miarką u weterynarza. Wszyscy mówią, że jest duży jak na 5 miesięcy. Z rodzeństwa które widziałam u Pani był najgrubszy, wielkość też mi się wydawała oki, pomijam tę długonogą pannicę. Musiałam trochę zastanowić się nad wyborem karmy, bo ta polecona przez Panią jest trudno dostępna. Wybrałam: [link widoczny dla zalogowanych]
To, że ma luźne stolce również wydaje mi się, że jest spowodowane stresem i przestawieniem go na granulki. Ja niestety nie mam czasu gotować dla pieska:) i nie podejmuję się tego choćby ze względy na to, że nie umiałabym takiego pożywienia odpowiednio zbilansować. To że podpytuję na forum o karmy, wynika tylko i wyłącznie z troski o Valusia.
Ale jest już lepiej pod innymi względami!!!! Reaguje na imię, szczeka i warczy, ostatnio na swoje odbicie w lustrze i czasami jak się przytula jego mordkę. Coś mi się wydaje, że będzie to pies z charakterkiem. Nie chce wychodzić poza furtkę a jak już pójdzie to zaraz wraca (po takim za skoku – czas do domu) i bezbłędnie doprowadza nas do furtki.
Musimy się wzajemnie przyzwyczaić do siebie, przecież ja też go dopiero poznaje. Poszedł na szkolenie, najbardziej interesuje go pozorant ćwiczący z inną grupą (obok) psów, chciał za nim pobiegać i wcale nie boi się strzelania batem (nie wiem jak ten przyrząd fachowo nazywa się).
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 8:36, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Edyto (na forum wszyscy jesteśmy na Ty stąd moja forma i zapraszam do wykorzystania jej w moją stronę ) cieszy mnie troska o Valusia, cieszy mnie poszukiwanie wiedzy i odpowiedniej karmy. Ja nie neguję proszę tylko o cierpliwość Nie można ocenić czy dana karma jest dla danego psa dobra czy nie dając mu 300 g próbkę, mało tego ciągła zmiana karm to recepta na sensacje żoł-jel. bo się flora bakteryjna nie zdąży przystosować. Cieszę się, że wybraliście już karmę Dobrze też czytać, że już czuję się lepiej i stres przechodzi (muszę się przyznać, że zmiana domu to stres dla wszystkich - także hodowcy ). Pozdrawiam i życzę powodzenia, w razie potrzeby dzwoń proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 11:22, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze do tych karm dopowiem drobiazg.
Sucha karma jest/bywa (nie wiem czy wszystkie) jalowa. Co oznacza, ze brak w niej flory bakteryjnej. Zaprzyjazniony wet polecal mnie i innym znajomym, by codziennie dawac psiakom troche jogurtu naturalnego. Nie duzo - pare lyzek. Z karma, lub osobno, jak kto woli. Kilka znanych mi psow dzieki temu wybrnelo z klopotow jelitowych, a z tego co wiem, bywa to rowniez "lekiem" na koprofagie (kupozernosc)
Nie mowiac juz o tym, jak taki jogurt podnosi atrakcyjnosc michy pelnej suchych chrupek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|