|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Czw 9:55, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tym razem będzie krótko:
1.czy zechcesz odpowiedzieć na zadane Ci pytania?
2.ta pani z córką na wystawie we Wrocku, której jeszcze nie znałaś ... to byłam ja, a to że nie byłaś sama to Ci napisałam - ale pamięć krótka jest i zawodna ))
3.nie szkaluję Herculesa, piszę co widziałam w przeciwieństwie do argumentów typu słyszałam od ludzi z placu szkoleniowego, czy inni mówili. Widzę, to mówię lub piszę, nie możesz mi ani Ty ani nikt inny zarzucić, że się przewidziałam. Jeśli nie widziałam a tylko ktoś mi mówił coś, nie powtarzam, bo nie mogę tego potwierdzić - życie mnie nauczyło takiej ostrozności.
4. wada wrodzona MOŻE być wadą genetyczną - zainteresowanym wyjaśnię róznicę, a Ciebie odsyłam do książek - ucz sie dziewczyno, wszak wzięłaś się za hodowlę zwierząt! należy pogłębiać swoją wiedzę
5. rozszczep kręgosłupa nie jest wadą genetyczną - a od kiedy????? odsyłam do literatury
6. "wady genetyczne które wymieniłaś to jedynie braki w uzębieniu lub wadliwy zgryz – nie wystąpiło żadnego ze szczeniąt, jedna ze sióstr wrodzony rozszczep kręgosłupa "
powiedziałam juz kilkukrotnie - lubie fakty
"A może takie "doszukiwanie" się u innych wynika z faktu, iż doskonale sobie zdajesz sprawę z obciążenia u Twojej suki. Wiesz przecież świetnie (jako najlepszy w Polsce hodowca BOS-ów), że suka jest ze skojarzenia niosącego BARDZO POWAŻNE WADY GENETYCZNE oraz defekty urody. Konkrety: ze skojarzenia rodziców Viki urodziły się m.in.
Crystal Monn of Arida Farm: brak P4 na dole oraz słaby pigment;
Brilliant Queen of Arida Farm: brak 2!!! P4 na dole, słaby pigment oraz wada kręgosłupa, która spowodowała konieczność uśpienia suki w wieku 17 miesięcy;
Bindle Stiff of Arida Farm: wadliwy zgryz;
Buffalo Bill of Arida Farm: HD C/B. "
to cytat z Twojego zamknietego już (wciąż nie wiemy dlaczego) forum!
I mogę tak jeszcze długo, ale zakończę, aby podsumować:
Nie było i nie jest moim celem wzniecanie tu czy gdziekolwiek indziej niezdrowej atmosfery. Należę do osób odnoszących się do innych (a szczególnie psiarzy) z sympatią, zaufaniem (może czasami zbyt dużym) - kto mnie zna ten wie. Generalnie podchodzę do hodowli psów jako do pasji i sposobu na miłe spędzanie czasu oraz poznawanie nowych przefajnych ludzi. To dzieki psom mam nowych przyjaciół, kontakty na całym świecie i ludzi, którzy wnieśli w moje zycie mnóstwo nowej pozytywnej energii. Jednakże jestem też mocno ... wyluzowana, traktuję psy jak moich przyjaciół, lubię spedzać z nimi czas i patrzeć na ich uśmiechnięte mordy, lubię zdobywać jakieś plastikowe nagródki na wystawach, etc. ale ..... nie traktuję hodowli psów jak wyścigu szczurów, gdzie po trupach byle do przodu, nie podkładam innym świni, ani nie neguję ich decyzji hodowlanych. Umiem w ringu przegrywac i zawsze szczerze gratuluje "przeciwnikowi w ringu" wygranej. jesli mam zapytanie o szczenię a w danym momencie nie mam maluszków zawsze informują o WSZYSTKICH miotach obecnych w danym momencie na polskim rynku - taaaak Sandro, wszystkich, Twoim też! Może mi się nie podobać czyjś pies, zauważam jego błędy (u moich również) i umiem je sprecyzować, co nie oznacza, że uważam, że dane zwierzę z tego powodu jest gorsze od innych. Nie ma Sandro ideałów (choć Ty jeszcze najwyraźniej o tym nie wiesz), każdy pies ma jakąś niedoskonałość, a jej stopień określa wzorzec, na podstawie tej wiedzy możesz dokonać doboru hodowlanego, bądź podjąć decyzję o nie użyciu danego zwierzęcia w hodowli, o tym własnie decyduje hodowca ponosząc pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Tak ja to rozumiem. Miałam okazję uczestniczyć i ukończyć kurs na asystenta kynologicznego (to pierwszy krok by w przyszłości zostać sędzią kynologicznym). Zrobiłam go z kilku powodów:
- bo poszerzyć swoją wiedzę, nauczyć się czegoś nowego od autorytetów (miałam przyjemność uczyć się genetyki na wykładach P.Elżbiety Junikiewicz, a interpretacji wzorca oraz kynologicznego savoir - vivre'u od p. Janusza Opary - obydwoje to Kynolodzy przez duże K, wielkie osobowości i osoby o najwyższej kulturze osobistej).
- by móc tę wiedzę wykorzystać w hodowli, wychodząc z założenia, że ta praca wymaga ode mnie podnoszenia kwalifikacji, aby robić to coraz bardziej profesjonalnie (zdając sobie sprawę, że w ten sposób uczyć się będę przez całe moje hodowlane życie!)
- by - jako kierownik sekcji w oddziale ZK - byc wiarygodną i móc pomagać innym.
Taka jest moja postawa.
Natomiast od dłuższego już czasu jestem wyjątkowo cięta na ludków, którzy pod przykrywką hodowli psów roznoszą negatywną energię, pouczają wszystkich dookoła, choć najczęściej nie mają elementarnej wiedzy, negują wszystko i wszystkich dookoła, opluwaja inne hodowle i wymyślają brednie na temat będących w nich psów, nie znając ich osobiście. Nie nawidzę takich ludzi i będę wciąż z takimi postawami walczyć.
Myślę, że czytelnicy tego wątku potrafią oddzielić ziarno od plew, składają się na grupę osób posiadających swoje psy z prawdziwej pasji i przyjemności, nie muszą i nie udowadniają sobie i innym wartości swoich zwierząt bo ją znają, robią swoje nie przechwalając się dookoła oczywistymi sprawami, po prostu - MAJĄ KLASĘ!
Jeśli kogoś ( a widzę że część z Was tak) oburzyła moja polemika z Sandrą to Was za to przepraszam, jeśli uznacie, że tak jak się tu pojawiłam (nie przypadkowo bynajmniej) powinnam zniknąć to to zrobię bez żalu i urazy i nadal będę robić cicho swoje tak jak robiłam to do tej pory.
Pozdrawiam Was Wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Czw 10:02, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
SANDRA napisał: |
Lecz nie pozwolę, na bezkarne opluwanie, ludzi i psów tu nie obecnych. |
Przecież właśnie o to MI chodziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Czw 10:02, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a miało być krótko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dancia
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 10:03, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zoya napisał: |
jeśli uznacie, że tak jak się tu pojawiłam (nie przypadkowo bynajmniej) powinnam zniknąć to to zrobię bez żalu i urazy i nadal będę robić cicho swoje tak jak robiłam to do tej pory.
Pozdrawiam Was Wszystkich.
[/b] |
jeśli jest tu ktoś kto powinien zniknąć to napewno nie ty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dancia
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Czw 10:05, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Boże..... kłócisz a nie kócisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Czw 10:05, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="SANDRA"] używałam ogólników z krzywdą dla innych hodowców, quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:25, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli gdzieś jest jakaś moja palcówka, to przepraszam, wynika z szybkości pisania.
Tak, Jowita, właśnie po to, by unikać takich smrodów, a ogólniki były bardzo duże i tylko ktoś kto się chciał doszukać, pstryczka to mógł to zrobić.... wszyscy inni nie. Razem z tymi innymi hodowcami, których tu nie ma, a szkoda. Już nie mówiąc, iż używałam formy „my”, która rozkłada odpowiedzialność także na mnie, starałam się unikać konfliktu. Ale nie powiem, by taka zazdrość i zawiść z waszej strony nie sprawiła mi przyjemności
Zoya, zaprzeczasz już sama sobie, jeśli komuś będzie chciało się to wszystko czytać, a będzie to robił obiektywnie, ktoś napisał, wszyscy tu jesteśmy po stronie Jowity - to oczywiste, im więcej szczeniąt tym więcej popleczników – to sądzę, iż sam dojdzie do właściwych wniosków. Szczerze mówiąc mi się już nie chce kolejny raz pokazywać, że znów się mylisz i znów kłamiesz by mnie oczerniać, a nagła zmiana frontu i podparcie się nagle papierem rozumiem, iż ma podnieść twoją wiarygodność. Jednak jak ktoś ciągle kłamie, a komuś będzie się chciało sprawdzić choć kilka z twoich stwierdzeń z rzeczywistością, to sądzę, iż sam zrozumie, czemu ma służyć wasza krucjata
A Pan Opara chyba bardzo się teraz za ciebie Zoya wstydzi, takie kłamstwa na temat Herkulesa i takie oczernianie jego właścicielki – no tego, to ten Kynolog, na pewno ciebie nie uczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 12:10, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja ponowie swoje ostrzezenie: To jest watek o PSEUDOhodowlach! Wypowiadajacy sie tu hodowcy maja swiadomosc w jakim swietle ich to stawia?
Mam takie spostrzezenia: gdziekolwiek pojawia sie Sandra, zaczyna glosic swoje poglady jako JEDYNA OBOWIAZUJACA DOKTRYNE - moze zmiana formy na delikatniejsza umozliwi rzeczowa dyskusje? A moze problem "wynika z szybkości pisania" - palcowki powoduja niezrozumienie, a pospiech brak zastanowienia ergo glupoty?
Zoya - Twoje "elaboraty" rzeczywiscie przerastaja objetosciowo. Dodatkowo zastanow sie, czy warto wkladac taka ilosc energii i emocji w przekonanie jednej osoby, ktora ewidentnie stoi na mocno okopanych pozycjach i bedzi ich bronic do ostatniego strzalu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Czw 12:39, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
marie napisał: |
Zoya - Twoje "elaboraty" rzeczywiscie przerastaja objetosciowo. Dodatkowo zastanow sie, czy warto wkladac taka ilosc energii i emocji w przekonanie jednej osoby, ktora ewidentnie stoi na mocno okopanych pozycjach i bedzi ich bronic do ostatniego strzalu? |
za elaboraty- przepraszam ten typ tak ma
nie o przekonanie jednej osoby tu chodzi, akurat nie to jest sednem sprawy
P.S. Ta polemika jest ćwiczeniem
P.S. 2 Temat wątku jest jak najbardziej na miejscu ( i bynajmniej nie jest to aluzja do Alpen Angel!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 13:46, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ups! To ja sobie pochlebiam, ze posiadlam zdolnosc czytania tekstu ze zrozumieniem, nawet w testach na studiach mi wychodzilo sporo powyzej sredniej (jakby ktos koniecznie chcial obejrzec to MAM PAPIER!)
Po przeczytaniu zawartosci mojego watku mialam wrazenie, ze to sparing Sandra kontra Reszta Swiata, z pojedynczymi gwizdkami poslancow pokoju Ale skoro to tylko spring treningowy, to moze Fasolka zmienilaby tytul watku?
A jesli czegos nie zrozumialam i rzeczywiscie w watku przewijaja sie pseudohodowle, to ja poprosze czarno na bialym - nazwa, adres, zarzuty, wszelkie dostepne informacje - sporzadze odpowiednie pisemko i udam sie do pana Wojciecha Muzy celem zaradzenia sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GOŚĆ
Gość
|
Wysłany: Czw 15:25, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sandro w wątku o porównaniu BOS i OB są również niepochlebne słowa o owczarkach belgijskich. Czy Ty Sandro hodujesz również belgi? Skąd taka wiedza? Wszystkich i za wszystko zawsze tak krytykujesz?
Oj podpadłaś wielu osobom, nie tylko miłośnikom BOSów
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 15:44, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dość fajnie można poznać belgusie czytając forum [link widoczny dla zalogowanych] - polecam
Rasa wspaniała i specyficzna, można się o tych psach bardzo dużo dowiedzieć o ich właścicielach również. Ja mam przyjemność znać wspaniałe psy i wspaniałych ludzi - nic o tym nie wiem, bym się im naraziła A największy kumpel Viki ze spacerów to omen nomen groneczek, wzór w pracy to malinka, stare kumple trewiki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SANDRA dnia Czw 15:48, 31 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 15:46, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
SANDRA napisał: |
ktoś napisał, wszyscy tu jesteśmy po stronie Jowity - to oczywiste, im więcej szczeniąt tym więcej popleczników |
Ach... to zapewne dlatego tak bardzo się zaprzyjaźniłysmy, wszak mam 2 psy od Jovi... A jak wezmę jeszcze ze dwa to może nawet razem zamieszkamy Sandra, być moze Twoi znajomi skupiają się wokół Ciebie ze względu na psy lub z innych powodów, ale uwierz, że przyjaźń może być też bezinteresowna i jeśli ktoś jest dobrym i ciepłym człowiekiem, takim jak Jowita, to będzie miał mnóstwo przyjaciół i dobrych znajomych, bez względu na ilość wypuszczonych w świat szczeniąt!
A jeśli chodzi o pojawianie się i znikanie... Zoya, nie ewakuuj się z tego forum, jesteś tu potrzebna! Tak samo jak każdy Użytkownik... jak Jovi, która ma dużą wiedzę na temat białych, coraz większe doświadczenie w prowadzeniu hodowli, która ma znajomości pośród hodowców zagranicznych, dla ktorej te psy są niemal wszystkim... jak Sandra również, która robi to co robi... pracuje z psem (Sandro, naprawdę nikt tutaj nigdy nie próbował z tego drwić, ja podobnie jak Zoya podziwiam ludzi pracujących z psami i szkolących je w większym zakresie niż "podaj łapę" czy "siad"), mogłaby podzielić się z nami swoimi doświadczeniami, obserwacjami, może nawet zachęcić niektórych opornych (takich jak ja na przykład ) do pracy z psem, ale tekstami w stylu: bleee, kanapowiec nienadający się do roboty, a właściciel nieświadomy, odnosisz Sandro niestety zupełnie odwrotny skutek... Przyznam, że gdy Brego był malutki chciałam z nim pracować. Zapaliłam się nawet do Grupy Ratownictwa Cywilnego, ale ostudziła mnie odległość gdyż oni funkcjonują jedynie w Rzeszowie, więc dla mnie too far A potem gdy czytałam wypowiedzi Sandry na temat szkolenia (bynajmniej nie te konstruktywne, tylko te szkalujące osoby nie szkolące i ich psy) resztki zapału przeminęły z wiatrem... Potrzebna jest Keyti, która pokazała, że można robić z pasją to co Sandra, nikogo jednocześnie nie atakując, szanując każdą opinię i odmienne zdanie... potrzebne są takie osoby jak marie, Monika_D, dancia i inni którzy są po prostu posiadaczami psiaków, kochają swoje psiurki, mają pytania, wątpliwości, które padają na tym forum. I są wreszcie osoby jak BeataU czy Fasolka, które dopiero marzą o białym owczarku, też mają dużo pytań i zadaniem hodowców tu obecnych i bardziej doświadczonych osób byłoby na te pytania odpowiedzieć... Dlatego uważam, ze nie ma tu osób niepotrzebnych. Dobrze by było tylko drogie Panie w sposób kulturalny z klasą taką wiedzę przekazywać, bez plucia, zarzucania sobie kłamstw, bez wyzwisk i pisania wyssanych z palca historyjek lub informacji... Nie twierdzę, że mamy się wszyscy kochać, za dużo zostało powiedziane, zresztą tak sie na świecie nie dzieje, że wywołujemy w sobie na wzajem tylko pozytywne emocje. Ale jesteśmy ludźmi cywilizowanymi, tak mi się przynajmniej wydaje, więc nie obrażajmy, nie opluwajmy, nie atakujmy... Czasem warto po prostu wziąć głęboki oddech i policzyć sobie do dziesięciu Ja tak zrobiłam czytając wczorajsze posty i poskutkowało całkiem nieźle... polecam
Serdecznie WSZYSTKICH pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:07, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Czarna masz dużo racji, ja nawet staram się ograniczać do tych kwestii, gdzie mam największe doświadczenie i mogę pomóc – proszę to rozumieć jako wypowiadanie się na temat szkolenia, charakteru, popędach, czy zwykłego wychowania. Bo jeśli ktoś (ktokolwiek) lepiej czy po prostu jaśniej, czy mniej kontrowersyjnie jest wstanie mówić na inne tematy, to po co ja mam tam wpychać swoje mądrości – moim zdaniem jest to zbędne. Bez urazy do kogokolwiek – moja suka jest jednak pierwsza, która coś w tym temacie osiągnęła – proszę to czytać jako: przerobiłam najwięcej możliwych błędów i metod ich rozwiązywania w temacie szkolenia, wychowania. Ponieważ mnie to interesuje, w tej materii najbardziej poszerzyłam swoją wiedzę i nadal poszerzam. Nikogo nie zmuszam do pracy z psem, choć staram się pokazać, że jest ona temu psu potrzebna. Rozumiem, ciebie Czarna, że odległość zniechęca, ale znam wiele osób – nie od białych – którzy łyknęli bakcyla jak zaczęli szkolić i znam takich którzy po miesiącu pracy nad sobą a nie nad psem zrezygnowali – tak też bywa, nie każdy jest zawodnikiem, sportowcem itp. Może i ty byś łyknęła bakcyla, jakbyś trafiła na odpowiedniego szkoleniowca, odpowiednią dyscyplinę bo tak naprawdę od razu zaczęłaś od bardzo trudnego ratownictwa, może to tylko propozycja, zacznij od sztuczek – to świetna zabawa dla ciebie i psa i uwierz, iż nie raz ci pomorze np. gdy ciebie dorwie straż miejska że psy bez smyczy latają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 16:34, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sandro! Zachecasz nas wszystkich do pracy z psami - pracy nad soba i psem w konwencji sportowej. Ja nadal bede Cie zachecac - Twoj powyzszy post swiadczy o tym, ze jak sie starasz to robisz postepy! - do pracy nad slowem w konwencji rozmowy towarzyskiej.
Widzisz, ja mam sunie, ktora miala/ma (bo tego sie zlikwidowac calkiem nie da) tzw. skaze kenelowa, pomimo, ze wcale nie jest z kenelu. W ciagu roku z psa, ktory bal sie wlasnego cienia wyrosla pelna energii dziewucha przejawiajaca troche za duzy dystans w stosunku do innych ludzi. Ta wyuczona niesmialosc, to wszystko co zostalo z dawnych lekow. Ci ktorzy bywali na Polach moga potwierdzic, ze panna jest towarzyska i odwazna. Ma tez skonczony kurs PT. Biega na policyjnych torach przeszkod i w crossach. Zeby doprowadzic ja do takiego etapu musialam w szybkim tempie pochlonac kilka lektur i nawiazac nieomal codzienny kontakt z instruktorem i behawiorysta. Tyle tylko, ze nie przyszloby mi do glowy uznawac tego za powod do dumy - to bylo po prostu w moim odczuciu konieczne do zapewnienia psicy dobrego zycia. Dla MOJEJ psicy - podkreslam, bo nasze psy to indywidua i kazdy jest inny, dlatego nie bede namawiac Czarnej, by korzystala z pomocy behawiorysty, bo po prostu jej dwoch zuchow fantastycznie idzie przez zycie bez pomocy "psichologa". Tak samo szkolenie ma dla mnie znaczenie o tyle, o ile ulatwia suni zycie (grzecznemu psu zwyczajnie wiecej wolno), poza tym stanowi dla niej zabawe. "Pracujemy" razem tyle ile sprawia nam przyjemnosc. Ona woli biegac po przeszkodach niz pracowac nosem lub aportowac wiec skaczemy przez lawki. Dla inngo psa aportowanie bedzie genialna zabawa, moja psica to potrafi, ale woli sie bawic pilka inaczej - podrzucac, grac ze mna "w noge" i ja jej na to pozwalam. Dla mnie nie ma znaczenia, czy wlasciciel bawi sie z psem w rzucanie patyka, szukanie smakolykow, czy w chowanego, albo przewracanki na podlodze. Uwazam, ze najwazniejsza rzecza jest to, ze tworzy dobra wiez z psem, poswieca mu czas i uwage. A sport/praca nie jest jedynym sposobem na to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|