|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ANIA
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw 11:20, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
michalina&Valar napisał: |
Ania, gdyby Valar miał uprawnienia hodowlane, nie byłoby tematu, a to że nie ma uprawnień jest winą hodowcy nie moją. Valar jest jej produktem. |
No i właśnie dlatego iz nie ma uprawnien nie powinien byc rozmnażany!!!
Dla dobra rasy !!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale Ty widzisz tylko czubek własnego nosa.
Ja jestem pewna ,że szczeniaki z tego miotu będą rozmnażane , bo ludzie dla kasy zrobia wszystko...i jestem pewna ,że częśc tych psów wyląduje w schroniskach -taka jest prawda.
Wyobrażasz sobie swojego Valara w schronisku? Idz na Paluch ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
w pełni biorę odpowiedzialność za nie. |
to znaczy, że podpisujecie umowę kupna-sprzedaży? By, jak pokazał chociażby przypadek Abi i Lei, w przypadku gdyby nowi właściciele psa zamierzali się go pozbyć, mógł trafić do ciebie? Szczeniaki będą z chipem zarejestrowanym nie tylko na nowego właściciela, ale także na "hodowcę" ? Zabezpieczasz szczenięta jakoś?
Cytat: |
jestem pewna ,że szczeniaki z tego miotu będą rozmnażane |
jest na to sposób:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabina
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Ożarów Maz
|
Wysłany: Czw 12:51, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jest to sposob - ale czy jestes pewna ze dobry? - moi wetowie twierdza ze wczesna sterylizacja bardzo zle wpływa na zdrowie psa i kota równiez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
Użytkownik zbanowany
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:13, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podpisuję sie pod wszystkim co napisała Jovi.Nie powinnaś tego była robić Michalino.Tak jak napisała Ania idź do schroniska i popatrz na te wszystkie stworzenia powołane do życia przez niodpowiedzialnych ludzi.Jedni zrobili to dla kasy, inni bo mają ładnego pieska a jeszcze inni dla zdrowia suczki ,bo ktoś mu powiedział że suka musi raz mieć szczeniaki.Wiem że za to co za chwilę napiszę zostanę przez wielu potępiona,ale trudno ,moim zdaniem wszystkie psy bez uprawnień hodowlanych winny byc sterylizowane i kastrowane, bo na rozwagę ludzi raczej nie ma co liczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aneta dnia Czw 13:15, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kuj-pomorskie
|
Wysłany: Czw 13:14, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W USA sterylizuje się od lat szczenięta i kocięta i jakoś żyją tylko u nas ciągle to straszny problem z potwornymi skutkami zdrowotnymi. A jest to jedyny sposób żeby w końcu zmniejszyć liczbę niechcianych zwierząt bo w umowy można sobie wpisywać co się chce, jest to w praktyce nieegzekwowalne , zwłaszcza gdy wiąże się z 'okaleczeniem' zwierzęcia, a tak to można by było potraktować broniąc się np. w sądzie i mając za sobą takich weterynarzy jak np. weterynarze Sabiny ( nie są oni jakimiś wyjątkowymi, myślę że może to dotyczyć nawet większości bo nadal sporo wmawia ludziom, że szczeniaczki dla zdrowia suki i chronią przed ropomaciczem , a sterylizacja w każdym wieku to fatalna sprawa ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:17, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ania, nie, nie wyobrażam sobie Valara w schronisku, nie wyobrażam sobie też szczeniaków w schronisku. Pewnie jestem naiwna, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić jak można swojego psa, wyrzucić, oddać do schronu itd. Mam nadzieję, że wszyscy właściciele szczeniaków, mają/będą mieli takiego bzika na punkcie swoich psów, ze czegoś takiego nie zrobią. Zresztą ja nie ukrywam swojego podejścia, że nie godzę się na żadne schrony - dla jakiegokolwiek psa nie tylko "białego".
A poza tym, dlaczego zakładasz, że szczeniaki po Valarze mają trafić do schronu? A nie zakładasz, że szczeniaki po championce np.: Mysi, może właśnie szybciej trafią do schronu?
Jovi. może nie mogli z jakichś przyczyn. Zresztą sama wiesz, że w Polsce nie wszystkie białe z rodowodem, były uznawane przez ZKwP.
Cena, czy aż ? W sumie ona jest do mocnej negocjacji (z tego co wiem), bardziej chodzi o pewną barierę, dla nie do końca przekonanych właścicieli i zrobienie jakiejś selekcji na samym wstępie. Ja mając 100% pewność, ze jest ktoś "idealny" to i za darmo oddałabym, nie zależy mi na kasie... tylko na możliwości uzyskiwania informacji jak psy rosną i się rozwijają. Dzieciary Valara nie są lękliwe - wszystkie są bardzo pewne siebie, towarzyskie, ciekawskie - mam nadzieję, że żaden z nich nie będzie dalej rozmnażany. Właścicielom tłumaczyłam, dlaczego nie powinny być rozmnażane, ale rzeczywiście mogę tylko liczyć na to, że nie będzie im się chciało tego robić. Ale nikt nie ma pewności, że się tak nie zdarzy. Poza tym to jest naprawdę gdybanie mocno w przyszłość, one mają dopiero 8 tygodni a wy już im cała przyszłość wywróżyłyście i to w czarnych barwach. Ja mam nadzieję, że się to nie spełni i dołożę wszelakich starań aby wasze czarnowidztwo nie miało miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabina
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Ożarów Maz
|
Wysłany: Czw 13:32, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Michalina - a dlaczego ktoś miał by nie rozmnazac psa skoro Ty to zrobiłas? posłuchaj sama siebie - myslisz ze jesli komus powiesz nie rozmnazaj to on nie bedzie? jakie masz podstawy zeby komus to narzucic i jaki masz autorytet w tym temacie ? Ty to zrobiłas
ja mam suke z uprawieniami i nie mam zamiaru jej rozmnazac a w sumie tez bym mogła bo jest przeciez ładna i mądra i kochana itd ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sabina dnia Czw 13:36, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 13:34, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aneta, jestem tego samego zdania! To byłaby jedyna szansa na ograniczenie ilości niechcianych i przypadkowych szczeniąt czy kociąt... Niestety w realiach naszego kraju to utopia Bo co z tego, że bardziej świadomi właściciele wykastrują swoje zwierzęta? Oni i tak zapewne nie rozmnożyliby swoich pupili... Największym problemem pozostają wciąż właściciele wiejskich psów, którzy nawet nie wydają pieniędzy na wyżywienie swoich zwierząt a co tu dopiero mówic o kastracji. Suczki są wciąż "gwałcone" przez psy, rodzą co cieczkę a właściciel radzi sobie z niechcianym problemem topiąc lub zakopując zywcem nowo narodzone szczeniaki. A na refundowanie zabiegów kastracji przez państwo czy gminy, jak wiadomo nie ma co liczyc za bardzo... I koło się zamyka
Michalina... jeszcze kilka postów wcześniej byłaś pewna, że szczenieki nie będą dalej rozmnażane... teraz już nie jesteś? Więc chyba od początku tej pewności miec nie mogłaś... Piszesz "mam nadzieję" że to, że tamto... Jest takie powiedzenie o nadziei... cytowac chyba nie muszę.
A to, że nie możesz sobie wyobrazic jak można oddac swojego psa do schronu... owszem, jesteś naiwna. Wystarczy iśc do pierwszego lepszego przytuliska... te wszystkie bidy nie wzięły się tam z kosmosu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grash
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:40, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
yumi napisał: |
Na początek witam bo to mój pierwszy post na forum, niestety dalej miło już nie będzie.
Temat jest o hodowlach czytając go można owszem wiele się dowiedzieć, nie tylko o samej hodowli psów ale też o hodowcach.
Szczerze mówiąc śmiać mi się chce jak to wszystko czytam. Wypowiada się tu kilka osób, fakt część z nich ma wiedzę, a część tylko duże mniemanie o sobie.
Popatrzmy na osobę pod nickiem michalina&Valar - wypowiada się na tematy hodowlane. Ohy i ahy lecą.. Jakie to złe psuć rasę złymi kryciami. Mija chwilka i co się dzieje. Pojawia się ogłoszenie - są szczeniaki po psie. Nie bójmy się tego powiedzieć - psie z wadą genetyczną który nie ma zrobionej hodowlanki. W opisie napisane jest że psy są wolne od wad - ile warte są wypowiedziane wcześniej słowa? N I C - można tutaj użyć ostrzejszych słów ale będzie to tylko strzępienie języka.
Osoba umiera na forum. Nie tłumaczy się z tej decyzji. WNIOSEK ? Liczy się kasa, czy opłata była za krycie czy też zawiązano spółkę na podział zysków. Nie wiem michalina&Valar okazała się fałszywa. Dalsze jej wypowiedzi będą już tylko żałosnym tłumaczeniem się.
Idziemy dalej SANDRA. Nie wnikam w predyspozycje psów które posiada. To na czym się skupię to charakter tej osoby. Ogólnie przeglądając wypowiedzi można odnieść wrażenie że osoba ta ma strasznie duże mniemanie o sobie. Jej hodowla jest najlepsza w kraju, a Viki najlepszą suką w Polsce. Posunęła się nawet do krytyki hodowczyni posiadającej sukę od niej (mówię o wątku o Lunie która jest córką Viki). Tymczasem na stronie jej hodowli pojawiają się opinie jaka to Luna nie jest super. Luna sama się nie wychowała. Szczeniak to plastyczna istota poddająca się ręce człowieka. To on przynajmniej w 50% kształtuje pszyszłego psa. Generalnie jej wypowiedzi są chamskie. Nie reaguje na nawoływanie o zaprzestanie tej wojny.
Przy wyborze szczeniaka trzeba kierować się kim jest hodowca - kupując psa od takiej osoby można stać się celem takich właśnie ataków.
Trzeba tutaj też napisać o jednej sytuacji. Być może to tylko plotka - ja uważam swoje źródło za wiarygodne.
SANDRA sprzedała psa po Viki który był petem. W całej sytuacji nie było by nic nadzwyczajnego gdyby nie to że kupujący dowiedział się o wadzie już po spisaniu umowy i zapłaceniu pieniędzy - dodajmy iż w umowie było napisane że pies jest psem hodowlanym a kwota za psa nie była obniżona. SANDRA poinformowała kupującego że jeżeli wspomni o tym na jakimkolwiek forum to poda go do sądu (na szczęście rozmów prywatnych nie może zabronić )
Hodowca o takim mniemaniu o sobie, o tak wielkich ambicjach leci na kasę. Dla mnie nawalanie na innych hodowcac ma na celu tylko i wyłącznie zdyskredytowanie ich w oczach innych - być może dlatego że uważa siebie za lepszą lub dlatego że inni są dużą konkurencją.
Nie wiem jaki jest cel - fałsz bije jednak z dużej części postów.
Podsumowując - lubi wywlekać brudy innych, sama uważając się za kryształowo czystą. Można by wywlec parę innych brudów - wydaje mi się jednak że to wystarczy.
Jaka jest w związku z tym przyszłość BOS-ów w Polsce? Wszystko zależy tylko i wyłącznie od tego jak bardzo ludzie posiadający hodowlane BOS-y będą szczerzy w stosunku do kupujących i społeczności hodowlanej, oraz to jak będzie się do takiej szczerości podchodziło.
Podstawową sprawą jest zaprzestanie wojen i wojenek, prób niszczenia innych hodowców oraz rozpoczęcie konstruktywnego dialogu i przekazywania sobie nawzajem uczciwie nawet informacji niewygodnych dla nas samych które przyczynią się do wyraźnej poprawy pogłowia BOS-ów w Polsce. Bo jak widać najgłośniej krzyczą że jest źle Ci którzy mają wiele na sumieniu.
Moi drodzy - zacznijmy zmiany od siebie. |
-----------------------------------------------------------
Witam wszystkich po długiej nieobecności i pozdrawiam
Rzuciło mną po tym co przeczytałam ,ja rozumiem że forum jest dla osób które chętnie się wypowiadają itd…ale nie może być tak ,że zaloguję się osoba (oczywiście ma do tego prawo jak wszyscy)ale występuje w imieniu osoby ,której nikt nie zna ,powołuje się na coś co zasłyszała od kogoś,opisuje Hodowcę (każdy ma dostęp do stron internetowych tych
Hodowców),ale w jaki sposób to robi…haniebny .
Plotek jest na innej stronie internetowej jak również zasłyszane zza kotary!!! Lub spod materaca ,ale żeby być poprawną politycznie zasłyszane rzekomo z domu Hodowcy itd…
Nie upadlajmy danego forum .
Jak wiecie lub nie wiecie mam od Sandry psa (nota bene superaśnego )Draco i nie zdarzyło mi się aby ten konkretny Hodowca cokolwiek zatajał ,lub ukrywał przed kupującym ,wymigiwał się od czegoś –to jakaś niedorzeczność.
Mogę liczyć na ciągła pomoc z jej strony ,wręcz z tego bezczelnie korzystam -z jej wiedzy,teraz trochę wstydu dla mnie-przypomnienia o szczepieniach
(ponieważ Sandra wie jaki mam przechlapany okres z pracą –ledwo co żyję ),doradza w karmach , wetach ,z kim IPO a z kim nie ,nadmienię ,że nawet przy szkoleniu początkowym psów (szczeniaków z jej miotu)nie wzięła złotówki oprócz opłaty za plac który równo był dzielony na poszczególne osoby biorące udział w tym włącznie z nią …
,sama starała się o wszystko a my tylko przychodziliśmy na gotowe.
Gdy mojego szczeniaka pogryzł w parku golden (może to wszystkich zdziwi że ta rasa-ale niestety) to przyjechała do mnie ,do weterynarza
i czekała za mną ,również rozdygotana jak ja ,czy wszystko będzie ok.,na szczęście skończyło się na strachu.
Opisanie przyszłości rasy w stosunku do Sandry no to przyznam rozbawiło mnie już
O szczerości to już bym proponowała nie pisac Yumi,bo sam ten post nie jest szczery a podpis pod tym wszystkim :zacznijmy zmiany od siebie –życzę tej osobie tego samego.
Konstruktywny dialog ,uczciwość..o jakim pisze osoba Yumi to faktycznie jej wyszedł ,sądzę że sępa dałoby się lepiej ocenić .
Acha i nie przypominam sobie aby Sandra zniszczyła jakiegokolwiek Hodowcę , jest różnica w postrzeganiu wypowiedzi ,nawet w takim wypadku gdy ma zdanie odmienne od naszego .
Jest prosta zasada trzymajmy się faktów a za pomówienia jest sądzik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grash dnia Czw 13:49, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta
Użytkownik zbanowany
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:47, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Michalino,mam wrażenie że Ty nie rozumiesz naganności swojego czynu!Zadziwiasz mnie
Czarna też zastanawiałam się nad egzekwowaniem takich przepisów zwłaszcza na wsi gdzie świadomość właścicieli psów zostawia wiele do życzenia.Tak jak obowiązkowe jest szczepienie przeciw wściekliźnie tak samo obowiązkowa powinna być sterylizacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANIA
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw 14:13, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem to samo co Aneta-kastracja , kastracja, kastracja!!!
Mój Ulver będzie kastrowany w lutym i jestem z tego dumna.
Po co tak właściwie Valara dopusciłas Michalino???
Może i bedziesz miała informacje co się dzieje ze szczeniakami, ale na pewno nie co dzieje sie z ich dziećmi...białe juz pojawiają sie w schroniskach- nie biorą się z kosmosu!!
Dziwisz się jak można oddać psa do schronu??
Kochana-można i robią to ci , którzy tak bardzo kochali swoje pupile-i tak bardzo chcieli szczeniaczka...a potem potrafią je przywiązać w lesie do drzewa, albo wyrzucić z samochodu, gdzie potem koczują w miejscu porzucenia długo czekając na swojego pana...ja niestety widziałam to nie raz, ten wyraz oczu psa , który potrafi mimo wszystko ufac komus kto szczyci się być mianem człowieka.
Pies trafia do schroniska, gdzie siedzi w boksie z 5 innymi-ma szczęscie jesli nie ma tam agresora, który nie pozwala jeśc albo w ogóle się ruszać. Do dyspozycji sa 3 budy i kto pierwszy ten lepszy...jak nie to pozostaje spac na zimnej posadzce , gdzie deszcz kapie na głowę, o spacerze może pomarzyć, dobrze jak go ktos czasem podrapie przez kratę...takie sa realia 90% schronisk w Polsce!! Widzisz tam Bosa...?
Psy z rodowodem mają tatuaż-i nawet jeśli ktoś po cichu psa wyrzuca bądź oddaje to można odnaleźć właściciela bądź hodowlę, dlatego psów z rodowodami jest stosunkowo mniej w porównaniu z pseudo rasowcami za które nikt nie odpowiada....chip nie daje tego, wiele osób nie wpisuje się do rejestru, który zreszta i tak jest felerny.
I sorry , ale tłumaczyłaś im aby suczki nie rozmnażali???????? Zrobiłaś to przed czy po kryciu??
Śmiech przez łzy normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ANIA dnia Czw 14:16, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Jury
|
Wysłany: Czw 15:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
michalina&Valar napisał: |
Cena, czy aż ? W sumie ona jest do mocnej negocjacji (z tego co wiem), bardziej chodzi o pewną barierę, dla nie do końca przekonanych właścicieli i zrobienie jakiejś selekcji na samym wstępie.
|
Jak widać na twoim przykladzie cena nie jest wystarczajacą barierą dla debilnych zachowań właścicieli.
Naprawdę jesteś wyjątkowo naiwna sadząc, ze ktoś równie maluczki nie postanowi rozmnożyć swojego kundelka, w końcu ma wnuka/wnuczkę Zwycięzcy Świata!! Przecież i dla ciebie to był jedyny argument!
co do reszty twych "mądrości" reszta czytelników tego forum doskonale oddała co i ja myślę na ten temat, nie bedę się zatem powtarzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:12, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cztery pytania, ale nie trzeba odpowiadać...
1) cokolwiek napiszecie, Michalina "swoje wie" i zdania nie zmieni, a najbardziej podkręca ją Wasza uwaga. Czy nie można odebrać jej tego, o co tak żałośnie, w najniższy sposób, zabiega?
2) czy osoba, która okazała elementarny BRAK SZACUNKU DLA ZASAD tej społeczności - czy też w ogóle społeczności miłośników "białasów" - zasługuje na bycie jej członkiem?
3) czy przy okazji naprawdę bardzo grubej afery inne skłócone osoby (hodowczynie) muszą wymieniać złośliwości? Czy muszą odwracać uwagę od tego, co jest sednem sprawy?
4) czy administracja nie może bardziej stanowczo usuwać nic nie wnoszących wpisów? Wiem, że trudno usunąć wpisy kogoś, kogo się zna, choćby przelotnie. Nie warto się jednak wahać, jest przecież netykieta, która stoi ponad "zły admin, bo mi skasował wpis". Poważny człowiek wie, kiedy przekracza granice a szkoda, by za jednostkowe "przegięcia" cierpiał wizerunek rasy, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Czw 16:15, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 16:26, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
kasia i michał napisał: |
4) czy administracja nie może bardziej stanowczo usuwać nic nie wnoszących wpisów? Wiem, że trudno usunąć wpisy kogoś, kogo się zna, choćby przelotnie. Nie warto się jednak wahać, jest przecież netykieta, która stoi ponad "zły admin, bo mi skasował wpis". Poważny człowiek wie, kiedy przekracza granice a szkoda, by za jednostkowe "przegięcia" cierpiał wizerunek rasy, prawda? |
Nie trzeba odpowiadac, ale odpowiem
Osobiście nie chciałabym, żeby Użytkownicy tego forum mieli poczucie, że ich opinie które wygłaszają są cenzurowane. I nie chodzi o to, ze kogoś znam, czy nie znam. Zdaję sobie sprawę z tego, że znakomitą większośc Użytkowników stanowią ludzie dorośli, na poziomie. Czasem emocje biorą górę, wtedy staram się interweniowac zaczynając od słownych upomnień. Nie chcę od razu szalec z sekatorem. Jeśli jednak faktycznie nie przyniesie to skutku, sekator pójdzie w ruch
Jeszcze raz proszę byście (w tym momencie zwracam się głównie do Zoi i SANDRY) wzajemne niechęci wymieniały między sobą, macie do dyspozycji PW, maila, gg i inne komunikatory, wreszcie telefony... Myślę, że akurat w tej sprawie Wasze zdanie jest zbliżone, więc skupcie się na jej sednie, nie na straszeniu sądami itp. Plisss
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:34, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...chodzi jednak także o to, że powtarzane setki razy prośby o zaprzestanie kłótni publicznych są prośbami, fakty są faktami - a kwiatki po emocjonalnej rozróbie niepotrzebnie zostają dla potomności.
I zniechęcają. Choć oczywiście nie tych zaangażowanych w batalie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Czw 16:48, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|