|
BIAŁY OWCZAREK Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rocco
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:16, 22 Lut 2011 Temat postu: Jakość hodowli BOSa w Polsce - fakty i oczekiwania |
|
|
Od administratora: Posty przeniesione z tematu: http://www.bialyowczarek.fora.pl/hodowle,16/bianco-lupo-dlugowlosy-miot-a,1455.html#28700
Przyznam się szczerze, że mam mieszane uczucia... życzę udanego miotu, choć mam nieodparte wrażenie, że powstanie on na zasadzie "spotkały się dwie znajome, które miały ładne pieski..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Inka
Hodowla DOMI PEARL
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 8:41, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rocco a na jakiej podstawie tak sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faolan
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:59, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rocco napisał: |
Przyznam się szczerze, że mam mieszane uczucia... życzę udanego miotu, choć mam nieodparte wrażenie, że powstanie on na zasadzie "spotkały się dwie znajome, które miały ładne pieski..." |
Jeśli znajome są odpowiedzialne i myślące, to czemu nie? IMHO potencjalnie idealna sytuacja pod kątem charakteru, bo obie naprawdę dobrze te psy znają. Lepsze to niż wybór młodego reproduktora, którego w życiu na oczy żeśmy nie widzieli - ale jego ojcem jest słynny champion, co będzie bardzo ładnie w rodowodzie wyglądało (a taki dobór to bynajmniej nie rzadkość).
Aniamniam: no oczywiście, że można zadzwonić - ale po co ma dziesięć osób po kolei hodowczyni d... zawracać, skoro można napisać i każdy sobie sam przeczyta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Czw 17:57, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Faolan napisał: |
Lepsze to niż wybór młodego reproduktora, którego w życiu na oczy żeśmy nie widzieli - ale jego ojcem jest słynny champion, co będzie bardzo ładnie w rodowodzie wyglądało (a taki dobór to bynajmniej nie rzadkość).
|
A ja nie uważam, że użycie młodego, niesprawdzonego reproduktora, za to z porządnymi przodkami to coś złego... Rozmnażanie ciągle tych samych samców, tylko dlatego, że są sprawdzonymi reproduktorami prowadzi w rezultacie do zawężenia puli genetycznej w rasie, co skutkuje natomiast często nieprzemyślanym lub nawet nieświadomym chowem w pokrewieństwie a następnie ujawnianiem się niepożądanych cech lub schorzeń co gorsza.
A tak na marginesie, Bosman też jest debiutantem jeśli chodzi o ojcostwo, zatem idąc torem Twego myślenia dopuszczanie go do również niesprawdzonej suki to nie najlepszy pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fretka
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 13:41, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam się w końcu przywitać i przedstawić, by rozwiać wątpliwości co do niektórych komentarzy Przyznam, że nie przepadam za pisaniem na forum, ale mam nadzieję to zmienić. Jestem właścicielką wyżej wymienionej suczki Diamond Lady, w domu zwanej Lady, bądź Lusią. Jest bardzo spokojna i zrównoważona, nie boi się niczego i nikogo, zachowuje się jak prawdziwa dama. Socjalizowana i szkolona w zakresie posłuszeństwa. Wystawiana, zawsze ocena doskonała, 2 x CWC, BOB. Pochodzi z Hodowli Domi Pearl. Obecnie ma 2 i pół roku, prześwietlenie stawów biodrowych było wykonane, poinformowano nas, że stawy biodrowe wolne od dysplazji, czekamy na opis od uprawnionego lekarza. MDR wykonane, czekamy również na wynik.
W niedługim czasie zaproszę na stronę internetową. Jeżeli chodzi o skojarzenie Lady i Bosmana był to świadomy i przemyślany wybór. Moim zdaniem każdy ma kiedyś swój debiut jako reproduktor, bądź suka hodowlana. Rodowody są umieszczone w bazie - pedigreedatabase, każdy może sprawdzić Każde kojarzenie nawet zdrowych osobników,bez wad genetycznych nie daje gwarancji, że każdy szczeniak z potomstwa będzie championem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Nie 14:13, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim serdecznie witamy na Forum
Każdy z nas ma trochę inne wyobrażenie o hodowli, wielu hodowców ma obrane bardzo odmienne cele. Stąd muszą się brać wątpliwości co do słuszności poszczególnych kojarzeń i prosimy Cię, byś nie brała tego do siebie Dla jednego przeciwskazaniem do kojarzenia danych osobników będzie brak wyszkolenia, dla drugiego brak szczegółowych badań, dla trzeciego za krótki ogon. Tak było, jest i będzie. My tutaj wyłuszczamy swoje wątpliwości nie dlatego, by komuś dopiec, przeszkodzić w robieniu zawrotnej kariery hodowlanej, ale dlatego że leży nam na sercu dobro rasy przede wszystkim. Nie jest naszym celem, by ktoś nam się spowiadał ze swoich decyzji i każdorazowo prosił o zezwolenie na taki czy inny krok. Zwracamy po prostu uwagę na taki czy inny problem i dyskutujemy. To czy decyzja o kryciu jest słuszna czy nie, i tak najczęściej wychodzi "w praniu", bo tak jak piszesz w hodowli nie ma pewników.
Dyskusja o takich sprawach na forum internetowym zapewne nie jest idealnym rozwiązaniem i być może wielu hodowców wypowiadałoby się swobodniej, gdyby forum było dostępne tylko dla określonej grupy użytkowników. Jednak miłośników rasy wciąż przybywa, potencjalnych nabywców również i uważamy tutaj, że powinni oni wiedzieć "co w trawie piszczy". Mam nadzieję, że mimo swej niechęci do for internetowych odwiedzisz nas czasem i dasz znać co słychać u Twoich dziewczyn. Ja - nie ukrywam - jestem bardzo ciekawa co u Bregusiowych córeczek się dzieje
A moje osobiste wątpliwości dotyczące tego krycia dotyczą przede wszystkim problemów ortopedycznych Bosmana (Aniu, nie gniewaj się). Mam po prostu nadzieję, że lekarz Bosmana nie pomylił sie co do podłoża problemu.
Pozdrawiam Was
Marta & Bregunio dziadziunio (matko! toż on sam jak szczeniak wciąż )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:38, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kochani a ja mam inną prośbę. Czytam: „pies szkolony” albo „wyszkolony w zakresie odpowiadającym opiekunowi” – kochane kobietki nie ma czegoś takiego.
Należymy do ZKwP a ten dokładnie definiuje wyszkolenie poprzez zdane egzaminy. Jeśli więc mówimy o wyszkoleniu to podajemy jakie egzaminy Związkowe pies zdał i tyle. Wówczas informacja jest prawdziwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:03, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="SANDRA"]Kochani a ja mam inną prośbę. Czytam: „pies szkolony” albo „wyszkolony w zakresie odpowiadającym opiekunowi” – kochane kobietki nie ma czegoś takiego.
Należymy do ZKwP a ten dokładnie definiuje wyszkolenie poprzez zdane egzaminy. Jeśli więc mówimy o wyszkoleniu to podajemy jakie egzaminy Związkowe pies zdał i tyle. Wówczas informacja jest prawdziwa.[/quote]
Dokładnie tak, bzdury w stylu:
[quote="aniamniam"]Bosman miał sprawdzane stawy w wieku 9 miesięcy przez lekarza specjalizującego się we wczesnym wykrywaniu dysplazji - było czysto aczkolwiek nie poszło to do weterynarza uprawnionego do wpisu do rodowodu. MDR +/+. Wyszkolenie zadowalające właściciela, ciągle wszechstronnie rozwijane. Bosman stał się psem testowym i tak nie skupiliśmy się na niczym tak na prawdę do końca[/quote]
w ogóle do mnie nie przemawiają i mają jedynie na celu mydlenie oczu. Albo pies jest wyszkolony i jest to potwierdzone zdanym egzaminem, albo nie. To samo dotyczy badań. Faktem jest, że skojarzono ze sobą osobniki nie przebadane (gratuluję wyobraźni) i nie zweryfikowane pod kątem psychiki
Rzadko zaglądam na fora i chyba dobrze robię, mniej stresu. Przerażeniem napawa mnie to co widzę/czytam. Dokąd zmierza to całe hodowanie? Jaki cel hodowlany przyświeca polskim hodowcom??? Ja jakoś nie mogę dopatrzeć się w tych działaniach niczego doniosłego
Ogólnie rzecz biorąc (oczywiście generalizując, nie mam tu nikogo konkretnego na myśli), w przeważającej większości kojarzy się ze sobą osobniki na zasadzie przypadku i bez konkretnych celów hodowlanych (oprócz majątkowych), popartych WIEDZĄ Z ZAKRESU KYNOLOGII, unika się weryfikacji psychiki oraz zdrowia (szkolenia i badania kosztują czas i pieniądze). Nie będę już rozwijał tematu dot. ścisłej (a raczej najściślejszej) czołówki na polskich ringach, bo to już po prostu żałość chwyta ...
Marnie widzę populację BOS'a w Polsce za kilka lat, to ślepy zaułek, droga donikąd ...
Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:36, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Póki do "hodowlanki" w rasie wymagane będą tylko wystawy, to wiele się pod kątem badań nie zmieni. To samo dotyczy testów psychicznych.
Zamiast marudzić, że ten nie ma tego, a tamten tamtego, należałoby wreszcie może skonstruować jakieś pisemko do ZKwP o podniesienie wymagań w rasie
PS, gościu
Cytat: |
Faktem jest, że skojarzono ze sobą osobniki nie przebadane (gratuluję wyobraźni) i nie zweryfikowane pod kątem psychiki
|
Rozumiem, że egzamin i badania suki nie mają znaczenia??? Odnośnie "weryfikacji" przeoczyłeś także fakt, że właściciel reproduktora i hodowca mieli okazję poznać swoje psy na długo przed kryciem. Nie jestem sędzią kynologicznym, więc moja opinia pewnie też nie ma znaczenia, ale zapewniam cię, że akurat pod kątem psychiki nie ma się do tych psów do czego przyczepić - oba są "wzorcowe"
...ale ten temat jest wałkowany w kilku innych wątkach i nie widzę potrzeby powielania tych samych argumentów i tutaj. Natomiast pozwolę się nie zgodzić z wypowiedzią Sandry
Liczę też na dyskusję i poprosiłabym o przeniesienie postów do działu "sportu" albo "posłuszeństwa" i stworzenie nowego tematu (np. "tytuły i wyszkolenie")
Cytat: |
Kochani a ja mam inną prośbę. Czytam: „pies szkolony” albo „wyszkolony w zakresie odpowiadającym opiekunowi” – kochane kobietki nie ma czegoś takiego.
Należymy do ZKwP a ten dokładnie definiuje wyszkolenie poprzez zdane egzaminy. Jeśli więc mówimy o wyszkoleniu to podajemy jakie egzaminy Związkowe pies zdał i tyle. Wówczas informacja jest prawdziwa |
Ok, tylko ZKwP uwzględnia wyszkolenie w zakresie posłuszeństwa: PT, PTT itd. oraz obrony: IPO w różnych stopniach. Do tego mamy testy myśliwskie i... chyba tyle. Co ma w takim razie powiedzieć właściciel psa, który uczestnicząc w zawodach zdobył np. tytuł championa agility ??? Jego pies też nie jest "wyszkolony", bo nie ma egzaminu? Jeszcze inaczej to wygląda w przypadku sportów, których nie można uprawiać w ramach ani egzaminu, ani brania udziału w zawodach pod patronatem ZKwP np. Dog Dancing.
Dla mnie jest logiczne, że jeśli ktoś napisze, że pies jest "szkolony" albo "trenuje" jakiś sport, to znaczy tylko tyle, że bierze udział w takich a nie innych treningach. Jeśli ktoś napisze "IPO wkrótce", albo "pies przygotowywany do IPO" to też jest dla mnie oczywiste, że dany pies egzaminu jeszcze nie przeszedł, a jedynie trenuje dany sport. Nie ma tu dla mnie, żadnej sprzeczności. Jeśli ktoś napisze, że pies "ma wyszkolenie PT, IPO", a pies w rzeczywistości nie przeszedł egzaminów - wtedy mogę się czepiać prawdziwości informacji.
(a już zupełnie inna sprawa, że "wyszkolenie", tak samo jak wynik ZKwP-ego testu psychicznego może, ale nie musi być równoznaczne z "prawidłową psychiką")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:55, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W agility są egzaminy A1,A2 i A3, championat agility jest możliwy do uzyskania tylko dla psów z najwyższą klasą. I agility jest pod patronatem ZK.
A to, że wyszkolenie potwierdzone egzaminami nie świadczy o super psychice zdecydowanie się zgadzam.
Bosmana poznałam jak był mały szczylkiem i co do jego psychiki nie ma się czego czepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zora
Hodowla DZIKA BANDA
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:12, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Czarna przeniesie mam nadzieję
Zgadzam się, niestety, z tym co pisze Gość. Przykre to, ale sama jestem zdania „jak najdalej od polskiej populacji”.
Za kilka lat będzie rzeczywiście kiepsko, o ile jeszcze nie jest.
Po dyskusji na temat zasadności badań było kilku prześmiewców, którzy teraz dziwnym trafem zamieszczają coraz to nowe informacje na temat wyników badań swoich psów. To badania są stratą czasu, pieniędzy i wymysłem nadgorliwych czy nie? Czy może okazało się, że ludzi jednak to interesuje? W sumie, to dobrze, że jednak coś w tym temacie ruszyło do przodu
Czasem zastanawiam się, co jest gorsze – niepokojąco niski poziom wiedzy, czy świadome traktowanie nabywcy szczeniaka jako naiwniaka, który sam sobie winien, że daje się nabrać na ładnie ubraną w słowa nie-do końca-prawdę.
Lilu – z reguły się z Tobą zgadzam, tym razem jednak nie do końca (albo coś źle zrozumiałam). Sądzę, że np. kwestia badania psów przeznaczonych do rozrodu nie zależy od obowiązujących przepisów, ale od uczciwości hodowcy, od jego etyki i poważnego podejścia do hodowania. Przepisy sobie a ludzie sobie, czego przykładem może być sprawa kryć BABYBEL Horsebo czy Conana.
Podobnie jak krycie suki po 4 miesiącach od urodzenia pełnego miotu – według przepisów wszystko jest ok., ale czy jest to etyczne?...
Stwierdzenie, że pies/psy biorą udział w szkoleniach/treningach w jakiejś konkurencji jest uczciwe, ale wg mnie stwierdzenie, że pies jest wyszkolony na jakimś poziomie wymaga potwierdzenia tego odpowiednim dokumentem. Na moim przykładzie – co z tego, że Zora ładnie sobie radzi w dwóch na trzy konkurencji IPO, skoro nigdy nawet nie podeszłam z nią do żadnego egzaminu, nie mogę twierdzić, że jest psem wyszkolonym nawet na poziomie PT !
(Tak na marginesie, nie znoszę, gdy IPO jest kojarzone tylko i wyłącznie z obroną! To przede wszystkim i nade wszystko posłuszeństwo, nawet ślad jest tak naprawdę kolejnym rodzajem schematu i z prawdziwą pracą węchową nie ma wiele wspólnego.)
Również twierdzenie o odnoszeniu sukcesów w sporcie/pracy powinno mieć potwierdzenie w faktach, nawet sam udział w zawodach nie jest jeszcze sukcesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:10, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W regulaminach Związkowych jest określenie egzamin – tyczy się to również do zawodów. A w większości psich dyscyplin takowe zawody są organizowane
Jeśli więc mówimy o wyszkoleniu, nie zależnie czy będzie to PT, IPO czy np. pasterstwo to można się posłużyć faktami – czyli zdanymi egzaminami.
W innym wypadku piszemy o niczym, a podawana informacja jest – przepraszam za określenie – mydleniem oczu.
Co do charakteru a wyszkolenie ... większość psów z wyszkoleniem bardziej zaawansowanym niż PT1 czy Obi0 ma też prawidłowy charakter. Nie jest to jednak gwarancja.
Ja szukam nie tylko wyszkolenia, ale i startów w zawodach. Może dla tego, że bardziej wierzę w obiektywizm sędziów na zawodach niż na egzaminach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniamniam
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź-Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:10, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Sandro i Izo. Zgadzam się z wami i dlatego też nigdzie nie napisałam przecież, że Bosman jest wyszkolony wg. jakichś regulaminów, że ma na to papiery.
A dlaczego to niby użycie sformułowania "wyszkolenie zadowalajace właściciela" złe, czy próbą mydlenia oczu? Jasno przecież napisałam, że bawimy się we wszystko po trochu i na niczym sie nie skupiliśmy.
Z Bosmanem przestaliśmy ćwiczyć dokładność wykonywanych ćwiczeń i z tego też względu nie zamierzam się pokazywać na żadnych zawodach. I nie chcę tego zmieniać, ponieważ wolę nasz wspólny czas poświęcić na zabawę gdzie nie będę wymagała od psa takiego czy innego siadania itp...
Miałam ambicje sportowe, ale chcąc spróbować "wszystkiego" nie skupiłam się na niczym
Z drugim pieskiem mam nadzieję wytrwam przy jednym i uda nam się pokazać na jakichs zawodach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:31, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Aniu, mnie razi użycie sformułowania „wyszkolenie”. Może to taka moja fobia
Ale dla mnie pies wyszkolony, to pies po egzaminach. Cała reszta to zabawa, na niewiadomym poziomie w niewiadomy sposób.
Jeśli ja czytam, słyszę itp. o wyszkoleniu, to oczekuję pracy psa na poziomie odpowiadającym konkretnemu egzaminowi. Dzięki czemu jestem w stanie wyobrazić sobie co pies sobą reprezentuje.
I tak np. Pies z wyszkoleniem PT1 umie chodzić obok nogi opiekuna na luźnej smyczy, ale pies z PT3 umie chodzić na kontakcie, bez smyczy w pełnych rozproszeniach. Dla mnie różnica jest kolosalna.
Jeśli ktoś podawanie łapy nazwie wyszkoleniem, to co powiedzieć o psie z IPO3 ???
Wydaje mi się, iż po to stworzono regulaminy, by ktoś z zewnątrz, czytając wyszkolenie na poziomie X, mógł mieć wyobrażenie co pies umie i w jakim stopniu.
Podobnie napisanie, że pies robił tyle różnych rzeczy ale na niczym się nie skupiliśmy ... otwiera drogę wyobraźni:
Ja to zinterpretuje tak – pies nie nadawał się do tego by dojść tak daleko by zdać egzamin.
Ktoś inny – pies jest super, hiper, ale opiekunowi nie zależało na egzaminie.
Nie sądzisz, że obie opinie mogą być błędne ??
Dla tego uważam, iż podawanie faktów jest najlepszym rozwiązaniem: taki a taki egzamin zdany, takie i takie wyniki startów, takie i takie badania itp.
Ja np. użyłam sformułowania IPO1 w treningu: ponieważ sucz ma kilka egzaminów już zdanych, a do tego się przygotowujemy. Gdyby nie zdane egzaminy powinnam napisać – bez wyszkolenia, lub PT1 w treningu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:29, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem pies po zdanym egzaminie np. PT - nie zawsze jest psem "wyszkolonym", wcale a wcale nie jest to gwarancją trwałego wyszkolenia. Z psem trzeba ćwiczyć non stop po zakończeniu kursu. Mój pies ma zdany egzamin po kursie PT organizowany przez ZKwP, ale żeby był wyszkolony na zadowalającym mnie poziomie - to nie powiem, że tak jest. Oczywiście to moja wina bo brak mi czasu i konsekwencji, ale do życia codziennego w zupełności mi wystarczają jego umiejętność na poziomie przeciętnym.
W tym wszystkim raczej razi mnie to, że badania psom, które mają być rodzicami są robione po dopuszczeniu do siebie obu osobników. Uważam, że w tej kwestii cała odpowiedzialność spada na właściciela suczki to on powinien wymagać od właściciela reproduktora odpowiednich badań jeżeli myśli o hodowaniu na dłuższą metę.
Co do miotu "A" - mam podobne obiekcje jak Czarna. Raczej nie powinno wystarczyć zaświadczenie od lekarza w wieku 9 miesięcy. Powinno to być udokumentowane odpowiednim wpisem i to nie tylko tylnich łapek a przede wszystkim i tych przednich . Po co się śpieszyć, zrobić badania a tym bardziej, że Bosman to ładny pies mógłby zaistnieć jako reproduktor mądrze wykorzystany w rozwoju rasy w przyszłości. (Ania nie pisze tego złośliwie, takie jest moje obiektywne zdanie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|