BIAŁY OWCZAREK

Mariusz

Witam, stałem się w ubiegłą niedzielę właścicielem psa znajdy. Trafił do zaprzyjaźnionej Stadniny pod Warszawą sam i nikt sie po niego nie zgłosił i nie szukał. Pies nie ma ani chipu z identyfikacją ani tatuaży w uszach - był bez obroży (nawet na kleszcze) i właśnie kuruje się na dywanie po dzisiejszej akcji "kroplówka" ponieważ badanie krwi wykazało, że miał babeszjozę (ale juz po strachu miejmy nadzieję). Pies Luna Lunar (imiona od właścicieli stajni) jest wykapanym BOSem - powiedziała to jako pierwsza właścicielka sklepu z karmą (a wszyscy w stajni myśleli, że to piękny biały kundelek), później przyjaciółka, która spotkała właściciela dwóch identycznych psów jak mój (BOSy) a następnie lekarz weterynarii, choć nie wykluczyła, że może to byc genetyczny zbieg okoliczności.
Czy jesteście w stanie w jakiś sposób pomóc w ustaleniu pochodzenia psa? Poprzedniemu właścicielowi mogę już niestety zaproponować tylko rekompensate na nowe szczenię (przepraszam, ale miesiąc to czas wystarczający nie tylko na znalezienie, ale zaszczepienie, ocipowanie i kupienie ochrony przeciwkleszczowej) Teraz pies w paszporcie ma już Moje nazwisko Smile

Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc, informację. Pies został znaleziony w gminie Leoncin.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że to dopiero początek naszej nowej, cudownej znajomości. Luna Pozdrawia wszystkie inne BOSy lewą łapą i ogonem! Smile

Inka

skoro nie był oznakowany, raczej trudno będzie ustalić linię genetyczną. Ale ciesz się posiadaniem cudownego przyjaciela Smile

Pozdrowienia ode mnie i mego stada Smile

jovi

Wrzuć gdzieś zdjęcia tej swojej psiny .